Jak mieszac woski Yankee Candle?
Choć to brzmi jak herezja, nawet mając do dyspozycji kilkadziesiąt zapachów z kolekcji wosków Yankee Candle (wszystkie od Goodies.pl) można mieć czasem ochotę…
Pisanie i tworzenie projektów graficznych to jej praca i pasja. Własna firma nauczyła ją planowania, syn cierpliwości, a blog… czerpania więcej radości z codziennych spraw. Maniaczka starych seriali: Seksu w wielkim mieście i Przyjaciół. Marzy o podróży do Nowego Jorku i Seulu. A tak w ogóle to… chciałaby zwiedzić wszystko. I mieć najpiękniejsze torebki świata, dostęp do nieograniczonej ilości kosmetyków i a w ręce zawsze pęk balonów, bo kocha je od dzieciaka.
Choć to brzmi jak herezja, nawet mając do dyspozycji kilkadziesiąt zapachów z kolekcji wosków Yankee Candle (wszystkie od Goodies.pl) można mieć czasem ochotę…
W poprzednim poście Lena opowiadała Wam o tym, w jakich ubraniach czuje się najlepiej, niezależnie od tego, czy są trendy, czy nie.
It bag. Gdy pomyślę o torebce, którą absolutnie każdy chciałby mieć, waham się między Hermes Birkin a Chanel 2.55. Zwłaszcza ‚szanelka’
Tytuł niemal powiedział wszystko. Na katowickiej mapie zakupowej, na najbardziej rozbawionej i imprezowej ulicy (Mariackiej, jeśli ktoś jeszcze nie wie), pojawił się przytulny butki, w którym można znaleźć dobra od polskich projektantów.
Zdjęcia z zaskoczenia. Pożyczonym aparatem. Robione praktycznie o zmroku [ach ten okiektyw 1.4!], jeszcze w mojej asymetrycznej fryzurze. Niewymuszone. Szybkie. Dość nawet zabawne.
Manicure, pedicure, regulacja brwi, koloryzacja i strzyżenie – jestem absolutnie przekonana, że taki zestaw ‚restartujący’ powinna odbyć każda świeżo upieczona mama.
Bez zbędnych ceregieli – czerń, koronka, frędzle, lusterka i pikowania. Dużo niby, a jednak w połączeniu całość nie krzyczy. I bardoz dobrze, bo nie chodzi przecież o to, by wystroić się jak choinka i samozachwycać się ‚ależ jestem w trendach’.
Takie soboty to my lubimy! Blogerskie spotkanie, pokazy mody oglądane z pierwszego rzędu, piękne sukienki Dawida Wolińskiego (nie, niestety nie Hansa Klossa ani Helmuta Kohla), fotki, wywiady, filmki…
Ponowny debiut – sformułowanie jest pozornie bez sensu, ale po co komu sens, gdy gramy na emocjach. A te były spore, bo oto wyszłyśmy sobie z Leną na spacer z aparatem po raz pierwszy od ponad miesiąca.
Posty z serii new in nigdy nie należały do moich ulubionych. Powiedzmy, że ze względu na wrodzoną skromność i niechęć do przechwałek 😉 Ale gdy przez ostatnie miesiące kupowało się odzież ze względu na powiększający brzuch i teraz wreszcie można z tym skończyć, zakupy dają znacznie więcej przyjemności i aż się chce dzielić fotkami tego, co udało się upolować w ostatnich dniach letnich wyprzedaży już z myślą o nowym sezonie i nowej figurze (choć przyznaję, na bieganie w wężowych spodniach będę musiała jeszcze chwilę poczekać i zgubić co nieco w biodrach).