To aż wstyd, by marka KOBO na łamach blessthemess.pl pojawiła się dopiero teraz. Ale lepiej późno niż wcale! Zaczynamy od kolorowej palety cieni Over the Rainbow, która premierę miała dobrych kilka miesięcy temu.
Na szczęście nadal możecie znaleźć ją w stacjonarnie w drogeriach Natura.
KOBO Over the Rainbow
paletka cieni w cenie 59,99 zł, do kupienia w drogeriach Natura
Kartonowe, kwadratowe opakowanie, błyszczy się szalenie i jest lekkie, bardzo poręczne. W sam raz do kuferka makijażysty. To pewnie zasługa Daniela Sobieśniewskiego, którego nie muszę przedstawiać fankom mejkapu. Zdolny, kreatywny, trzymający rękę na pulsie, jeśli chodzi o trendy w makijażu. Twórca wielu kolekcji dla marki KOBO.
W samej paletce znajdziecie 9 mocno napigmentowanych cieni o dwóch wykończeniach – matowym i błyszczącym. Nie ma w niej lusterka, natomiast same cienie można wyciągać. I dzięki temu paletka może zyskać drugie życie, jeśli akurat jakiś cień (lub cienie) wykończycie.
Cienie matowe
Podoba mi się, że KOBO tworząc tak kolorową paletkę, nie poszło na łatwiznę. I zawarło w niej cienie które są trudne do stworzenia, a i niełatwe w pracy. Cały dolny rządek – kolor 72 (fiolet), 73 (limonka), 74 (błękit) oraz 68 (bordo), to odcienie trudne, lubiące się osypywać, tracić pigment.
W tym wypadku, mimo dość suchej formuły cieni, dostajemy mocne kolory, a praca z cieniami wymaga może trochę więcej cierpliwości (ja proponuję aplikować mniej i dokładać), ale jest przyjemna! Najsłabiej wypada kolor błękitny, ale i z nim można sobie poradzić.
Barwy 66 (pomarańcz) i 67 (cukierkowy róż) są zwyczajnie bardzo dobre. I nic nie muszę dodawać.
Cienie metaliczne
Sercem paletki jest rządek trzech metalicznych kolorów, które maja dodać pazura makijażom. I tak kolor 69 to złoto-zielono-srebrny gagatek, który tylko w palecie wygląda niepozornie. 70 to barwa złota z błyszczącymi mikrodrobinkami – cień maślany, mięciutki, piękny. Za to 71 to chyba najmodniejszy duochrom w tym roku – barwa benzyny, kameleon – fioletowo-zielony .
Wszystkie odcienie metaliczne najlepiej aplikować palcem lub zwilżonym pędzlem.
Zdaję sobie sprawę, że tak kolorowa paletka może nie być niezbędna w każdej kosmetyczce. Jednak jeśli chcecie zaszaleć z kolorami, nauczyć się ich obsługi i zwyczajnie wejść na wyższy poziom zabaw z makijażem – Over the Rainbow będzie świetnym początkiem.
Zwłaszcza, że bardzo często możecie upolować kosmetyki KOBO w promocji.
A tymczasem, dla równowagi, zobaczcie jak w cyklu #TydzienPalet zaprezentowała się bardzo grzeczna paletka MAC.