3 proste testy, by sprawdzić, jaki naprawdę masz rodzaj cery!
Gdy pytacie nas o polecenia konkretnych kosmetyków do pielęgnacji, czy makijażu twarzy, zawsze (ale to ZAWSZE) odpowiadamy pytaniem: jaki masz rodzaj cery?
Gdy pytacie nas o polecenia konkretnych kosmetyków do pielęgnacji, czy makijażu twarzy, zawsze (ale to ZAWSZE) odpowiadamy pytaniem: jaki masz rodzaj cery?
Dziś w Tygodniu Pielęgnacji to, co Bless-Tygryski lubią najbardziej: bardzo dobre kosmetyki w bardzo rozsądnych cenach. I kilka ważnych ogłoszeń. Czy wiecie, że część asortymentu The Ordinary jest już dostępna w Perfumeriach Douglas?
Znasz ten schemat: czytasz o cudownym serum, kupujesz je, stosujesz przez jakiś czas i… cudów nie ma. Za to skóra, zamiast być w coraz lepiej formie, zaczyna się zapychać, przesuszać, podrażniać.
7 lat mniej w 3 miesiące? Skąd wiem, o ile dokładnie odmłodniała mi skóra? Cóż… przeglądałam ostatnio zdjęcia ślubne (uroczystość z 10.2011), a także fotki z bloga sprzed ponad roku.
Wiele ostatnio pisałyśmy o pielęgnacji wieloetapowej w 5 krokach: oczyszczaniu, tonizacji, serum, nawilżaniu i zabiegach specjalnych. Jednak jeśli sądzisz, że taka pielęgnacja oznacza kupowanie wielu (i to drogich) kosmetyków pozwól, że wyprowadzimy Cię z błędu.
Bardzo modna i bardzo droga marka Drunk Elephant szturmem podbiła Instagram i Youtube w USA. U nas póki co jest niedostępna (ale to się zmieni –
Dużo czasu, energii (i pieniędzy!) poświęcamy na poszukiwania idealnego kremu, który wyprasuje zmarszczki, ukryje pory i ujędrni owal twarzy. A jeśli to nie w kremie jest siła?
Najczęściej zadawane pytanie w historii Bless? Jak stosować pielęgnację The Ordinary krok po kroku! Dlatego temat dzisiejszego wpisu będzie stanowić opis pielęgnacji wieloetapowej na przykładzie właśnie tej marki.
Testuję dziesiątki kosmetyków miesięcznie (nie żartuję!). Szczególnie wtedy, gdy szykuję się do kolejnej części serii Tydzień pielęgnacji). I choć uwielbiam wiele kosmetyków (mam szczególną słabość do maseczek i toników), to w codziennej pielęgnacji cery stawiam na kilku sprawdzonych graczy.
Kiedy sięgasz po samoopalacz? Czy tylko jesienią, by przedłużyć letnią opaleniznę, czy jednak przez cały rok? Wolisz lekkie muśnięcie koloru, czy porządne przyciemnienie skóry (jak po tygodniowym urlopie?).