#TooFacedChallenge: Pin Up Girl!

Pamiętacie nasz wpis na ścianie fb z najpiękniejszymi prezentami przedmikołajkowymi? Był on nie tylko początkiem przedświatecznego szaleństwa, ale również wielkiego wyzwania. Jesteśmy w teamie #TooFaced i przez najbliższe tygodnie będziemy czynnie brać udział w zadaniach-niespodziankach, które szykuje dla nas Sephora. Brzmi super, prawda? Trzymajcie za nas mocno kciuki, bo konkurencja jest ogromna! Prócz utalentowanych blogerek do zabawy dołączyło aż 20 fanek Sephory, castingi odbywały się na fanpage’u marki, a poziom prac dziewczyn jest niezrównany. Jeśli chcecie być na bieżąco i sprawdzać jak z kolejnymi zadaniami radzimy sobie my i reszta teamu zerknijcie na Instagram i poszukajcie hashtagów: #TooFaced oraz #TooFacedChallenge! Gwarantujemy mnóstwo inspiracji i najbardziej rozmalowanych selfików w historii insta! My obiecujemy także i konkurs dla Was, w którym będziecie mogli zgarnąć dobroci od TooFaced!

Słodka jak Pin Up Girl!

Temat pierwszej potyczki był prosty – pokażcie jak bardzo kochacie makijaż w stylu retro i poczujcie się jak prawdziwa pin up girl! Esencja stylu? To proste! Kreska, zmysłowe usta i koniecznie puszka CocaColi. Do tego odrobina jeansu, kusząca koronka i chusta przewiązana we włosach. Najważniejszy składnik? Figlarny uśmiech! Bo czy ktoś widział kiedyś słodką kotkę bez zalotnego uśmiechu? To absolutnie niemożliwe!

Siła wprost z Too Faced

Bazą do stworzenia retro looku były kosmetyki Too Faced. Wszystkie możecie znaleźć na stronie Sephory, która jest dystrybutorem marki w Polsce. Bazą stał się ultra lekki podkład Born this Way (kolor Ivory), który w swym składzie zawiera olejek kokosowy, kwas hialuronowy i rozświetlającą różę alpejską. Fluid jest subtelny, ale kiedy mamy ochotę na mocniejsze efekty wówczas dokładamy sobie kolejną warstwę, proste! Nim na powiekach znalazły się bajeczne barwy z kultowej palety Chocolate Bar, sięgnęłam po korektor-bazę pod cienie do powiek Shadow Insurance. To produkt, który prócz delikatnego błysku daje pewność, że makijaż przetrwa każdą, nawet całonocną imprezę. Zwieńczeniem makijażu oczu była maskara Better than Sex. Na ustach zaś rozgościła się pomadka/błyszczyk Melted (kolor Berry) o kremowej formie, która pięknie stapia się z wargami.

Ktoś ma ochotę na buziaka w stylu pinup?