Dziś zaczynamy nową serię na blogu. Tydzień podkładów. Na początek test Fenty Beauty, czyli marki Rihanny. I zanim zaczniecie na mnie krzyczeć, że przecież Fenty nie ma w Polsce pozwólcie, że…
Nasza blogowa Lena, prywatnie Milena, jest dzisiaj B-day Girl! Nie wiem, czy mnie nie udusi za podanie wieku, ale urodziny są wyjątkowe, bo to ostatnie przedtrzydziestkowe.
Często zaklinam się, ze mam swój styl. Jeszcze nie jest do końca wypracowany; nadal muszę zaakceptować fakt, że pewne ubrania nie będą na mnie dobrze leżeć, choć mogę w nich być zakochana bez pamięci.
Ok. Czwarty raz zmazałam pierwszy akapit. Koniec owijania w bawełnę. Koniec pisania o tym, jak super jest Wonder Woman (choć oczywiście super to ona jest!) tylko dlatego, że zakochałam się w balerinkach Melissa z jej wizerunkiem i chciałam je dzisiaj pokazać.
