Udało się! Ostatni dzień kwietnia, za oknami zakwitło, przed nami kilka dni laby, a na dodatek pogoda ma się sprawić dobrze. Bardzo dobrze! Wszyscy chętni muszą przywdziać sportowe buty, szorty i wreszcie wypełznąć z domów. Ja wybieram do tego wszystkiego cudowne knee socks od Ravir.pl, które nie tylko doskonale sprawdzają się na boiskach, ale i przed obiektywem.
Zainteresowanie sportowymi skarpetami pamiętam od dawien dawna. Wraz z koleżankami z podstawówki z wielkim zaangażowaniem przygotowywałyśmy się do dorocznej „Mini listy przebojów”, która odbywała się w okolicach Dnia Dziecka. Pamiętam, że w klasie drugiej zrobiłyśmy genialne show do hitu „Blue jeans” Squeezer (ach to eurodisco lat 90′..) Każda z nas miała denimowe szorty bo stylówa była tak samo ważna jak układ taneczny. Szorty całkiem podobne, do tych które mam na sobie dzisiaj.
Po oszołamiającym zwycięstwie i zdeklasowaniu wszystkich uczestników konkursu rok później na tapetę wzięłyśmy Britney Spears i „…Baby one more time”. Tym razem stylizacjami rządziły skarpety za kolano. Dałyśmy takiego czadu, że zaproszono nas do występu na lokalnym Dniu Sportu. Łza się w oku kręci! Ta sława, ta młodość…Ekhem.
To był chyba rok 1998. Byłam jedenastolatką, która lada dzień miała rzucić plastikowy pop do kosza i przywdziać sztruksy i glany. Ale sportowych skarpetek w stylu „dziewczyna z drużyny” nie opuszczę. Ha!
![]() |
Spotkany pan pies się w nas wpatrywał. |
![]() |
I bez głaskania się nie obeszło! |
![]() |
Gdzie jest piłka?! |