Ilona Pawłowska [Lona]
Autor

Ilona Pawłowska [Lona]

Pisanie i tworzenie projektów graficznych to jej praca i pasja. Własna firma nauczyła ją planowania, syn cierpliwości, a blog… czerpania więcej radości z codziennych spraw. Maniaczka starych seriali: Seksu w wielkim mieście i Przyjaciół. Marzy o podróży do Nowego Jorku i Seulu. A tak w ogóle to… chciałaby zwiedzić wszystko. I mieć najpiękniejsze torebki świata, dostęp do nieograniczonej ilości kosmetyków i a w ręce zawsze pęk balonów, bo kocha je od dzieciaka.

There’s something about brows…

… You’d like to know! And win!  Bo Mikołaj na „Bless the Mess” ma wyregulowane i wystylizowane brwi, a na dodatek rozdaje Wam prezenty, dzięki którym Wasze także będą idealne! Poznajcie historię Jean i Jane (twórczyń Benefit) i wygrywajcie pełnowartościowe, luksusowe kosmetyki do makijażu!

Czytaj więcej

Two collars.

Czasem jedna warstwa to za mało. Warstwy są dobre. Tak mówiła mama (pamiętacie święte ‚ubierz się, bo zimno’?), tak mawiał i Sir Shrek (coś o cebuli, tudzież torcie).

Czytaj więcej

Wild Love.

Każdy ma jakiegoś bzika… ja tam jestem kociarą. Rozczulają mnie różowe nosy, odstające uszy i cieniutkie wąsy. Odkąd tylko oderwałam nogi od podłogi, ganiałam za kotami.

Czytaj więcej

Russian Roulette

Ciągle spieramy się z Leną o wzory. O pantery, lwy, węże, motywy ludowe. Ja je uwielbiam, ona nie znosi (no chyba że na futerku a la Kate Moss, ale to chyba raczej z miłości do Kaśki, niż szacunku dla deseni).

Czytaj więcej

Marilyn in the crowd.

Nigdy nie byłam szczególną fanką Marilyn Monroe. Nie sądzę, by była wybitną aktorką. Nie była także aktorką najpiękniejszą. Jak to się zatem stało, że stała się nie tylko legendą kinematografii światowej, ale ikoną kobiecości?

Czytaj więcej

Lona of the woods

Największą zaletą tegorocznej jesieni ogłaszam możliwość częstego (i bez szczególnej okazji) noszenia kapeluszy. A jeśli do tego owo nakrycie głowy, wzorem mojego (które ze sklepu Glitter pochodzi) posiada wartość dodaną w postaci piórka godnego Robina z lasu Sherwood, można w namaszczeniem biegać w rajtuzach i szkockich kratach, co niniejszym czyniłam tej soboty.

Czytaj więcej

Telephone.

Budka telefoniczna.  Prawdopodobnie najczęściej fotografowany obiekt w Londynie przez turystów, najrzadziej używany przez tubylców. I choć zdjęcia pod czerwoną budką można uznać za szczyt kiczu, ja nie mogłam się oprzeć…

Czytaj więcej

George!

Co łączy George’a W. Busha i Jeremiego Scotta? JA! A dokładniej zdjęcia stroju, które dzisiaj widzicie. I choć może w świadomości społecznej Bush junior nie funkcjonuje już tak silnie, jak kilka lat temu, zapewne do końca życia pozostanie dla mnie symbolem nadużyć.

Czytaj więcej
Strona, którą właśnie przeglądasz wykorzystuje pliki cookies. Ich wykorzystanie możesz modyfikować w ustawieniach swojej przeglądarki. Zostawiając komenatarz czy pisząc do nas e-mail, pamiętaj, że Twoje dane są zabezpieczone.
Akceptuj Cookie.
x