O mocy Kim Kardashian

Nie pomyślałabym nigdy, że celebrytka z pierwszych stron gazet będzie mieć ze mną cokolwiek wspólnego. Rockowa, niegrzeczna laska – o tak! Cała ja. No prawie. Te metalowe i zbuntowane, ostre, niegrzeczne zazwyczaj przypominają bardziej Kate Moss niż mnie, z paroma wyjątkami rzecz jasna. I kiedy wszystko było już stracone, nie znalazłam swojej bratniej duszy (albo ciała) wśród gwiazd i gwiazdeczek, wówczas pojawiła się ona.

Zachwycająco piękną (sorry wszystkim – ja naprawdę nie potrafię oprzeć się jej twarzy. Nie przemawia do mnie nawet fakt, że mógł tam majstrować chirurg. Whatever, whatever), bajecznie bogata, nie wiem czy głupia, ale na pewno nieskomplikowana. Rzuciła na kolana świat. Swoim tyłkiem, cyckiem, biodrem talią i zwariowaną rodziną. Koniec z familią Adamsów, Osbourne’ów. Liczą się tylko Kardashainowie. Nieprzyzwoicie bogaci, rozhisteryzowani, robiący wszystko dla kariery, blasku fleszy i splendoru.

styl kim kardashian (1) styl kim kardashian (4)

Wracam jednak do walorów Kim. I do tematu, który zgłębiam od kilku tygodni. Z zainteresowaniem obserwuję profile naszych rodzimych blogerek i modelek plus size. Wszystko zaczęło się od cudnej Iwony, którą poznałam osobiście. Poczułam, że to dziewczyna ulepiona z tej samej gliny co i ja (znacie to uczucie, kiedy po kilku minutach wiecie, że z ta osobą możecie przegadać lub przetańczyć całą noc? Że nadajcie na tych samych falach?). Iwona zachwyciła mnie miłością do samej siebie, taką pozytywną, godną naśladowania. Ona kocha swoje kształty, swój biust, swoje nogi, swoje usta. Jest seksowna, urocza, zalotna. Tak bardzo chciałabym czuć to samo, okazywać to światu!

Jak one (Kim i Iwona) to robią? Jak w świcie zdominowanym przez super skinny fit lachony mogą olśniewać? Kochać te swoje cycki, te pupcie, bioderka. Skąd one biorą siłę? Poproszę również. Kilogram, albo nawet i dwa.

Na dobry początek zaczęłam od stylizacji bardzo w stylu Kim. Dopasowane, kobiece do granic możliwości, sexy lecz nie wyuzdane (no dobra, kardashiance zdarza się przegiąć). Mam nadzieję, że raz na jakiś czas będę mogła czuć się tak szałowo jak w tym wydaniu.

Spódnica Essa Trends | buty Gino Rossi (różowe szpilki | buty Anja Rubik dla Mohito
| marynarka Simple | bransoletka Mohito | torebka Solar

styl kim kardashian (2)kim-kardashian-style5 styl kim kardashian (5) styl kim kardashian (6) styl kim kardashian (8) styl kim kardashian (9)

 

5 komentarzy

  • Paula S.
    9 lat ago

    Wszystkie jesteśmy piękne- chude, szczupłe, większe, grubsze (natomiast te otyłe i te anorektyczki są niezdrowe i tego nie toleruję). Wszystkie jesteśmy PRAWDZIWYMI kobietami, bez względu na rozmiar bioder czy biustu, no bo to przecież nie jest żaden wyznacznik kobiecości. Tylko te durne media tworzą dziwne kanony piękna- przez wiele lat takie, że tylko żebra na wierzchu są seksi, a teraz takie, że odwłok niczym osobna forma życia, to dopiero atut. Ja nie mam nic do tych super skinny fit LACHONÓW ( brzydkie trochę to określenie ), bo one są zdrowe, gdyż jak wiadomo najlepszym lekarstwem jest ruch. To im stawy w przyszłości się odwdzięczą, to ich serducho na starość będzie biło jak dzwon i to mi się podoba. Szczupła sylwetka typu fit, to mój kanon piękności (nie mylić z kaloryferem na brzuchu czy okropnie umięśnionymi udami) i sama staram się jak najwięcej ruszać. Ale to moja sprawa, ja tego chcę, inna nie chce, to przecież jej życie 🙂 Dla mnie każdy powinien się czuć dobrze w swoim ciele, różnorodność jest piękna. Natomiast co do Kim się nie zgodzę- dziwne te czasy nastały, kiedy za piękność uważa się Panią przypominającą niczym figurę woskową. Fakt, że zrobiona świetnie, ale to sztuczna baba, chyba jedna z najbardziej na świecie. Jeszcze trochę, a zacznie przypominać Donatelle, tak się kończą operacje i przeróżne zabiegi, szczególnie te w nadmiarze. Wracając do Kim- sztuczny zad, sztuczne biodra, sztuczne cycki, zrobiony nos, kości jarzmowe, usta, znana z tego, że jest znana, oprócz tyłka i niewyjściowych stylizacji nie reprezentuje sobą nic- dlaczego młode, naprawdę piękne kobiety mają za idolkę/ podziwiają takie zjawisko jakim jest KK? Czy w tych czasach nie ma prawdziwych piękności, nawet takich z większym ( ale normalnie wyglądającym ) tyłkiem, takich , które mają coś do przekazania światu, mają prawdziwy talent? Kim nie powinna być w ogóle wyznacznikiem kobiecości- jej figura, to zwyczajnie karykatura, a twarz nie przypomina ludzkiej- sam silikon i w tym nie ma nic pięknego, nawet jakby miała najlepsze usta czy oczy na świecie…..

    • Lena
      9 lat ago

      Paulo,
      dziękujemy za super długi komentarz:)))))
      Celowo nie użyłam słówka – PRAWDZIWA kobieta, bo wywołuje u mnie torsje. Bo jaka kobieta jest nieprawdziwa? Ta powyżej 180 cm? ta co nie ma dzieci, czy może ta która całe życia była uwięziona w ciele mężczyzny i wreszcie ma odwagę to powiedzieć i pokazać? Zgadzam się, że skrajności są złe; zwłaszcza chorobowe.

      Lachony zaś są żartobliwe 😉

      Mój stosunek do KK jest jednak inny, i cóż zrobić, bardzo podoba mi się dzieło chirurgów plastyków. Głównie twarz, bo ciało niekoniecznie. Ale podziwiam za odwagę z jaką manifestuje kobiecość (sztuczną czy nie). Ja tak nie potrafię, a bardzo bym chciała. No i wracając do początku – KK też jest prawdziwą kobietą. Na własne życzenie podrasowaną, ale to jej prawo. A prawo do wolnego stanowienia o sobie, to boskie prawo :))))

      • Paula S.
        9 lat ago

        Zgadza się, tylko KK nie potrafi manifestować swojej kobiecości- najpierw manifestowała ją na swoim pornolu, teraz strojami iście nieapetycznymi, kiczowatymi wręcz. Jest wulgarna, wszędzie wywala swoje cycki, wciska się w za małe stroje, a przecież swoje kształty można manifestować w sposób chociażby z klasą. Kobieta, która ma dobry styl, smak i klasę, to dopiero okaz. Ty na pewno potrafisz robić to w lepszy sposób niż KK, co zresztą udowodniłaś swoją stylizacją wyżej 🙂

  • 9 lat ago

    Piękna stylizacja choć czarne buty to nie mój styl 😉 A co do Kim…cóż jest jaka jest, ja jestem jaka jestem i w sumie co mnie to obchodzi 😉

Leave A Comment

Podobne wpisy

Strona, którą właśnie przeglądasz wykorzystuje pliki cookies. Ich wykorzystanie możesz modyfikować w ustawieniach swojej przeglądarki. Zostawiając komenatarz czy pisząc do nas e-mail, pamiętaj, że Twoje dane są zabezpieczone.
Akceptuj Cookie.
x