W nowy rok weszłam z mnóstwem postanowień, o których dużo mówię na naszym story. I również na instagramie padł rekord Waszych serduszek pod zdjęciem z moimi „nowymi paznokciami”. Urocze nudziaki spodobały się tak samo Wam, jak i mnie. Zwłaszcza, że stworzone są na formie, więc mają kształt idealny.
Dzisiaj pokazuję Wam kolejne oblicze manicure w kolorze nude,
ale z odrobiną rockowego zadziora i stylowego błysku.
Lukier, świecidełka i rock’n’roll
Bazą, a przy okazji i jednym z najpiękniejszych różowych, naturalnych kolorów jest u mnie lakiery hybrydowy Provocater – 005 Pwoder Rose. Subtelny, wpadający nieco w fioletowe tony, doskonały do dyskretnego mani, np. do biura czy na uczelnię. Ten kolor ma moc – wydłuża wizualnie palce, przez co wyglądają delikatniej i kobieco.
Ale nie byłabym sobą, gdybym poprzestała tylko na pudrowej klasyce! Do akcji wkroczyły dwa kolory – 87 Gold Star oraz 62 Dark Evening, które sprytnie stworzyły mani w wersji glam, ale z nutką (a w zasadzie kropką!) pikanterii.
Złoty lakier Gold Star to doskonała propozycja dla wszystkich sroczek, ale i tych z Was, które wybierają się na bal karnawałowy, studniówkę czy imprezę. Przepięknie iskrzy się białym złotem, odbija światło i robi ogromne wrażenie (sprawdzone na znajomych!). No i jeszcze owa kropka nad i, czyli grafitowy drobiazg, który w moim mniemaniu dodaje buntowniczego charakteru paznokciom. Niewielki detal odmienił grzeczne mani i zdecydowanie dodał mu charakteru.
Małe znaczy świetne
Pewnie zauważyłyście, że na zdjęciach prócz standardowych lakierów Provocater o wielkości 7ml, pojawiła się nowość – słodkie, poręczne buteleczki 4ml z klasycznymi kolorami marki. To fantastyczna okazja, by wypróbować bardziej odważne kolory, które wiemy, że będziemy nosić nieco rzadziej. Kilkanaście złotych (18,99zł) zachęca do testowania i powiększania kolekcji hybryd.
Pełną gamę kolorów znajdziecie tutaj. My jesteśmy absolutnie wierne Provocater i lubimy je za gęstą formułę, świetny pigment (rzadko kiedy zdarza się, by jedna warstwa lakieru całkowicie pokrywała płytkę paznokcia) i poręczny pędzelek.
Na jakiego malucha skusicie się Wy?
A jeśli macie ochotę na fioletowe mani, to zerknijcie do tego wpisu!
Dla wszystkich fanów słodyczy na paznokciach też coś mamy. Zobaczcie.
Zakochałam się w kolorze 005! Przepiękny nudziak!
A miniaturki zawsze wyglądają uroczo! 🙂
zgadza się – jest cudny.
Ale bling bling, to lubie i to bardzo 😀
wiadomo:)))
jest cudny!
Uroczo wyglądają te miniatury ??? A paznokcie boskie – idealne!
Wybaczcie ale jak zwykle uwielbiam wasze wpisy tak najnowszy manicure jest… Ani z klasą ani stylowy ani… Ani w ogóle nie wiem skąd taki pomysł!!! Koszmar!