Co warto kupować w outletach? Nasz mini przewodnik.

Jesteśmy stałymi bywalczyniami Fashion House Sosnowiec. Nie tylko dlatego, że co miesiąc przygotowujemy serię postów na bloga FashionAndMore, ale przede wszystkim dlatego, że lubimy kupować rozsądnie. Cenimy sobie duży wybór, ale również przyzwoite ceny. Bo przyznam się Wam, że nierzadko trafia mnie przysłowiowy szlag, kiedy błądząc po alejkach ze zwykłymi topami, w kultowej sieciówce na Z., oglądam cenę, skład i oceniam jakość garderoby basic. Dobrze wiem, że czarny lub biały top zakupiony w sieciówce, to loteria. Czasem może okazać się „niezniszczalny”, innym razem po dwóch praniach będzie wyglądał jak z gardła wyjęty. Czy mam zatem ochotę płacić za taką przyjemność co najmniej 59.9? I więcej? Nie!

Na co warto zwrócić uwagę w oultecie? Poniżej kilka rad, dobrych adresów i sprawdzonych patentów. Wszystko to na przykładzie naszego Fashion House Sosnowiec, ale te patenty sprawdzą się w każdym innym, podobnym miejscu.

Alternatywą okazuje się outlet. I to nie tylko dlatego, że mogę kupić jednobarwne t-shirty czy klasyczne topy w paski za bezcen. Bo to prawda – ceny za najprostszy t-shirt rozpoczynają się od 9.9zł. Chodzi również o kompletowanie garderoby dużo bardziej wymagającej.

 

Poszukiwanie ubrań na lata

Jeśli planujecie kupno dobrego, klasycznego płaszcza albo skórzanej kurtki, to proponuję Wam zabawę – pooglądajcie ceny oferowane przez sieciówki – najlepiej na stronie internetowej. Okaże się, ze wszystko to, co z najnowszych kolekcji ceną może zawrócić w głowie. Oczywiście – wełniany płaszcz w wielbłądzim kolorze, to wydatek. Ale by taki trencz mieć, nie trzeba sięgnąć po najnowszą kolekcję, zwłaszcza jeśli szukamy czegoś na wiele sezonów. Podobnie jeśli chodzi o skórzane rzecz – kurtki, płaszcze, ramoneski czy akcesoria. W salonach Solar, Simple, Ochnik czy Wittchen znajdziecie nie tylko klasyczne wzory. To także wysoka jakość… i ku zaskoczeniu – bardzo często nowa kolekcja w obniżonej cenie. Tak, to prawda!

W podobnym tonie wypowiemy się o męskich potrzebach. Wysokogatunkowy garnitur? Proszę bardzo! Doskonałe, klasyczne wzory i najmodniejsze trendy. Jest Bytom, Lavard, Kubenz, Rage Age czy Pierre Cardin. Ba! Sklepów z garniturami, marynarkami, koszulami i paskami jest znacznie, znacznie więcej. A jeśli poszukujecie dobrze skrojonego, granatowego garnituru w wersji slim (każdy młody facet wygląda w nim nokautująco!), to macie dobry adres.

Młodzieżowa kontra

W outlecie znajdziecie również typowo i topowe sklepy dla młodzieży. Bywamy i tam, bo to co chwilę temu w Mohito i Reserved kosztowało fortunę (mam dziwne wrażenie, ze akurat ceny w tych dwóch już dawno nie mają nic wspólnego z rzeczywistością, przy jakości jaką prezentują) w outlecie kupujemy taniej. Kolekcja Anji Rubik rozpoczynała się od 14,9. Ja skusiłam się na skórzane szpilki-klapki od modelki, które w cenie regularnej kosztowały 399zł. Ja mam swoje za 111 zł. Czad? A jak!

Bardzo dobre okazje można upolować również w Vero Modzie, i tam całkiem niedawno (czerwiec) wypatrzyłam sobie cudowne spodnie z wysokim stanem i przetarciami. Za „jedyne” 149 zł. Wewnętrzny sknera kazał mi je odłożyć. Jakież było moje szczęście, kiedy w zeszłym tygodniu kupiłam je za 22 zł? To jest biznes!

Sportowe i dobre

O tym wiedzą bywalcy FH. Stali i ci, którzy bywają rzadko. To naprawdę świetne miejsce, by zakupić sportowe buty. Ilość marek popularnych, ale także sklepy z odzieżą do wspinaczki czy narciarstwa, zaskakuje. Oczywiście szaleństwo odbywa się w New Balance, gdzie kultowe adidasy można kupić już od 149 zł. A w Pumie, Nike czy Reeeboku swobodnie upolujemy buty w znacznie niższych cenach. My zaglądamy na półki Adidas Orginals – ulubione trzy paski z koniczynką na piersi również można wyhaczyć w bardzo przyzwoitych cenach. A kto nie chciałby oldschoolowej bluzy do biegania?

Buty, buty i jeszcze raz buty

Nie tylko sportowe. Eleganckie, klasyczne, ekstremalne, robiące wrażenie. Wygodne, do biegania, na uczelnię, do biura. Absolutnie wszystkie! Sosnowiec słynie z tego, że można kupić w dobrej cenie porządne trzewiki. I to nie jedne. Ukochane przez młodzież trampki Conversy, zabawne Relaxy, wygodne i w bardzo skandynawskim stylu baleriny ECCO czy klasyczne, skórze botki Ryłko – tylko tam! A jeśli podoba się Wam jakiś model, którego aktualnie brakuje w kolekcji ulubionego outletowego sklepu – pytajcie, pokazujcie i rozmawiajcie z obsługą. Bo może się okazać, że te buciki niebawem znajdą się w outlecie i sporo zaoszczędzicie.

Nasze 5 ulubionych sklepów:

Medicine – to doskonała alternatywa dla fanów mody młodzieżowej. House, Cropp czy Reserved ma konkurencję. I to nie byle jaką! Bo w Medicine dostajemy interesujący design i bardzo przyzwoitą jakość. I co bardzo ważne; to nie jest typowy outlet, gdzie ma się wrażenie, że kolekcje są bardzo „zeszłoroczne”.

Mango – jeden z najświeższych ouletów w FH, którego otwarcie sprawiło, że nasze serca biją szybciej. Uwielbiamy markę, już dawno stwierdziłyśmy, że znacznie jest nam do niej bliżej niż do Zary. W FH dostaniemy bardzo praktyczny basic – koszule, topy, jeansy. Ale także to, z czego Mango słynie – ubrania w stylu boho czy z rockowym klimatem. Odwiedzamy za każdym razem!

Simple – klasyka, piękny design, dobre wykonanie i świetne wzory. I co znów bardzo ważne – często również świeże kolekcje, choć te pojawiają się później niż w tradycyjnym sklepie. Cóż z tego, skoro bajecznych ubrań jest tam na pęczki. Lona nie wychodziłaby z niego wcale. Ja zgarnęłabym większość oversizowych marynarek i akcesoriów.

Gino Rossi

To sklep dla tych, którzy cenią sobie jakość i wydają na buty odrobinę więcej. Ale stopy i oczy im się odwdzięczają. Za każdym razem znajdujemy idealne pantofelki, rockowe botki, kobiece baletki. Podobnie po stronie męskiej – wygodna i praktyczna klasyka. Buty i akcesoria są skórzane, doskonale wykonane, dostajemy na nie standardową, dwuletnią gwarancję. Wzory zaspokoją nawet wybredne panie.

Essa Trends

To odkrycie, które poleciłyśmy naszym mamom. Jasny, przestronny butik pełen bardzo kobiecych strojów. Sukienki wizytowe i biurowe, spódnice ołówkowe, żakiety i proste spodnie. Do tego eleganckie koszule i bluzki, ale również topy – proste, pod marynarkę i nieco bardziej fikuśne, na weekend. Rozmiary zaczynają się od 34, a kończą w okolicach 50. I nie są to brzydkie, toporne wory, ale wysmakowane, dobrze dopasowane ubrania dla nieco starszej młodzieży.