Zapach miesiąca: Coach New York

Gdyby ktoś zadał Wam pytanie, o amerykańską markę torebek najczęściej kupowaną przez przeciętną mieszkankę Stanów, to zapewne wiele z Was powiedziałoby szybciutko – Michale Kors. Ale Drodzy, nie jest to właściwa odpowiedź. Jakoś tak się utarło, że właśnie minimalistyczne i przystępne cenowo (jak na dobra luksusowe, oczywiście) torby Korsa są obiektem pożądania Polek.  Ale za oceanem to właśnie projekty Coacha są luksusem, który bywa bardziej w zasięgu dłoni i portfela przeciętnej śmiertelniczki.

Nowojorska marka powstała w 1941 roku, i od kilku dekad proponuje projekty wykończone charakterystycznym logo z dyliżansem. A ich flagowy sklep na Piątej Alei powoduje przyspieszone tętno – byłam, widziałam i zapragnęłam mieć swoją „coachową” torebkę. Sprawa jeszcze nie jest stracona, bo pojedyncze egzemplarze można upolować w TKMAXX, albo znów wybrać się do Stanów. A tymczasem…

Mogę rozkoszować się zapachem wody toaletowej Coach. Bo aromat pracowni kuśnierskiej jest nie tylko zawarty w jej DNA, ale skórzany emblemat znajdziemy także przy każdym flakoniku.

Coach Eau de Parfum (12)Coach Eau de Parfum (5)

Dzikość serca, nuta nostalgii

Minimalistyczna buteleczka z wygrawerowanym zaprzężonym dyliżansem przywodzi na myśl Dziki Zachód i wolność, pęd, dzikość serca. I ta moc przygody jest zamknięta w gustownym flakoniku, ale swój amerykański sen możemy spełniać w wielkim mieście. W Nowym Jorku. Bo co jak co, ale jest to miejsce na niezapomnianą przygodę.

Coach New York jest zapachem słodkim, ale bardzo wyrazistym przez ukryte w nim piżmo. Niesłychanie przyjemnie pracuje ze skórą i pod wpływem jej ciepła ulatnia nieco lżejszy, subtelny aromat. A mnie naprawdę kojarzy się ze sklepem z galanterią skórzaną! Słodycz zapachu jest zdecydowanie jesienno-zimowa. Prawdopodobnie mam takie skojarzenia przez malinę, która jest schowana w nucie głowy; słodko-cierpka, bardzo zmysłowa. To ten typ zapachu stworzony do miękkiego swetra, flanelowej koszuli męża i ukochanych jeansów. Choć nie oznacza to, że nie zachwyci z małą czarną! Jest elegancki i ponadczasowy, więc dobry również na wieczór.


Twarzą zapachu została Chloe Grace Moretz, a twórcą zdjęć lansujących zapach jest legenda – Steven Meisel. Chloe w kampanii pokazuje, ze zapach jest stworzony dla młodych, nowoczesnych dziewczyn, które nie obawiają się spełniać swoich marzeń. Podążają za nimi, czasem łamiąc zasady. Idealny opis millenialsów, prawda? Marka z długoletnią tradycją stawia na młodość i świeżość, ale osadza ją w pięknym kontekście amerykańskich wartości.

PS: a skórzana zawieszka i złoty nieśmiertelnik przy flakoniku z powodzeniem możemy nosić przy kluczach. Jako dobry wstęp do torebki Coacha.

Coach Eau de Parfum (7) Coach Eau de Parfum (9)

Dossier zapachu

Nazwa: Coach Eua de Parfum,  New York
Twórcy: Anne Flipo i Juliette Karagueuzoglou
Premiera: 2016
Gdzie kupić: Douglas / Sephora (pamiętajcie, że 26-27 kupicie go z 20% rabatem!)

Nuty zapachowe

Nuta głowy: malina
Nuta serca: róża
Nuta bazy: piżmo

Coach Eau de Parfum (3) Coach Eau de Parfum (6)

1 komentarz

Leave A Comment

Podobne wpisy

Strona, którą właśnie przeglądasz wykorzystuje pliki cookies. Ich wykorzystanie możesz modyfikować w ustawieniach swojej przeglądarki. Zostawiając komenatarz czy pisząc do nas e-mail, pamiętaj, że Twoje dane są zabezpieczone.
Akceptuj Cookie.
x