Efekt selfie

Podobno zwykle kobiety widzą się w lustrze grubszymi i brzydszymi, niż są w rzeczywistości. No proszę. A u mnie zupełnie odwrotnie!

Selfie wyszczupla, nie ma chyba co do tego wątpliwości. Ustawienie aparatu i sama jego budowa sprawiają, że druga broda i szeroka żuchwa znikają. Za to oczyyyy. Te robią się duże, jak u sarny. Pisałam to już we wpisie o mistrzowskich selfie, ale powtórzę – to, że na zdjęciu z telefonu wygląda się lepiej niż w realu nie znaczy, że trzeba grzebać w Photoshopie. Wystarczy dobry kadr.

Istnieje jednak ciemna strona selfie. Taka choroba blogerska (tak, piję do przypadku Maffashion), choć pewnie zapadają na nią też inni maniacy Instagrama. Kiedy robisz sobie codziennie (no, prawie) zdjęcia przednim aparatem w telefonie, zaczynasz widzieć siebie tak, jak widzi cię obiektyw tegoż aparatu. To trochę tak, jak obraz w lustrze. Zwykle nie zgadza nam się z tym, co widzimy na zdjęciach. W lustrze jest ładniej, prawda? Psychologowie twierdzą, że przeglądając się w lustrze nie widzimy rzeczywistości, tylko mieszankę wspomnień siebie oraz wyobrażenia o sobie. Selfie, jak lustro, potrafi wydobyć z twarzy tę lepszą część, ale robi krok dalej – pozwala ją zachować i powielić. Pokazać światu.

Ja też ‚to’ mam?

Ile razy tak było, że po publikacji fotki na Instagramie myślałam sobie – wyszłam tu jakby mi ktoś odjął 5 lat i 10 kilo. Kusząca perspektywa, prawda? Obraz, w który łatwo i przyjemnie jest uwierzyć. Ale wiecie co? Tył głowy pamięta. Więc od kolejnej korzystnej fotki wybieram zwykłe zdjęcie i dobrą dietę. W moim przypadku bez liczenia kalorii, bez cukru, mąki, za to większą ilością produktów roślinnych (ech ta miłość do hummusu) i zielonej herbaty. I wiecie co? Dieta zmieniająca rysy twarzy istnieje! Może nie efekt nie jest tak spektakularny jak na dobrym selfie, ale jest. I widać go niezależnie od kadru.

Ale najważniejsze – pamiętajcie, że jesteście super niezależnie od ujęcia. Zawsze!

Kurtka Mango / golf H&M Premium/ spódnica Orsay / kozaki Venezia / torba Bata / okulary Mango

PS Pudełeczko beGlossy za udział w zabawie Organique wędruje do Asi Rakowskiej. Gratulujemy i prosimy o adres do wysyłki nagrody.