Dzikie imprezy do białego rana przy kolorowych drinkach, leżakowanie na plaży za dnia, pływanie w basenie i all inclusive w czterogwiazdkowym hotelu. NIE NIE NIE! Takich zdjęć w poście nie będzie. Zapraszam za to na wspólne zwiedzanie Majorki. Smakowane tak jak lubię – od strony witryn sklepowych, lokalnych przysmaków, niespiesznego wydeptywania wąskich uliczek i poznawania lokalnych zwyczajów. Na pierwszy ogień – Palma de Mallorca, czyli stolica wyspy. Absolutny must have każdego fana iberyjskiego stylu życia i wyspiarskiego czilałtu ;))) Spędziliśmy tam prawie 3 dni, objedliśmy się pyszności, przeszliśmy wiele kilometrów i nasłuchaliśmy się tak wybornego swingu (granego przez trio ulicznych grajków, którym nasi profesjonalni muzycy mogliby buty czyścić), że nawet bez sangrii kręciło się w głowie.
Zaczynamy zwiedzanie. Nad stolicą góruje przepiękna (i ogromna!) Katedra. Palma ma ok. 300 tysięcy mieszkańców (jak Katowice), ale na warunki wyspiarskie to prawdziwa metropolia. Największe miasto całych Balearów….
… gdzie tylko od stanu Waszych nóg i odporności na upały zależy, ile dróg i zakątków zwiedzicie.
Ale w razie zmęczenia, zimna sangria zawsze dodaje sił 😉
Cudowne są także lokalnie wyrabiane słodkości.
Wyspa słynie także z wyrobu galanterii skórzanej oraz sztucznych pereł. Jak widać, lokalne fasihonistki dobrze znają ten adres ;))) A ja, mimo wszystko, polecam zakupy w mniejszych miastach – ceny ponad dwukrotnie niższe!
Na Palmę mawia się ‚mała Barcelona’ i faktycznie widać spore podobieństwo. Pracował tu Gaudi i jego uczniowie. A na zdjęciu słońce świeci nad Ramblą.
Dochodzimy do pięknego kościółka. Jest sobotnie popołudnie, więc okazuje się, że wewnątrz trwa ślub!
Trzeba przyznać, że sama ceremonia zupełnie nie różni się od polskiej, za to samochody jakieś bardziej ‚szlachetne’ 😉
A i goście bywają spóźnieni.
Halo! Idziemy dalej!
A może lepiej wpadniemy do kawiarni na ciastka z budyniem i świeżymi figami (jakie one były pyszne!)?
Mały quiz: co przykleiło małżonka do wystawy sklepowej? kostium Spidermana? Nowa kolekcja Zary?
A w życiu! Zachwyca się piekarnią, gdzie pachnie chlebem i świeżymi empanadillas – pieczonymi peirożkami z wytrawnym, tuńczykowym lub mięsno-grzybowym nadzieniem. Jedliśmy je kilkukrotnie podczas pobytu i, niezależnie od regionu, zawsze smakowały wspaniale.
Po jedzeniu można pójść dalej. Ale można też pojechać. Autobusem lub rowerem. Automaty do wypożyczania i stacje są wszędzie. I warto z nich korzystać.
By podziwiać widoki…
nadmorską promenadę…
piękne kamienice…
słodkie, wąskie uliczki…
centrum sztuki, gdzie instalacje ogląda się przy dźwiękach didżejskich setów (na fotce moja wariacja na temat palmy i szkła)
A potem można przysiąść na murku przy porcie i napić się Mahoua (naszym zdaniem to najlepsze piwo).
A jeśli zrobicie się głodni, wpadajcie na paellę – na fotce jest negra, ale może być też zwykła marina (z samymi owocami morza) albo mixta (z owocami morza, skrzydełkiem kurczaka i kawałkiem wieprzowiny).
A jeśli już jesteśmy przy owocach morza. Co to jest?
Ha! Tematyczna wystawa w butiku Vouttona 🙂
Trochę tradycji, trochę popu, czyli Nowy Jork i MJ tuż przy pejzażach i hiszpańskim byku.
To jak – idziemy dalej uliczkami Palmy?
Może jednak najpierw zaprosimy Was do naszej ulubionej tamtejszej restauracji…
Forn des Teatre to jedyny lokal w Palmie, do któreog wracaliśmy regularnie. Przyjazne ceny, piękna historia (to lokalna piekarnia powstała w 1916 roku w stylu modernistycznym, od 2008 roku przekształcona w restauracyjkę słynącą z dań lokalnych, najlepszych majorkańskich win, sera i pieczywa), najlepsza sangria i jedzenie tak dobre (pieczywo, ciasta, wina – wszystko to nadal wytwarzają sami!), że grzechem byłoby tam nie wracać…
… czy na Pa amb oli z chleba własnego wypieku grillowanego i nacieranego papryką, podanego z szybką serrano, serem, rukolą i oliwkami.
Wypieki w Forn des Teatre też nie mają sobie równych. Ciasto migdałowe (majorkańska specjalność) zjedlismy tak szybko, że nie zdążyłam zrobić zdjęcia. Sernik dostał się na fotkę, ale był równie dobry!
Po tak pysznym posiłku można ruszać dalej.
placami, podwórkami… prosto pod katedrę.
Ta robi piorunujące wrażenie z zewnątrz i wewnątrz.
Nad ołtarzem widać żyrandol w kształcie korony cierniowej projektowany przez Antonio Gaudiego. Niestety to piękne miejsce zazwyczaj bywa puste. Hiszpanie podobno są katolickiem nadorem, co nie przeszkadza im w ogóle nie chodzić na niedzielne msze.
A pod katedrą, jak na krakowskim rynku – białe bryczki i konie gotowe wozić turystów po starówce.
Podmurze okołokatedralne jest także miejscem spotkań miejscowych rycerzy 😀
Cóź, kiedy chłopcy się bawią, ich pupile wolą smacznie spać.
W Palmie znajdziecie wiele zabytkowych miejsc, ale jest tu naprawdę sporo sztuki nowoczesnej, która dosłownie staje na głowie 🙂
Ojjj chyba mam tu dość zwiedzania, bo przysiadłam na chodniku.
A przecież można lepiej, na krzesełku przy beczce po winie 🙂
Oglądając lalki w ludowych strojach i lokalne słodkości.
Bo w palmie jest naprawdę super! A ja choć nie jestem ani fotografem, ani podróżnikiem, chciałabym przekazać przez zdjęcia choć część tego słońca, luzu, piękna, wyjątkowości, jakie aż kipi z tego miasta. Na koniec zostawiam Was z najbardziej amatorskim filmikiem wszech czasów, czyli panoramą Palmy po naszemu 🙂
Pisanie i tworzenie projektów graficznych to jej praca i pasja. Własna firma nauczyła ją planowania, syn cierpliwości, a blog… czerpania więcej radości z codziennych spraw. Maniaczka starych seriali: Seksu w wielkim mieście i Przyjaciół. Marzy o podróży do Nowego Jorku i Seulu. A tak w ogóle to… chciałaby zwiedzić wszystko. I mieć najpiękniejsze torebki świata, dostęp do nieograniczonej ilości kosmetyków i a w ręce zawsze pęk balonów, bo kocha je od dzieciaka.
Świetnie się czyta Twoje posty! Widać, że wkładasz w nie całe swoje serduszko 🙂 A te zdjęcia… pozazdrościć podróży! Buziaki, http://www.lovehaberdashery.blogspot.com
Cudnie! Również pokochałam Majorkę od pierwszego wejrzenia:)Mieszkałam w Can Pastilla, ale oczywiście zwiedziłam i Palmę. Moje serce zdobyło również Katmandu ze swoimi dziwami i Marineland 🙂 Pozdrawiam!
Miejsce jest absolutnie wyjątkowe. Mam nadzieję, że kiedyś obejrzę je na żywo:) Tymczasem bardzo miło było obejrzeć takie zdjęcia w chłodny, jesienny wieczór.
dzięki za te fotki, wróciły wspomnienia:) spędziłam tam tegoroczne wakacje i bardzo mi się podobało na Majorce, świetne plaże w Playa de Palma, kluby, restauracje i widoki, wymarzone miejsce na wakacje:)
Plaże są piękne, ale na północy w Soller jeszcze bardziej zachwycające! Objechałam całą wyspę z przyjemnością w tygodniu wrzucę relację z mniejszych miast i miasteczek :)))
yerba mate parzy się w bombilli ponieważ te farfocle nie wpadają ci do buzi pijąc 😉 wygodniej jest. Po za tym przyjęło sie że parzy się ją w tym typowym dla yerbki dzbanku, który kupuje się w zestawie z tym siteczkiem (fachowo zwanym bombillą). Mój chłopak kupił na allegro cały zestaw i tam własnie była herbata+dzbanek i to siteczko.
Na Majorkę, aaah jak ja bym poleciała! Czas spędziłaś fantastycznie, gdyby mi było to dane, to się bym nie obraziła 😉 Buziaki kochana i zapraszam na nowy wpis u mnie 🙂
zachwyciło mnie to w jaki sposób zostały wykonane zdjęcia, nie są banelnie uchwycione chwile lecz czuć tu tą magię miescja pozazdroscić, bajeczne miesce 🙂
Oh piękne zdjęcia! zazdobserwuję i zapraszam do śledzenia mnie:D http://leblogdesaly.blogspot.com/ Również zapraszam na mój fanpage na fb ;* pozdrawiam :Droszczę, wspaniałe widoki 😀
jej, ta szuka nowoczesna jest niesamowita! jakim cudem ten budynek stoi tylko na tej wieżyczce to nie wiem 😀 uliczki są tam niesamowite, jak hiszpanskie uliczki w Barcelonie <3
Ha! Widzę, że preferujemy ten sam sposób „wakacjowania” 😉 All inclusive, basek i tzw. wycieczki fakultatywne – nie, nie, nie!!! Kocham takie „szwędactwo” po miasteczkach południowej Europy 🙂 pozdr. shoppanna P.S. W Lizbonie Louis V. miał dokładnie takie same wystawy i mnie też skojarzyło się z jakimiś kałamarnicami 😉
Hey I know this is off topic but I was wondering if you knew of any widgets I could add to my blog that automatically tweet my newest twitter updates. I’ve been looking for a plug-in like this for quite some time and was hoping maybe you would have some experience with something like this. Please let me know if you run into anything. I truly enjoy reading your blog and I look forward to your new updates.
Strona, którą właśnie przeglądasz wykorzystuje pliki cookies. Ich wykorzystanie możesz modyfikować w ustawieniach swojej przeglądarki. Zostawiając komenatarz czy pisząc do nas e-mail, pamiętaj, że Twoje dane są zabezpieczone.
Świetnie się czyta Twoje posty! Widać, że wkładasz w nie całe swoje serduszko 🙂 A te zdjęcia… pozazdrościć podróży!
Buziaki, http://www.lovehaberdashery.blogspot.com
Jakie wspaniałe zdjęcia! 🙂
zazdroszczę! przepiękne widoki, przepiekne miejsca i niesamowity klimat…ach.
Cudnie! Również pokochałam Majorkę od pierwszego wejrzenia:)Mieszkałam w Can Pastilla, ale oczywiście zwiedziłam i Palmę. Moje serce zdobyło również Katmandu ze swoimi dziwami i Marineland 🙂 Pozdrawiam!
cholera ale dziś pozwiedzałem =D
Mega zdjęcia!
Hahahah no to jeszcze nie koniec, szykuj się na zwiedzanie 2 w tym tygodniu 😉
ach, te cudowne wakacyjne klimaty na zdjęciach, a teraz zimno i jakoś tak buro za oknem 🙁
cudowne wakacyjne zdjęcia! 🙂
ajjj zazdroszczę wycieczki:)
Ja niestety w tym roku musiałam sobie odmówić:(
http://beautifulgirlandfashion.blogspot.com
o mamusiu! chcę tam!
Piękna sprawa! U mnie niedługo będzie Wiedeń.
Pozdrawiam http://www.fogdancing.blogspot.com
świetne zdjęcia !
Widzę że pierwsze foto w pociągu do Valldemossy :DD
Byłam, zwiedzałam – Majorka jest cudna!!!!!!!! 🙂
Pozdrawiam Ania 🙂
Aniu taaak! To jest fotka z zabytkowego pociągu, który jeździ na trasie Palma-Soller (ale stamtąd do Valdemossy już niedaleko)!
jakie piękne zdjęcia! super 🙂 zazdroszczę wyjazdu 😀 a przez to jedzenie to muszę iść sobie zrobić teraz właśnie w tym momencie kolację 😀
świetne zdjęcia 🙂
piękne zdjęcia! U mnie Włochy, dokładnie Florencja z taką samą ośmiornicową witryną:)
$wietne zdjęcia! 😉
Pięknie opowiedziałaś to co zobaczyłaś 🙂
Normalnie aż poczułam się jakbym tam była.
Piękne fotografie Moja Droga ! Brawo !
zazdroszczę! no i świetna fotorelacja 🙂
wspaniałe zdjęcia, aż chce się lata ponownie, a u nas za oknem coraz zimniej ;(
Miejsce jest absolutnie wyjątkowe. Mam nadzieję, że kiedyś obejrzę je na żywo:) Tymczasem bardzo miło było obejrzeć takie zdjęcia w chłodny, jesienny wieczór.
Zazdroszczę:) wyglądasz pięknie, no i miejsce ach 🙂 pozdrawiam:)
ahhh niesamowite zdjęcia 😉
Niesamowite zdjęcia, byłam tam 3 lata temu i strasznie mi się podobało 🙂 Pozdrawiam
dzięki za te fotki, wróciły wspomnienia:) spędziłam tam tegoroczne wakacje i bardzo mi się podobało na Majorce, świetne plaże w Playa de Palma, kluby, restauracje i widoki, wymarzone miejsce na wakacje:)
Plaże są piękne, ale na północy w Soller jeszcze bardziej zachwycające! Objechałam całą wyspę z przyjemnością w tygodniu wrzucę relację z mniejszych miast i miasteczek :)))
o tak w Palmie może odbić palma ze szczęścia hehe byłam tam cudne miasto 🙂
hahaha świetnie powiedziane 😀 Palma w palmie i w głowie tez palma 😉
wooooooooooow cudowne miejsce ;))
You are so stylish !! Gr8 blog :)….Wanna follow each other ?
2 Lucky winners win $50 Freebies + Necklace + Secret Gift from Sheinside.com !!
❤ StylishByNature.com
uwielbiam posty podróżnicze, wspaniale się to czyta ;))
ależ cudowne zdjęcia, z przyjemnością przeniosła bym się w takie malownicze okolic! 😉
fantastyczne zdjęcia!!
yerba mate parzy się w bombilli ponieważ te farfocle nie wpadają ci do buzi pijąc 😉 wygodniej jest. Po za tym przyjęło sie że parzy się ją w tym typowym dla yerbki dzbanku, który kupuje się w zestawie z tym siteczkiem (fachowo zwanym bombillą). Mój chłopak kupił na allegro cały zestaw i tam własnie była herbata+dzbanek i to siteczko.
P.S. bardzo fajne są twoje zdjęcia
o widzisz, a zawsze się zastanawiałam, czy to tylko szpan, czy konieczność. Jak rozumiem ma to wpływ nie tyle na smak yerby, ale na wygodę picia?
Na Majorkę, aaah jak ja bym poleciała! Czas spędziłaś fantastycznie, gdyby mi było to dane, to się bym nie obraziła 😉 Buziaki kochana i zapraszam na nowy wpis u mnie 🙂
Boskie zdjęcia ! Ja chcę na majorkę ! 🙂
Genialne zdjęcia ! – tylko pozazdrościć 😉
Piekne zdjęcia, pelne hiszpańskiego słońca 🙂
Bawiłam sie na Majorce dwa lata temu, pamietam to miejsce doskonale:)
Pozdrawiam
Cleo-inspire:)
zabierzcie mnie ze soba nastepnym razem 🙂
Justynka no jakby to powiedzieć – droga jest otwarta. Co prawda nie w naszej mocy fundować, ale zapraszamy 😀
ale tam cudnie! zazdroszczę bardzo…
These pictures are so pretty! I haven’t been there for years but these pics have inspired me to go back soon!
Tara
The Style Rawr!
xoxo
zachwyciło mnie to w jaki sposób zostały wykonane zdjęcia, nie są banelnie uchwycione chwile lecz czuć tu tą magię miescja pozazdroscić, bajeczne miesce 🙂
Ahh 😀 Cudne zdjęcia :))Niesamowite miejsce;) Pozdrawiam 🙂
Uważam, że najlepszym sposobem na zwiedzanie jest zgubienie się gdzieś w wąskich uliczkach 🙂 Piękne zdjęcia!
hahaha no wiesz… my się raz zgubiliśmy i najadłam się strachu, bo wpadliśmy w dzielnicę transwestyt i meneli 😉
beautiful photos, it is an amazing place! kisses from italy back at you!:)
Great pictures!! Great city!!!
Don’t Call Me Fashion Blogger
Bloglovin’
Facebook
Ja też kidyś byłam na majorce bardzo mi się podobało. Pojechałabym jeszcze raz. Obserwuje i liczę na to samo:P
Oh piękne zdjęcia! zazdobserwuję i zapraszam do śledzenia mnie:D http://leblogdesaly.blogspot.com/
Również zapraszam na mój fanpage na fb ;*
pozdrawiam :Droszczę, wspaniałe widoki 😀
ty dear for commments on my blog…beautiful photos, it is an amazing place! love it…do you want to follow each other :**
jej, ta szuka nowoczesna jest niesamowita! jakim cudem ten budynek stoi tylko na tej wieżyczce to nie wiem 😀 uliczki są tam niesamowite, jak hiszpanskie uliczki w Barcelonie <3
– A.
adriannaislookingforastyle.blogspot.com
piekne miejsce – niesamowite fotki…
love the photos! would you like to follow each other in gfc? let me know! http://xxxloveisbeautyxxx.blogspot.ie/
ale piekne zdjecia, nawet nie wiesz, jak Ci zazdroszcze ze tam bylas 🙂
piękne zdjęcia 😀 zazdroszczę, chciałabym tam być ♥
ale zazdroszczę!!!!!
Faajne miejsca do zwiedzania i wypoczynku- zazdroszczę!
love the images…such lovely vibrant yet relaxed place
http://sushmita-smile.blogspot.in/
niestety się nie udało, ale dzięki 🙂 zazdroszczę tej majorki jak fiks!
przepiękne zdjęcia 😉
zapraszam 🙂
przepiękne widoki! jestem wielką fanką wąskich uliczek, pełnych klimatu, gdzie łatwo się zgubić, ale pozwala to na podziwianie piękna! :))
Takiej to dobrze! Aż głodna się zrobiłam:)I tych smaków i widoków!
Beautiful pictures! I have always wanted to visit Mallorca,
XO,
Zhanna
http://www.lifeandbows.com
Pewnie trzy dni to za mało patrząc, ile atrakcji 🙂 Sławne imprezy na Majorce też przeżyłaś przyznaj się :P?
U mnie nowy post 🙂
no właśnie nie! ani jednej imprezy!!! nie interesuje mnie tańczenie przy disco z pijanymi Niemcami 😀
to z niecierpliwością Czekam na kolejna dawkę 🙂
miłej niedzieli 🙂
Ha! Widzę, że preferujemy ten sam sposób „wakacjowania” 😉
All inclusive, basek i tzw. wycieczki fakultatywne – nie, nie, nie!!!
Kocham takie „szwędactwo” po miasteczkach południowej Europy 🙂
pozdr.
shoppanna
P.S. W Lizbonie Louis V. miał dokładnie takie same wystawy i mnie też skojarzyło się z jakimiś kałamarnicami 😉
byłam w kwietniu i pokochałam to miejsce :>
hiszpańskie wyspy mają niepowtarzalny klimat 🙂
Hey I know this is off topic but I was wondering if you
knew of any widgets I could add to my blog that automatically tweet my newest twitter updates.
I’ve been looking for a plug-in like this for quite some time and was hoping maybe you would have some experience with something like this. Please let me know if you run into anything. I truly enjoy reading your blog and I look forward to your new updates.
My homepage … click here
what’s the best way to heal tennis elbow
Also visit my blog; tennis elbow symptoms and relief