Zed’s dead Baby, Zed’s dead.
Czy muszę komuś tłumaczyć dlaczego noszę ten t-shirt? I choć obiecałam sobie, że podczas tegorocznych wyprzedaży nie dam się złamać i będę wybierać wyłącznie jednobarwne (czarne) góry, to nie udało się.
Czy muszę komuś tłumaczyć dlaczego noszę ten t-shirt? I choć obiecałam sobie, że podczas tegorocznych wyprzedaży nie dam się złamać i będę wybierać wyłącznie jednobarwne (czarne) góry, to nie udało się.
Podsumowując już na samym początku – znowu czarna bluzka, znowu czarna spódniczka. I jaki jest sens mądrzenia się, że na wyprzedaży warto kupować rozsądnie?