Październik minął mi w aromacie ciastek z mlekiem, w kolorach jednorożca i… walką z wrogiem, o którym już zapomniałam. Czyli działo się naprawdę sporo.
Strona, którą właśnie przeglądasz wykorzystuje pliki cookies. Ich wykorzystanie możesz modyfikować w ustawieniach swojej przeglądarki. Zostawiając komenatarz czy pisząc do nas e-mail, pamiętaj, że Twoje dane są zabezpieczone.