Miłość francuska

Francuzki kochają to, co ponadczasowe. Styl i jakość, które opierają się chwilowym modom. Przynajmniej tak twierdzą autorki ‚paryskich’ podręczników stylu. Do mnie świadomość jakości przyszła z wiekiem i… ilością przetestowanych kosmetyków, podanych dalej ubrań.

Tak, nadal kupuję kompulsywnie

Niestety co sezon muszę wyrzucać/oddawać ubrania i kosmetyki, których zakupu żałuję. Nie ta jakość, nie ten fason, nie mój styl. Ale gdy otwieram szafę widzę kilka fasonów i kolorów. Moje swetry to czerń, szarość, ciemna zieleń i granat. Spódnice? Kilka, wyłącznie rozkloszowanych. Pięć (!) sukienek, kilka par jeansów i czarnych rurek. Białe, karmelowe i czarne torebki. Kilka koszul, kilkanaście białych, czarnych i zielonych T-shirtów.

W szafce toaletki średnio kryjące podkłady, kilka palet cieni ‚nude’, szminki w brudnym różu, fiolecie i czerwieni. Czarne mascary. Żadnych brokatowych pigmentów, kolorowych kredek. Wszystkie fuksjowe pomadki oddałam lub wyrzuciłam. A rozświetlacze mam dwa.

PC180447

Kocham po francusku

Czy się chcę do tego przyznać, czy nie (zwłaszcza przed samą sobą), kocham po francusku. Swoje ubraniowe czy urodowe wybory cenię i jestem ich wierna. Czasem flirtuję z krojem czy kolorem, którego na co dzień nie noszę (jak na przykład z czerwoną sukienką ze zdjęcia), ale to tylko flirt. Miłość jest gdzieś indziej. W granatowym swetrze, w prostych cygaretkach, w pasiastej koszulce.

czerwona-sukienka5-horz

Piękno made in Paris

Wczoraj na blogowym Facebooku zachwycałam się nową ofertą z e-sklepu Clarins, by już dziś odpakować zamówienie i odkryć, że puder wykończeniowy Mineral Loose, który tak bardzo lubiłam dwa lata temu, nadal jest dla mnie idealny. Że balsam do ust Instant Light to najlepszy kosmetyk ‚nude’ na co dzień. Że zapach kolorowych kosmetyków Clarins jest najpiękniejszy na świecie i naprawdę poprawia mi nastrój. Po co kombinowałam z innymi, skoro od dawna wiem, co jest warte uczuć i wydanych pieniędzy?

OLYMPUS DIGITAL CAMERAOLYMPUS DIGITAL CAMERA

PS Kredka, balsam w tubce oraz róż do policzków to miniatury dołączane w prezencie do zamówień w e-sklepie Calrins (wystarczy w zamówieniu wpisać kod MAKEUP2016).

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Więcej informacji o stylizacji, metki i ceny znajdziecie na blogu Fashion&More

4 komentarze

  • 8 lat ago

    Dwa rozświetlacze 😉 😀 noł łej 😀
    Ja jestem antytezą minimalisty jeśli chodzi o kosmetyki 😀 za to torebki mogłabym mieć dwie (mam więcej ale to zasługa teściowej, która dba żebym jak lump nie chodziła 😀 ) a butów po parze na sezon 😉
    Jak to ktoś śpiewał – każdy ma jakiegoś bzika. A no i lubię eksperymenty. To co, że ten podkład mi leży. Może ten drugi będzie jeszcze lepszy? 😉

  • 8 lat ago

    Dwa rozświetlacze 😉 😀 noł łej 😀
    Ja jestem antytezą minimalisty jeśli chodzi o kosmetyki 😀 za to torebki mogłabym mieć dwie (mam więcej ale to zasługa teściowej, która dba żebym jak lump nie chodziła 😀 ) a butów po parze na sezon 😉
    Jak to ktoś śpiewał – każdy ma jakiegoś bzika. A no i lubię eksperymenty. To co, że ten podkład mi leży. Może ten drugi będzie jeszcze lepszy? 😉

  • Świetna stylizacja ja ciuchy zaczęłam chomikowac gdyż za dwa sezony znowu pewnie z miłą chcecia po nie sięgnę 🙂

  • Świetna stylizacja ja ciuchy zaczęłam chomikowac gdyż za dwa sezony znowu pewnie z miłą chcecia po nie sięgnę 🙂

Leave A Comment

Podobne wpisy

Strona, którą właśnie przeglądasz wykorzystuje pliki cookies. Ich wykorzystanie możesz modyfikować w ustawieniach swojej przeglądarki. Zostawiając komenatarz czy pisząc do nas e-mail, pamiętaj, że Twoje dane są zabezpieczone.
Akceptuj Cookie.
x