and the Oscar goes to…?
Zacznę do tego, że wbrew wszelkim doniesieniom i zapewnieniom, to jednak w świecie filmowym nie jest to nagroda najbardziej pożądana. No chyba, że mówimy o kwestiach finansowych.
Zacznę do tego, że wbrew wszelkim doniesieniom i zapewnieniom, to jednak w świecie filmowym nie jest to nagroda najbardziej pożądana. No chyba, że mówimy o kwestiach finansowych.
Wiecie co? Kocham Męża mego. Zwłaszcza za prędkość rozpoznawania pewnych tematów. Otóż mój Mózg zauważył rzecz niebywałą – kina studyjne oferują nam świetny repertuar, wraz z nowościami na czele, za niewielkie pieniądze.We wtorki filmy można obejrzeć za dychę, w ciągu tygodnia za złotych piętnaście, a wybrane seanse za pięć złotych lub zupełnie za free.