Urokliwe zapachy Yankee Candles / goodies.pl
Tym razem zabieramy Was na wycieczkę do świata dziecięcych życzeń i marzeń (bo i taki zapach Yankee Candles jest dostępny!), wspomnień z dzieciństwa i przytulnej sypialni.
Niedoszła gwiazda rocka. Jej idealny dzień to blogowanie, oglądanie filmów i seriali, praca na planie zdjęciowym i wieczorny koncert. Najlepiej metalowy. Ewentualnie dobra książka.
Zawodowo spełnia się w studio filmowym. Ma kota na punkcie kotów. I tatuaży. Najchętniej rzuciłaby wszystko i zamieszkała w Londynie, bo od dawna wie, ze Camden to jej miejsce na ziemi. Okej, blogowania nie rzuciłaby nigdy.
Tym razem zabieramy Was na wycieczkę do świata dziecięcych życzeń i marzeń (bo i taki zapach Yankee Candles jest dostępny!), wspomnień z dzieciństwa i przytulnej sypialni.
Chyba najbardziej ze wszystkich piosenek Spice Girls lubiłam „Say you’ll be there”. I choć jako ośmiolatka byłam już po pierwszych lekcjach języka angielskiego, to do głowy nie przyszłoby mi, że to utwór nie dla małych dziewczynek.
Miotają mną skrajne uczucia, kiedy w trendzie pojawia się coś, co bliskie jest memu sercu. Ot, takie kraty choćby. Teoretycznie zawsze „in”, ale czasem potrafią wyjść na plan pierwszy.
Zalando.pl zaprosiło blogerów do wspólnej zabawy trendami i przygotowało mini przewodnik po europejskich stolicach mody. Od Warszawy, przez Paryż, Antwerpię i Helsinki aż do Rzymu.
Miłość do projektów Roberta Kupisza jest znana wszystkim znajomym wkoło (Leny;). Maż kilka razy w tygodniu jest nagabywany linkami do kolejnych elementów, które z przyjemnością powiesiłabym w swej szafie i z jeszcze większą radością nosiłabym na sobie.
Nasza druga odsłona wosków Yankee Candle z goodies.pl nabrała rumieńców. Słodkie, wonne zapachy wosków wybrane specjalnie na jesienne dni stałe się domową tradycją.
Czasy gimnazjum są już bardzo odległe, ale wspominam je z prawdziwym rozrzewnieniem. A powody, dla których „junior high” stał się tematem przewodnim posta są co najmniej trzy.
Tym razem, a był już to raz trzeci, moje spojrzenia podczas Swag Show Silesia kierowały się przede wszystkim w stronę wyrobów mocno osadzonych w kulturze śląskiej i czerpiących z niej garściami.
O tym, że z zainteresowaniem przeczytałam ofertę diety żurawinowo-białkowej zaświadczyć może i Lona, i Luby mój. Wbrew pozorom trzymanie się mądrych zasad żywieniowych, to naprawdę jedno z lepszych rozwiązań, kiedy człowiek zastanawia się nad tym jak przywrócić ciału gibkość (i tutaj polecam także zainstalowanie w domku orbitreka!), a do tego znaleźć taki plan żywieniowy, który sprawi nam radochę, a jednocześnie nasyci.
Gdybym mogła się wybrać na szaloną imprezę, zwłaszcza do Love Shack, to zabranie ze sobą chłopaków z Acid Drinkers byłoby co najmniej pomysłem niezłym.