Catrice Liquid HD Coverage – wcale nie taki idealny!

Całkiem niedawno na naszym fejsie rozpętała się rozmowa na temat najlepszych podkładów kryjących. My mamy swoje typy, więc jeśli macie ochotę zobaczyć co kryje jak prawdziwy killer i jakie podkłady przetrwają z Wami całonocne party, klikajcie.

Jednak Wy, w ogromnej większości, napisałyście, że żaden inny tylko Catrice HD Liquid Coverage.

I to był impuls, który sprawił, że nie mogłam dłużej czekać. Bo skoro uwielbiam duże krycie i trwałość, to muszę sprawdzić, co to za podkład, który ponoć lepszy jest niż Double Wear czy Dermablend.

Charakterystyka podkładu Catrice Liquid HD

Mam sporo szczęścia, bo jestem otoczona przez dziewczyny kochające makijaż, i dzięki nim przetestowałam podkład jeszcze przed zakupem. A w zasadzie dwa, bo wybrałam różne odcienie. Testy trwały ponad tydzień, a kosmetyki lądowały na twarzy każdego dnia. Były wyjazdy i kilka godzin w pociągu, były zdjęcia na bloga i impreza kończąca się koło czwartej rano. Także testowanie w warunkach idealnych!

Sam podkład zaskoczył mnie swoją lekkością; pięknie pracuje z gąbeczkami, świetnie wnika w skórę, pozostaje na twarzy niezauważony. Bardzo dobrze współgra z kremowym konturowaniem i wszelkimi pudrowymi kosmetykami. Nie wchodzi również w załamania skóry, choć tutaj to też zasługa pudru transparentnego (o którym też niebawem bo jest hit!). Trzeba go jednak nakładać w dobrym świetle, bo jest tak lekki, że przy sztucznym oświetleniu możemy zaaplikować go zbyt wiele i na mojej skórze robiło się za pudrowo.

Test prowadziłam na dwóch kolorach: 010/Light Beige/ i 020 / Rose Beige/.

Funkcjonalna pipetka pozwala jednak bez problemu nałożyć dokładnie tyle kropelek, ile potrzebujemy. Zdecydowanie najbardziej podoba mi się, jak kryje zaczerwienienia wokół nosa. To one są moją największą udręką. I rozszerzone pory, z którymi już tak prosto nie było. I o tym dowiecie się w minusach.

Natomiast jeszcze jeden plus, o którym nie sposób zapomnieć – podkład jest diablo trwały, pozostaje z nami przez kilkanaście godzin w stanie idealnym.

Zdjęcie bez najmniejszej ingerencji PS. Pory i złamania skóry są mocno podkreślone, twarz wygląda na zdjęciach mało estetycznie.

Dlaczego nie jest jednak ideałem?

  • po 3/4 dniach codziennego stosowania zauważyłam, że wysusza skórę.
  • nie nadaje się do robienia zdjęć, więc również nie sprawdzi się w czasie wesela – na zdjęciach widać wszelkie niedoskonałości skóry, rozszerzone pory, skóra wygląda gorzej na zdjęciach niż w rzeczywistości, nawet jeśli skóra jest przygotowana – nawilżona, zabezpieczona bazą
  • oksyduje na skórze

Mimo tych wad, będę miała własny egzemplarz Catrice Liquid HD. Bo w cenie 30 zł trudno o kosmetyk z tak dobrym kryciem, o takiej trwałości i tak świetnie wtapiający się w skórę. Nawet lekka oksydacja obu kolorów nie jest problemem, bo przy jasnym korektorze i wyrównaniu szyi, podkład wygląda atrakcyjnie.


Jeśli jesteś posiadaczką skóry suchej, tak jak ja, to zdecydowanie nie polecam produktu do codziennego stosowania. Mimo, iż moja cera jest teraz w świetnym stanie, to fluid ją przesuszył, i podkreślił wszystko to, co chciałabym ukryć. I jest to widoczne na każdym zdjęciu, niezależnie od światła! Także nie jest to produkt „selfie friendly”. Natomiast zdecydowanie sprawdzi się na imprezach, koncertach, gorących wieczorach w knajpach, restauracjach.


Przyznam szczerze, że produkt okazał się dokładnie taki, jak przewidywałam – jest konkurencją dla podkładów z grupy selektywnej, ale wyłącznie jeśli duże krycie jest nam potrzebne od święta. Codzienne stosowanie przesuszy skórę. Dla mnie istotny jest jeszcze kłopot ze zdjęciami, bo robię je niemal codziennie. I choć lekkie wygładzenie w apce czy programie graficznym, to nie problem, to po co mam to robić, skoro inne produkty nie podkreślają moich niedoskonałości?

A Wy, znacie i lubicie bestseller od Catrice?

A jeśli macie ochotę dowiedzieć się jak zachowują się wszystkie podkłady MAC Cosmetics, to zapraszamy na dogłębną analizę.

Natomiast triki i tipy o tym, jak znaleźć kolor idealnego podkładu również znajdziecie na blessthemess.pl.

6 komentarzy

  • A więc tak ja mam cerę mieszaną w kierunku normalnej i ten gagatek podkreślał mi skórki jak nic (o których pojęcia nie miałam) straszne oksyduje i w moim odczuciu szybko zastyga ;x no bubel ;D

    • Milena Paciorak
      7 lat ago

      Ale trudno się dzieić, że wiele osób zachwyca. Bo jednak w tej cenie jest nieźle. No, może te skórki…;))

  • 7 lat ago

    Miałam go testować, ale oczywiście u mnie w mieście nadal jest na niego szał i mega ciężko go dostać, jeżeli jednak podkreśla rozszerzone pory itp to jednak nie będzie on dla mnie 🙂 też robię wiele zdjęć, których nie retuszuję i byłoby to jednak dla mnie zbyt uciążliwe 🙁

  • 7 lat ago

    Właśnie dlatego trzymam się od niego z daleka, mimo tak wielu pozytywnych opinii. Moją ekstremalnie suchą skórę pogrążyłby już chyba totalnie 🙁

  • 7 lat ago

    Lena, weź Ty sobie wypróbuj podkład Ingrid IDEAL MAT za 20 zł w Hebe. Celowo napisałam kulfonami nazwę, bo jest też Ideal Face i ten jest lipny. Jestem ciekawa, jak Wam się sprawdzi ten wynalazek 🙂

  • takitammotyl
    7 lat ago

    Chciałam go kupić ale najjaśniejszy jest dla mnie za ciemny a jeszcze oksyduje. Może i dobrze się stało? 🙂

Leave A Comment

Podobne wpisy

Strona, którą właśnie przeglądasz wykorzystuje pliki cookies. Ich wykorzystanie możesz modyfikować w ustawieniach swojej przeglądarki. Zostawiając komenatarz czy pisząc do nas e-mail, pamiętaj, że Twoje dane są zabezpieczone.
Akceptuj Cookie.
x