Terry the Scary
Równie mocno kochany, co znienawidzony. Zwłaszcza przez nieco pruderyjne gospodynie domowe ;). Ale może przesadzam, może nawet uogólniam. Jedno wiem na pewno –
Niedoszła gwiazda rocka. Jej idealny dzień to blogowanie, oglądanie filmów i seriali, praca na planie zdjęciowym i wieczorny koncert. Najlepiej metalowy. Ewentualnie dobra książka.
Zawodowo spełnia się w studio filmowym. Ma kota na punkcie kotów. I tatuaży. Najchętniej rzuciłaby wszystko i zamieszkała w Londynie, bo od dawna wie, ze Camden to jej miejsce na ziemi. Okej, blogowania nie rzuciłaby nigdy.
Równie mocno kochany, co znienawidzony. Zwłaszcza przez nieco pruderyjne gospodynie domowe ;). Ale może przesadzam, może nawet uogólniam. Jedno wiem na pewno –
Idealne miejsca na randkę? Znalezione! Dwudzieste siódme piętro hotelu, widok na rozświetlone Katowice i przepyszna kawa. Nic nam więcej do szczęście nie potrzeba.
Połączenie ekstremalne? Dres, skóra, ćwieki, muszka, szpilki... Nie, chyba nie. Przynajmniej ja czułam się jak ryba w wodzie. A Katowice tak zachwycają mnie architekturą –
Oto mój wielki debiut. Dlaczego? To troszkę zaskakujące, ale jeszcze nigdy nie nosiłam sukien odsłaniających jedno ramię (albo bez rękawów/ramiączek w ogóle).
Uwaga! Na dole posta KONKURS – do wygrania dowolna para butów z DEASHOP! Moje 18 urodziny nie były aż tak dawno, ale wcale nie o nie chodzi.
Moja miłość do misia o małym rozumku trwa nieustannie od lat dziecięcych. Nie wiem, czy nastanie takie dzień, kiedy gadżet z Kubusiem przestanie mnie radować.
Upalne lato trwa. Wieczory, na całe szczęście, dają nam odrobinę wytchnienia. I choć póki co odprężamy się na „swoich śmieciach” to i tak nie mamy na co narzekać.
Gdyby wśród Was zrobić krótki test, w którym padłoby jedno pytanie – jaki jest Twój ulubiony kolor, to śmiem twierdzić, że to właśnie czerń znalazłaby się na pierwszy miejscu wśród odpowiedzi.
Człowiek się jeszcze dobrze nie rozgościł w świecie blogosfery, gdy nagle trzeba się zacząć podliczać. I tak oto dzisiaj przed Państwem post o numerku 100.
Dzień Dobry Lato, witam się z Tobą raz jeszcze. Zarzucam na głowę kapelusz, przywdziewam spódnice w stylu marynarskim i pasek z morskim akcentem, i uciekam gdzieś, gdzie mogę w głos śpiewać, leniuchować i mieć wszystko w nosie.