Loreal Elseve: Magiczna Moc Olejków – ukojenie dla włosów [dobra cena!]
Czy w drogerii można znaleźć cały zestaw kosmetyków, w bardzo przyzwoitej cenie, który naprawdę sprawdzi się przy suchych, zniszczonych i do tego farbowanych włosach?
Czy w drogerii można znaleźć cały zestaw kosmetyków, w bardzo przyzwoitej cenie, który naprawdę sprawdzi się przy suchych, zniszczonych i do tego farbowanych włosach?
W ubiegłym tygodniu, podczas świątecznego spotkania L’Oreal Paris, miałyśmy okazję poznać nowe, bajecznie czekoladowe kolory farb Casting Creme Gloss, nowości pielęgnacyjne i makijażowe marki.
Tak jak obiecałam, przed Wami jeden z pierwszych postów kosmetycznych, w których skupiam się na tym, co udało mi się poznać bliżej podczas dwutygodniowego urlopu pod Chicago.
Gdybyś znalazła się na bezludnej wyspie i mogła mieć przy sobie tylko jeden kosmetyk, co byś wybrała? – jeśli ktoś zadałby mi takie pytanie na pewno dostałabym ataku paraliżu decyzyjnego i nie wybrała wcale.
Kochani, to chyba już ten czas! Do świąt zostało dokładnie trzynaście dni, więc nie ma co zwlekać – czas pędzić po prezenty dla najbliższych.
Długie listopadowe i grudniowe wieczory to idealny moment na testowanie kosmetycznych nowości pielęgnacyjnych. I co tu dużo mówić – my nie próżnujemy!
Kolejne wyzwanie #TooFaced przed nami! Była już kreacja na miarę pin up, pokazałyśmy jak zainspirować się kultową paletką Chocolate Bar i zrobić coś przepysznie czekoladowego, stworzyć makijaż inspirowany stylem retro divy, a także jak dodać odrobiny brokatu do codziennej stylizacji.
Ponieważ październikowi ulubieńcy w formie filmu na Youtube /klik/ cieszyli się dużym zainteresowaniem, postanowiłam także tym razem pokazać Wam najlepsze kosmetyki miesiąca w formie video.
Wpis o tym (jak się okazuje kultowym) sklepie będzie pierwszym z serii o wizycie do USA jakie przygotowuję. Dlaczego? Bo ilość spostrzeżeń, różnic i podobieństw, zaskoczeń i bardzo miłych wspomnień jest tak duża, że aż trudno będzie mi się powstrzymać, by Wam o nich nie opowiedzieć.
Im ciemniej i zimniej za oknem, tym więcej ciepła i przyjemności we własnym domu. Ha! To powinien być nasz zimowy manifest: rozpieszczajmy się!