Przepis na przyjaźń? To proste! / KONKURS

Niektórzy mówią, ze przeciwieństwa się przyciągają. Inni zaś, że na dłuższe wspólne „trasy” lepiej mieć kogoś, z kim dzieli się poglądy, zainteresowania i pasje. Nie wiemy, która z teorii jest tą właściwą, ale mamy swój przepis na przyjaźń. Taką w stylu Bless the Mess!

Wiecie, że bardzo często ludzie pytają się nas, czy czasem nie jesteśmy siostrami? Początkowo śmiałyśmy się i ciągle powtarzałyśmy – ale jak to? Przecież jesteśmy zupełnie różne! Jak ogień i woda! Choć prawda chyba jest nieco inna…

Dossier BtM:

• Bywamy uparte. Bardzo! Bo lubimy stawiać na swoim. Całe szczęście jak mamy takie samo zdanie. Ale jak jest inne, to lecą iskry!
• Na szczęście bardzo rzadko! Jesteśmy jak prawdziwa burza – jest piorun i grzmot, a potem wyciszenie. Obie nie chowamy urazy i atmosfera jest oczyszczona po kilku chwilach.
• W zasadzie, to kłócimy się o jakieś drobiazgi. Maksymalnie raz w roku. Fajnie, co?
• Mamy dystans. Do siebie, świata, ludzi. Wyśmiewamy swoje kompleksy, niedostatki, własne głupie zachowania czy słowa.
• Gadamy, gadamy, gadamy. Non stop mówimy. Nie było jeszcze takiej chwili, kiedy nie wpadłoby nam coś do powiedzenia. Czasem śmiejemy się, że to wręcz niemożliwe, by ciągle się nie „wygadać”.
• A jak już gadamy, to oczywiście, że o babskich sprawach. Rozmów, ot choćby o kosmetykach, nigdy nie dosyć! Bo przecież… robimy to zawodowo-blogowo.
• I dziwimy się ludziom. Że wolą stawiać mury, niż iść ze sobą na kawę i przełamywać lody. Przecież tak jest lepiej i przyjemniej!
• No właśnie – kawa! Pijemy ile możemy! Nie ma dobrej kawy, nie ma humoru. Pijemy dla smaku, poprawy nastroju, z nudy i dla pobudzenia. Kawa to nasz napój.
• Zarażamy optymizmem. Jak jesteśmy w duecie, to razimy wszystkich ogromem dobrego humoru.

Nie podpowiemy Wam jakie proporcje sprawiają, że blessy trzymają się razem. Tego chyba nie wie nikt. Nie odpowiemy również na pytanie, czy przyciągają nas bardziej przeciwieństwa, czy jednak to, że tak dużo nas łączy. Wydaję się nam jednak, że nie ma dobrej relacji bez zdrowego dystansu. Bo przecież każda z nas ma czasem lepsze i gorsze chwile. I nie chodzi o to, by się poklepywać po plecach i wspólnie płakać. Tylko motywować do działania i szukać jasnych stron tam, gdzie czasem bywa pochmurno. A do tego najlepszym asystentem jest właśnie poczucie humoru!

A teraz kolej na Was…

Wiemy, że każda z Was ma u swego boku najbliższą na świecie osobę. Przyjaciółkę, z którą dzieli troski i radości. 30 lipca możemy wspólnie poświętować Międzynarodowy Dzień Przyjaźni i właśnie dlatego chcemy podarować coś Wam i Waszym przyjaciółkom. Zadanie jest proste! Wystarczy jedno zdanie, byle dowcipne, intrygujące, ciekawe… zresztą, wszystko zależy do Was!

Podzielcie się z nami pod postem na fb swoimi przepisami na prawdziwą przyjaźń!
[KLIK]

Nagrody

Pięć zestawów inspirowanych naturą kosmetyków  CD, które pachną świeżutkimi owocami oraz przepiękne bransoletki przyjaźni. Oczywiście dla Ciebie i dla Twojej Przyjaciółki.

Edit / Wyniki:

Zestawy nagród wędrują do: Sylwii Grabowskiej, Kasia Janik, Amelii Sowackiej, Kat Wo i Agnieszki Wojtkowiak. Dziewczyny, czekamy na Wasze maile: blog.blessthemess@gmail.com. Zgodnie z Regulaminem czekamy na Wasze maile do 7 sierpnia!

Czekamy z niecierpliwością na Wasze Przepisy na Przyjaźń. Niech będą pełne radości, może sentymentalne, na pewno nas zainspirują. Bo wiecie, w grupie jest siła!