Sylwestrowe kreacje i selfie z nagrodami
Jeśli jeszcze nie macie sylwestrowych kreacji, to powiadam Wam – wcale nie musicie stawać na głowie. No chyba, że wybieracie się na wielki, wiedeński bal.
Jeśli jeszcze nie macie sylwestrowych kreacji, to powiadam Wam – wcale nie musicie stawać na głowie. No chyba, że wybieracie się na wielki, wiedeński bal.
Miotają mną skrajne uczucia, kiedy w trendzie pojawia się coś, co bliskie jest memu sercu. Ot, takie kraty choćby. Teoretycznie zawsze „in”, ale czasem potrafią wyjść na plan pierwszy.
Odliczamy. Byle do soboty, byle dni minęły szybko. Byle spakować walizki. As the winter winds litter London with lonely heartsOh the warmth in your eyes swept me into your armsWas it love or fear of the cold that led us through the night?For every kiss your beauty trumped my doubt.
Pamiętacie film Olivera Stone’a „The Doors”, w którym w rolę charyzmatycznego Morrisona wcielił się Val Kilmer? Ja pamiętam bardzo dobrze jedną ze scen, kiedy gdzieś na pustyni grupa hipisów daje ponieść się ekstatycznej zabawie w oparach pejotlu.
Na przekór wszystkim małym i dużym smutkom (odbijają się na twarzy niestety, co widać też na zdjęciach) ostatni dzień lutego przywitał mnie słońcem i wiadomością o koncercie „Much”