Najseksowniejsze chłopaki rock’n’rolla! [ranking]

Jak pacholęciem byłam, takim może troszkę wyrośniętym już i świadomym tego, co to jest dobra muzyka, to na ścianach mego pokoju wisiały oblicza przeróżnych mężczyzn. Spędzali ze mną nastoletnie dni, miesiące, lata i uprzyjemniali czas. Fajnie było spojrzeć w oczy swego idola, westchnąć głęboko i wrócić do odsłuchiwania ulubionych kawałków na magnetofonie. I w tym momencie muszę Wam wyznać szczerą prawdę… Choć na mojej ścianie wisiał plakat Ozziego Osbourne’a, to jednak król ciemności był wyjątkiem i większość spoglądających na mnie rockowych lic była bardzo przyjemna. No dobra – robiłam sobie wsparcie estetyczne przez duże E.

Poniżej przychodzimy z rankingiem chłopaków, którzy mają dusze bardzo rock’n’rollowe, ale jak to czasem bywa – natura była dla nich hojna w dwójnasób. Do talentu dołożyła twarze. Owi panowie bywają już leciwi, nie ma ich już wcale, albo byli fascynujący za czasów nastoletnich. Jeśli macie śmiałość, dołóżcie nam swoich super chłopaków!

Photo by Michel Linssen/Redferns
Kurt Cobain / Nirvana

Gdybym miała wybrać najbardziej kochanego przeze mnie gwiazdora (taką szaleńczą, młodzieńczą miłością, którą dzisiaj darzą nastki Beibera i One Direction), to z pewnością byłby to Kurt. Na chorobę zapadłam w okolicach 12 urodzin i zawieszałam sobie oblicze, gdzie tylko mogłam. Ba! Nawet brzydsi koledzy z Nirvany nie przeszkadzali tak bardzo na plakatach. Kurt był na ścianach, na okładkach zeszytów (pamiętacie patent obklejania zeszytów plakatami i wsadzania ich w plastikowe okładki?), był na bluzach i koszulkach. Hitem był dzień, w którym każda z klas miała za zadanie przystroić swoją salę lekcyjną do konkursu, i naszą wytapetowaliśmy plakatami ulubionych gwiazd, w tym Kurtem jako wątkiem przewodnim. Nie wygraliśmy tych zawodów, ale siedzenie w szkolnej ławie było dużo przyjemniejsze. A Kurt… Jak to mawiała moja mama „jakby umył te brudne włosy, to byłyby naprawdę przystojny”. Choć mnie i włosy nie przeszkadzały. Teledysk Heart Shapped Box obejrzałam milion razy w oczekiwaniu na jedno z końcowych ujęć, w którym Kurt robi „hipnotajzing” eyes.

sexiest rockstar (2)

Jeff Buckley

Mam wielką nadzieję, że znacie tego pana i jego twórczość. A jeśli nie, to teraz spojrzałyście na jego oblicze i stwierdziłyście, że muzyka pewnie jest równie interesująca. Bo Jeff to był pierońsko zdolny chłopak, który zginął tragicznie i młodo (ci rockmani!). Przejmujący głos, bardzo ciekawe kompozycje, ogromna wrażliwość. Ja się pytam – jak można było się przypadkiem w nim nie zakochać? Co ciekawe, jego tatuś Tim Buckley, był również zdolny i na dodatek udało mu się zejść z tego padołu w wieku 28 lat (ci pieprzeni rockmani!). Spoglądamy w oczy Jeffa i biegniemy słuchać Grace.

sexiest rockstar (10)

Sebastian Bach / Skid Row

Tutaj sprawa jest dość ciekawa, bo Sebastian jeszcze żyję (brawo!), ale zupełnie nie przypomina tego ślicznego chłopaka sprzed lat. I nie to, że starość jest mało sympatyczna. Wokalista Skid Row doskonale znał wartość swego urokliwego oblicza i jak jako klasyczna blondyna zza oceanu, przesadził z botoksami, wypełniaczami i innymi płynami, które wstrzyknął do swojej twarzy. Nie patrzymy zatem jak wygląda teraz, bo możliwe jest, że się bardzo przestraszymy. Ale jak miałam lat piętnaście to sobie spoglądałam na złotowłosego chłopca i były to spojrzenia bardzo zalotne. Zwłaszcza w teledysku do klipu Little Wings.

Lenny Kravitz

To jest dopiero historia! Można powiedzieć, że Lenny jest jak wino, ale w gruncie rzeczy chyba jest jednak bardziej jak wampir. On się nic, a nic nie zmienia i w zasadzie trudno mi powiedzieć, które pokolenie fanek omdlewa na jego widok. Współczuję przede wszystkim Zoe Kravitz, bo pewnie wszystkie jej kumpele z liceum chciały umówić się z jej tatą. Może to troszkę „creepy”, ale cóż poradzić jak ten gość ma prawie wszystko. Prawie, bo nie należy do najwyższych, ale w sumie… jak się przymknie jedno oko, to przecież wcale tego nie widać. Moja miłość eksplodowała, kiedy nurzał się z koniem w morzu.

sexiest rockstar (3)

Jim Morrison / The Doors

Król Jaszczurów był też królem stylówki. Skórzane spodnie, biała koszula i indiańskie koraliki. Ucieleśnienie rock’n’rolla, sex appealu, dobrego gustu. A jeśli dodamy do tego miłość do poezji, bajkopisarstwo, narcystyczną naturę i wielkie ego, to laskom muszę zmięknąć kolana. Choć słuchanie The Doors, to nie jest już taka oczywista miłość dla każdego fana rocka, to niezaprzeczalnie Jim miał to coś, co sprawiło, że u mnie wisiał i patrzył. Na mnie, wiadomo.

sexiest rockstar (8)

Phil Anselmo / Pantera, Down

Ten gość, to jest człowiek ciekawy. Bo dzisiaj wygląda mało schludnie (sorry przyjacielu), ale ma niesamowite pokłady testosteronu, którym zabija podczas koncertów. I zabił mnie. Natomiast, by być całkowicie szczerą – najlepszy wiek ma za sobą, zdecydowanie wolę jego lico sprzed jakiś lat 20. Młody był, jurny, niegrzeczny i miał w głosie tyle brudu, że aż ciężko to okiełznać. Głos został, zwierzęcy magnetyzm może i też, ale bycie sexy przeminęło z wiatrem. Ale z lubością odsłuchuje This Love w wersji live, i w zasadzie mogę kochać i Phila i nieodżałowanego Dimebaga (gitarzysta Pantery, który nie żyje – ci pieprzeni , pieprzeni, rockman mogłabym rzec, ale gościa zastrzelił psychofan, więc nie rzeknę).

sexiest rockstar (6)

Peter Steel / Type o Negative

Ten gość wmówił sobie i nam, biednym dziewojom, że jest wampirem. My to łyknęłyśmy, bo przecież każda chce spotkać wampira z włosami do pasa, wielkiego jak dąb (gość miał prawie dwa metry!). Facet czaił się po nocach i nawiedzał biedne, niewinne dziewczęta (patrzcie tutaj). My czekałyśmy, okien nie zamykałyśmy i klapa na całej linii, bo Petowi się odeszło przedwcześnie (pieprzony…). Dla bardzo stęsknionych pozostała sesja dla Playgirl, w której Stelee wystąpił całkiem saute. Nie podlinkuję, bo ostatni raz oglądałam ją za bardzo młodu i niech tak zostanie. A co!

A na sam koniec chciałam pozdrowić mojego Męża, który gra na gitarze szaleńczo dobrze, ma serce i duszę z rock’n’rolla i jest najfajniejszym facetem na ziemi! Wrzuciłabym jego zdjęcia z czasów, kiedy się poznaliśmy i padła na mnie strzała Amora, ale chyba nie mogę. Mężu, mogę?
Strona, którą właśnie przeglądasz wykorzystuje pliki cookies. Ich wykorzystanie możesz modyfikować w ustawieniach swojej przeglądarki. Zostawiając komenatarz czy pisząc do nas e-mail, pamiętaj, że Twoje dane są zabezpieczone.
Akceptuj Cookie.
x