Nigdy nie byłam szczególną fanką Marilyn Monroe. Nie sądzę, by była wybitną aktorką. Nie była także aktorką najpiękniejszą. Jak to się zatem stało, że stała się nie tylko legendą kinematografii światowej, ale ikoną kobiecości?
Strona, którą właśnie przeglądasz wykorzystuje pliki cookies. Ich wykorzystanie możesz modyfikować w ustawieniach swojej przeglądarki. Zostawiając komenatarz czy pisząc do nas e-mail, pamiętaj, że Twoje dane są zabezpieczone.