Pastelowe manicure – to będzie hit!

Rok 2016 będzie mieć barwy pasteli! Tak orzekli trendsetterzy i wśród dwóch najbardziej popularnych barw zaproponowali nam słodkie, romantyczne Rose Quartz oraz chłodne, subtelne Serenity. Pewnie doskonale o tym wiecie, bo od co najmniej trzech sezonów kolory Pantone faktycznie mają realny wpływ na kosmetyki, ubrania w sieciówkach, gadżety do domu.

Zeszły rok należał do Marsali, głębokiego i ciemnego wina, które rozkwitło dopiero w sezonie jesienno-zimowym. Z resztą, czemu się dziwić – w te chłodne miesiące zawsze mamy ochotę sięgać po bordowy, który przyjemnie nas otula, kojarzy się ze świętami, jest wytworny i królewski. Dość trudno wyobrazić go sobie wśród letnich, zwiewnych kreacji.

Wszystkie kolory 2016

Prócz delikatnego różu i bladego błękitu, wśród kolorów mających zdominować naszą wyobraźnie znajdują się jeszcze Lilac Grey (liliowa szarość), Limpet Shell (skorupka muszelki), Iced Coffe (mrożona kawa), Buttercup (kolor jaskra), Fiesta (pomarańczowa czerwień inspirowana hiszpańskim, soczystym krajobrazem), Green Flash (zielona, spokojna trawa), Peach Echo (skórka brzoskwini, ale ta lekko czerwona), Sonrkel Blue (toń oceanu). Jak nie trudno zauważyć, większość barw inspirowana jest naturą.

A (1642)-horz

Wybór takiej palety kolorów ma być dyktowany naszą potrzebą ucieczki od miasta, huku, kroków, technologii, tempa życia. To barwy dające ukojenie, wprawiające w melancholijny, eskapistyczny nastrój.

Oczywiście nie namawiamy Was, by zmienić całą garderobę odrzucić czerń i zacząć nosić wyłącznie pastele (o, co to, to nie!). Ale nawet my, fanki kolorów nieco intensywniejszych i ciemniejszych, mamy słabość do kilku barw z palety Pantone. I myślimy sobie, że to właśnie manicure jest świetnym początkiem do zabawy z rozbielonymi barwami.

Słodkości w stylu Pantone

Nosimy kolory ESSIE; Mod Sqaud – głęboki, cukierkowy różowy, który delikatnie przechodzi w barwy fioletu. Pink Diamond – róż, który odrobinę błyszczy i przypomina stroje baletnicy, Bond with Whomever– chłodny, zmysłowy fiolet. Lilacism – delikatny, bardzo uwodzicielski fiolet przypominający kwiatuszki bzu lub lawendy (kojarzy mi się z brytyjskimi wrzosowiskami) oraz Ballet Slippers – urodziwy, niezwykle blady róż, troszkę słodki, ale jednocześnie niezwykle subtelny. W sam raz do makijażu dziennego, w stylu frencz manicure.

Nie musimy Was przekonywać, że lakiery ESSIE to całkiem dobra inwestycja. Flakonik kosztuje w Douglas 35 zł, a w buteleczce kryje się aż 13,5 ml produktu. To sporo, ale warto pamiętać, że to lakiery uzależniające. Jeśli chodzi o ich trwałość, to tutaj musimy zdecydowanie potwierdzić, że są to jedne z najlepszych lakierów bez formuły hybrydowej lub żelowej. Osobiście chwalę sobie hybrydy, sprawdzają się podczas wyjazdów. Niestety, zawsze mają negatywny wpływ na stan mojego paznokcia (płytka staje się bardziej wrażliwa, paznokcie się łamią). I wówczas sięgam po dobre odzywki i wypróbowane lakiery, w tym kolekcję Essie.

Zdradźcie nam jakie kolory paznokcie nosicie w ten weekend?

essie1

3 komentarze

  • 8 lat ago

    Uwielbiam pastele! Najbardziej wszystkie odcienie różu, a z tej serii wszystkie bym chciała! 😀 Zawsze marzyłam o hybrydach, ale jak osłabiają paznokcie to podziękuję, i tak są słabe. Pozdrawiam Was serdecznie 🙂

    • 8 lat ago

      Dorotko, niektórzy mówią, że hybrydy nie wyrządzają im szkód. Ja wiem, gdzie sama popełniłam błąd – zdjęłam je samodzielnie, co było okropnym pomysłem. By paznokcie były w dobrym stanie trzeba ściągać hybrydy profesjonalnie lub mieć w domku odpowiednie przyrządy.

      • 8 lat ago

        Domyślam się 🙂 Może jeszcze się skuszę przed jakimś wyjazdem 🙂

Leave A Comment

Strona, którą właśnie przeglądasz wykorzystuje pliki cookies. Ich wykorzystanie możesz modyfikować w ustawieniach swojej przeglądarki. Zostawiając komenatarz czy pisząc do nas e-mail, pamiętaj, że Twoje dane są zabezpieczone.
Akceptuj Cookie.
x