Zima, zima – gdzie ten śnieg?
Tytuł jest przewrotny, bo tak naprawdę nie tęsknie za zimą. Ani za śniegiem, zawieruchą, zamieciami i mrozem. Jestem piewcą teorii, iż śnieg wygląda dobrze w Narnii.
Tytuł jest przewrotny, bo tak naprawdę nie tęsknie za zimą. Ani za śniegiem, zawieruchą, zamieciami i mrozem. Jestem piewcą teorii, iż śnieg wygląda dobrze w Narnii.
Przyznam się Wam, że sukienka w kształcie oversizowego worka, sięgająca do połowy łydek, ciepła czapa z ogromnym pomponem i relaksy, kultowe relaksy, nie brzmią jak typowe elementy mojej garderoby.