What’s my name?
Kim Kardashian! – podśmiewała się ze mnie Lena, gdy robiłyśmy te zdjęcia (jeśli kogoś interesuje miejscówka podpowiadamy – takie fontanny tylko przy katowickim Cubusie ;)).
Kim Kardashian! – podśmiewała się ze mnie Lena, gdy robiłyśmy te zdjęcia (jeśli kogoś interesuje miejscówka podpowiadamy – takie fontanny tylko przy katowickim Cubusie ;)).
///Info o konkursie znajduje się pod postem/// Wydaje mi się, jeśli się mylę to poprawcie, ze powolutku zanika zwyczaj uczenia się wierszy na pamięć przez młodzież.
Pamiętacie Carrie Bradshaw, jak biegała z bukietem kwiatów po Nowym Jorku? Albo Dona Johnsona ścigającego groźnych przestępców w słonecznym Miami (z wiecznie rozwianym włosem)?