Letnie nowości MAC: Le Disko, Patentpolish, Eyes on MAC [zdjęcia, swatche]

Mamy ogromną przyjemność, jako jeden z pierwszych blogów w PL (o ile nie pierwszy) zaprezentować Wam gorące nowości od Mac Cosmetics. Kolekcje, które s sklepach są dostępne od 1 lipca 2015 czyli… od jakichś 30 minut :))) Wielowymiarowa, mocno błyszcząca Le Disko, idealna na lato kolekcja soczystych szminek w kredce Patetnpolish oraz przepiękne palety harmonijnie dobranych cieni (9 lub 15 sztuk w paletce) i pędzli do aplikacji z serii Eyes on MAC. Ciekawi, jak wyglądają naprawdę? Zapraszamy do czytania i obejrzenia zdjęć i swatchy.

Kolekcja LE DISKO: to będzie hit lata!

Kolekcja Le Disko to pojedyncze cienie do powiek, roziskrzone błyszczyki do ust, złote i srebrne eyelinery w płynie. Inspirowany magiczną nocą w dyskotece pełną roziskrzonych świateł i buntowniczego tańca. Kobieta widziana jest jako królowa świata kolorów i pozytywnej muzycznej energii, która emanuje radością, uwodzi, olśniewa.

MAC Dazzleshadow, brokatowe cienie do powiek 1,5 gr/96 zł

Pierwszy kontakt z pojedynczymi cieniami do powiek dosłownie zwala z nóg. Ilość drobinek, wielowymiarowość kolorów, idealnie jedwabista konsystencja… iskrzące kolory faktycznie przypominają dyskotykowy brokatowy przepych, ale tymi cieniami da się wyczarować także bardziej subtelny makijaż.

Kolory cieni Dazzleshadow:

Boom Boom Room – jasny burgund mieniący się na zielono
Slow/Fast/Slow – brąz mieniący się na czerwono
Let’s Boogie – połyskujący czarny
Let’s Roll – czerwonobrązowy połyskujący
Last Dance – brzoskwiniowy beż opalizujący na różowo
She Sparkles – jasnoszary ze srebrnymi drobinkami
Try Me On – głęboki niebieski opalizujący
Get Physical – fiolet z niebieskimi drobinkami
Feel the Fever – głęboki niebieski mieniący się na różowo
Say It Isn’t So – ciemnoszary opalizujący na różowo
I Like 2 Watch – średni brąz ze złotymi drobinami
Can’t Stop, Don’t Stop – głęboki śliwkowy opalizujący

MAC Dazzleglass, błyszczyk do ust z drobinkami 1,92 gr/90 zł

Idealny dla efektu powiększonych ust błyszczyk Dazzleglass to pięć roziskrzonych kolorów o znakomitej przyczepności do ust i trwałości. Po aplikacji ma się wrażenie, jakby usta lśniły kryształami i kamieniami szlachetnymi. Efekt powiększenia (oczywiście optyczny) jest wyraźny. Choć producent zapewnia, że błyszczyki nie kleją się, my jednak zauważyłyśmy tę charakterystyczną lepkość. Warto jednak wiedzieć, że dzięki temu kosmetyk dłużej utrzymuje się na ustach.

Kolory Dazzleglass:

Cherry Popping – fuksja opalizująca na fioletowo (perłowo)
Phiff! – przejrzysty, żółtawy brzoskwiniowy
Rollergirl – Nude z perłowymi różowymi drobinkami
Boys Go Crazy – ciemnofioletowy opalizujący na niebiesko
Sugarrimmed – jasny mleczny kolor z perłowymi wielokolorowymi drobinkami

Superslick Liquid Eye Liner, płynny tusz do kresek 1,8 ml/82 zł

Na to czekałyśmy! Pięknie kolory złota i srebra w łatwych do użycia płynnych eyelinerach. Jest bardzo ‚mokry’, precyzyjny i szybki w aplikacji, a przede wszystkim trwały i wodoodporny. Przetrwa szaleństwa wakacyjne i wyprawy na plażę. A zamierzamy go używać nie tylko na powiekach. Superslick idealnie nadaje się także do tworzenia rysunków na skórze, najmodniejszych tego lata złotych biżuteryjnych tatuaży.

Eyes on Mac – seria palet cieni do powiek, 9 lub 15 szt.x0,8 gr / 160-595 zł

Na to czekała rzesza wielbicielek cieni do powiek MAC. Duże gotowe palety idealnie zharmonizowanych odcieni o różnych wykończeniach. Zgrabne palety mieszczą 9 kolorów (w sprzedaży są także piętnastki, ale ich akurat nie miałyśmy możliwości przetestować) cieni do powiek o znakomitej – jak zawsze w MAC – jakości i trwałości. Kolory są tak dobrane, by jedną paletką wykonać makijaż dzienny, a także wieczorowy czy okazjonalny. Wielką zaletą serii jest sama paletka – bardzo zgrabna, nieduża, poręczna. To idealny zestaw dla fanek tradycyjnego przydymionego oka, dziennego makijażu w stylu nomakeup czy lekkiego, jasnego podkreślenia oka.

Cztery warianty kolorystyczne są tak stworzone, by wpasowywały się w potrzeby większości z nas. Bo szczerze – trudno wybrać sobie jedną, ulubioną paletkę. Pewnie memu sercu najbliżej do tej wypełnionej chłodnymi szarościami, ale każda wydaje się (i jest) równie kusząca. Te pięknoty wchodzą do stałej kolekcji, więc będą na wyciągnięcie ręki. Cały czas!

Idealna w podróży oraz w kuferku makijażysty.

MAC Patentpolish – kremowe róże i kredki do ust

14 kolorów dla ust i 4 dla ust i policzków to prawdziwa feeria barw. Wygodne formuły, bardzo łatwa aplikacja, natychmiastowy świeży i soczysty efekt podkreślonych ust i policzków. Nie podpowiemy Wam, czy lepiej zainwestować w róż, czy kredkę – nam podoba się absolutnie wszystko!

Casual Colour Lip and Cheek Colour / 96zł/

Uwielbiamy kosmetyki, które dają nam wiele możliwości. Ba! My testujemy i poszukujemy, często sprawdzając czy jakiś nowy produkt w naszej kolekcji nie kryje innych właściwości. I tak serum do biustu może stać się tym do twarzy, a wazelina do ust ląduje na spękanych stopach. Tym razem dostajemy produkt, który jest 2 w 1. Ulubione wash&go! Kremowe, gęste kosmetyki to idealne róże do policzków i koloryzujące balsamy do ust. Cztery, bardzo uniwersalne kolory to sekret udanego makijażu. Jest klasyczny różowy Weekend Gataway, bladoróżowy For Your Amusement, róż w stylu barbie Young at Heart, smakowity brzoskwiniowy Hi Jinks!

To świetne rozwiązanie do wakacyjnej kosmetyczki – nie tylko bierzemy mniej produktów, ale dostajemy coś co jest wielofunkcyjne, trwałe i świetnie wygląda. Moim faworytem jest mocny, laleczkowy róż, ale cała czwórka to niezwykle uniwersalne barwy pasujące do niemal każdego typu urody.

Patentpolish Lip Pencil / 84 zł/

To seria 14 pomadek w kredce. Zachwycające kolory i niesamowita łatwość aplikacji, to najważniejsze cechy sprytnych kredkowych szminek. Sam patent jest dobrze znany i niezwykle lubiany, zwłaszcza przez młode osoby. Kolor pomadki jest nieco mniej intensywny niż klasycznej szminki, konsystencja bardzo kremowa, mocno nawilżająca. Jako całkowity freak i wielbiciel szminek marki już przy pierwszym wejrzeniu poczułam się skuszona. Na ustach pomadka zachowuje się jak połączenie trzech kosmetyków: koloryzującej pomadki, nawilżającego balsamu do ust i błyszczyka. Co najważniejsze – ten ostatni nie pozostawia lepkiego, nieprzyjemnego fluidu na ustach (nie znoszę, kiedy do nabłyszczonych ust kleją się włosy, brr!).

Wśród 14 kredek znajdziemy naprawdę różnoraki barwy, które sprawią radość fankom cukierkowych kolorów, np. Patentpink, Kittenish czy Fearless. Dziewczyny, które nie boją się eksperymentów mogą wybrać seksowne, czerwone wino Sultana, pomarańczę Teen Dream czy brązowawy French Kiss. A fanki ust w stylu Kylie Jenner mogą wymalować wydatne wargi przy pomocy sporej grupy niudziaków – Innocent, Go for Girly, Clever czy Revved Up.

 ZDJĘCIA WYKONANE APARATEM OLYMPUS E-PL7