Padłaś? Powstań! Popraw koronę i zasuwaj… czyli rzecz o dorosłości
Kalendarz w ręku, telefon pod ręką, dzień w biegu, wieczór na bankiecie – tak kojarzyła mi się w latach wczesnej młodości kobieta sukcesu.
Kalendarz w ręku, telefon pod ręką, dzień w biegu, wieczór na bankiecie – tak kojarzyła mi się w latach wczesnej młodości kobieta sukcesu.
Nie chciałabym, żeby ta ze zdjęć była moją szefową. Ostra, wredna sztuka, zołza – na taką mi wygląda. Ale przecież to tylko poza, żart, zabawa konwencją stroju biurowego.