Best of 2013!

Czas podsumowań minionego roku trwa w najlepsze. Wiemy już jakie hity był najczęściej grane w radio, a w necie oglądąło się język Miley. Wiemy, że Polskę podbili Słowianie i bałkańskie rytmy. W blogowej modzie szorty typu origami, kozaki za kolano i sukienka w kratę ze sklepu na Z. stały się absolutnymi „must hevami”. Czekałyśmy na kolekcję Riri dla RI i Isabel Marant pour H&M. Zień zaszokował pokazem w kościele, a Robert Kupisz nadal jest najbardziej cool polskim designerem. Mamy kolejną Top Model, a za chwilę Projektanta na start. Pełen czad! Działo się… I dlatego postanowiłyśmy też podsumować rok wybierając nasze ulubione stylizacje. Jedną swoją. dwie współblogującej i cztery dziewczyn, których styl nas inspiruje, intryguje lub zwyczajnie..zachwyca. No to zaczynamy!

Lona w szarym, oversizowym płaszczyku i pięknym kapeluszu to jedna z moich ulubionych, bardzo słonecznych stylizacji. Torebka i kapelusz są dla siebie, i dla Lony, stworzone. Wiem, że lubi szarości, a i one czują do niej sentyment,. Uroczy Włóczykij! Numer dwa to bardzo casualowa wersja z już widocznym Filipem. Teraz będzie oklepany tekst – Lona, jak wiosna, rozkwitała. Kiedy przypomnę sobie znajomei, które był w ciąży, to mam wrażenie, że żadna nie wyglądała tak dobrze, radośnie i jednocześnie stylowo. Bardzo lubię te zdjęcia, Lona jak milion dolarów!

fot: styledigger.com

Styledigger, czyli Joasia jest jedną z moich ulubionych blogerek. Wspomniałam o niej wielokrotnie. Orędowniczka slow fashion, eko stylu życia. Jej modowe wybory są mądre, przemyślane i bardzo klasyczne. Joasia połączyła hity sezonu – ogrodniczki i sportowe buty, i dodała do tego swojego, charakterystycznego stylu. Paski, kapelusz i retro zegarek. Cudownie!

foto: ams-la-la-land.blogspot.com

Oto proszę Państwa Cukiereczek! Cudowna Ams pięknie wypełnia polską blogosferę i idzie pod prąd. Jest divą, jest buntowniczką, jest przy tym piekielnie seksowna. Te usta, te oczy, ta figura, te włosy. I ten styl. Wybrać jedną stylizację to zadanie niemal niemożliwe. Cudowna spódnica, golf (bardzo w trendzie) i minimalistyczny łańcuszek. I futro jak prawdziwa femme fatale. Boska!

foto:www.venilakostis.com

Venila jest spoko. Pamiętam bardzo dobrze jak wrzuciła post, w którym chwali biografię Nergala. A Adaś kilak dni później wrzucił seksowną Venilę na swój profil, bo chyba każdy rockman marzy, by jego fanki tak wyglądały, były takie bystre i miały tak cięty język. I wiem, że trzeba czytać w pończochach, kobiecych sukienkach i zwichrowanych włosach. Sam sex!

foto: soie-pl.blogspot.com

Na deserek jest jeszcze jedna seksowna dziewczyna. Na dodatek matka polka! Wyobrażacie sobie, że to urocze dziewcze posiada potomka? Soie jest chyba uosobieniem tego jak mogłabym nosić się, gdybym posiadała takie ciało. Smukłe, gibkie i powabne. Jest zanurzona w latach 90′ i wyciąga z nich wszystkie soki. I zawsze stawia na minimalizm, choć w stylizacjach dzieje się dużo. Tutaj uwielbiam koronkowy top/biustonosz, dziurawe spodnie i lenonki.

Mój prywatny faworyt. Bo na t-shircie jest Pink Floyd, a na głowie wymarzona czapka prawie jak z Bękartów Wojny. Nie powiem nic więcej, prócz tego, że nosiłabym się tak dnia każdego.

Na początku muszę się z czegoś wytłumaczyć – nie mam ukochanych stylizacji, mam ulubione blogerki, których styl do mnie przemawia – albo tym, że jest zbieżny z moim pojmowaniem dobrego ubiernia się, bądź zachwyca mnie styl i osobowość dziewczyny. Dltego każda z nich ubiera się zupełnie inaczej, a jednak w 100% perfekcyjnie, z gustem, inteligencją, klasą. Na szczęście jedną z takich dziewczyn jest Lena, więc to od niej zacznę…

Moje ulubione zdjęcie portretowe i jedna z ulubionych stylizacji – szarość, minimalizm, a jednak zupełnie barokowe kolczyki w zestawie i Conversy z prosiaczkiem (na cześć Pink Floyd). Oto moi mili dowód, że można łączyć casual, rock&roll, minimalizm i romantyczny look w jednym zestawie.

To zestawienie dużo bardziej w stylu Leny, natomiast przede wszystkim zabawne i z przymróżeniem oka podejście do stylu uczennicy. Fajnie, bez zadęcia, z cdnymi wysokimi butami i bez zbędnych dodatków. Wszystko gra, nawet ten paskudny plecak Iron Maiden (którego w życiu bym nie załozyła) w tym secie wygląda super!

Jestem cichą wielbicielką Olgi Oktawii – uwielbiam jej sesje, wyczucie stylu, sposób pozowania do zdjęć. Jakby tego było mało Olga ostatnio dodała fantastyczne zdjęcia – rezultaty sesji z Timexem – a ja już nie podziwiam, zachwycam się i szczerze zazdroszczę!

Jestem Kasia to jedna z pierwszych polskich blogerek, której stronę przeglądałam regularnie. Mistrzyni noszenia koszul i łączenia elementów sportowych i boho. Stylizacje zawsze bezpretensjonalne, niewymuszone, w stonowanych kolorach. Do tego piękne zdjęcia, jak te na łące.

Sarę Ferreirę równie dobrze się czyta, co ogląda. Choć przyznać muszę, że ostatnio strona wizualna jest absolutnie wystrzałowa! Stylizację wybrałam za cudne połączenie odcieni i faktur (nic nie poradzę, że mam słabość do popielu), wysmakowane użycie dodatków i niepodrabialny styl.

Młodziutka Jess [Fashionmugging] znalazła się wśród ulubionych za cech kilka. Po pierwsze – uwielbienie pięknych i dyskretnych dodatków (kapelusz Particii Pepe to jest to!), po drugie – za konsekwencję i dojrzałość w wyborze kolorystyki i fasonów odzieży, po trzecie – za wysmakowane zdjęcia.

I na koniec – ja sama. W zestawie nie tyle ulubionym, co sentymentalnym. Jak widać na foto kurtka przykrywa brzuch, a byłam już u półmetku ciąży, gdy powstawały te zdjęcia. Było zimno, wiało niemiłosiernie, a jednak efekt dosłownie 5-minutowego robienia zdjęć jest fajny. Bo autentyczny, niewymuszony. No i w kapeluszu, tak jak lubię :)))

Bardzo jesteśmy ciekawe, czy nasze wybory pokrywają się z Waszymi. Może Wasz ranking bestów 2013 wyglądałby zupełnie inaczej? Czekamy na komentarze. Ale przede wszystkim…