Wczoraj Lena pokazała swoich makijażowych ulubieńców. Czas na mnie! Tym razem codzienna rutyna twarzy, ciała, włosów, a w końcu także makijaż. Wszystkie kosmetyki, które widzicie na zdjęciach polecam z czystym sumieniem. To ulubieńcy ostatnich tygodni, miesięcy, czasem nawet lat. Wszystkie dotrzymują obietnic, są w delikatnych neutralnych barwach, mają przyjemne konsystencje i dobrze działają. Większość ma też niewygórowane ceny, a nawet jeśli jest to półka selektywna, są tak wydajne, że warte każdej wydanej złotówki.
Pielęgnacja twarzy
1/ Lierac, Demaquillant Douceur (z GlossyBox). Lepszy od Bioderma Sensibio. Równie dobrze radzi sobie z demakijazem oczu, ale pozostawia skórę bardziej gładką.
2/ Nuxe Creme progigieuse, ok. 40 zł. Uwielbiam go! Odżywczy, ale nie natłuszczający krem idealny na zimę.
3/ Algologie, maseczka oczyszczająca, ok. 100 zł. Najlepsza glinkowa maseczka jakiej kiedykolwiek używałam. Bardoz silnie matuje, wygładza.
4/ Clinique, Clarifying lotion 2, ok. 60 zł. Mój ulubieniec od lat. Złuszcza, odświeża. Superwydajny.
5/ Bandi, serum Eco Skin Care, ok. 60 zł. Koi skórę po oczyszczaniu wodą, peelingach, maseczkach.
6/ Nuxe, Contour des Yeux Prodigieux, ok. 40 zł. Odzywia, wygładza, ujędrnia skórę wokół oczu. Idelany pod makijaż. Chyba najlepsze, co dostały moje oczu od lat.
Ciało / włosy
1/ L’Oreal Mythic Oil, ok. 18 zł/45 ml. Od lat mój ulubieniec na niesforne koncówki włosów.
2/ Toni &Guy, Sea Salt Spray, 12 zł. Opakowanie 75 ml wystarczy na miesiąc. Unosi włosy u nasady, lekko usztywnia. Siła wody morskiej nie tylko dla włosów kręconych.
3/ Douglas, Nails Hands Feet. Bogaty krem do stóp, delikatnie miętowy. Dobrze odżywia.
4/ Carmex Moisture Plus, ok. 12 zł. Najbardziej odżywczy z Carmexów. Używam w domu kilka razy dziennie.
5/ Jil Sander, Style, ok. 230 zł/75 ml. Niech opakowanie was nie zmyli. To bardzo ciepły, przyprawowy zapach. Domowy i przytulny. Jego twarzą jest moja ulubiona polska top modelka, Małgosia Bela.
6/ Tołpa, krem-mus pod prysznic, ok. 25 zł. Ulubiony cytrusowy zapach, superodżywcza formuła.
7/ Sephora, mleczko do ciała Toffee, 29 zł. Ciepły, zimowy, pachnie jak krem krówkowy. Nie jest bardzo bogaty, a jednak dobrze nawilża.
8/ Argan Oil, Hair Mask, ok. 20 zł. Choć argan tylko z nazwy, odżywia olejkiem słonecznikowym i jojoba. Nie obciąża włosów.
9/ Klorane, szampon wzmacniający z chininą, 29 zł. Traktuję nim wypadające po ciąży włosy i już po 2 tygodniach widzę rezultaty: duuużo baby hair i zmniejszenie wypadania. Niezły!
Makijaż / paznokcie
Ufff, strasznie dużo tego make-upu. Muszę przemyśleć co zrobić, by używać mniej 😉
Mam jednak nadzieję, że przebrnęliście przez wszystkie kosmetyki. I jak? Czy na liście są i Wasi ulubieńcy? A może macie inne typy?
Naszła mnie taka myśl, że kobiety potrzebują strasznie dużo tych kosmetyków, co nie?
No co zrobić Panie 😉
O ile twarz i ciało wydaje mi się, że nie jest przesadzone,
to faktycznie make up jakiś rozrośnięty.
Ale w zasadzie co ja tu mogę ubrać? Jedną szminkę? Jedn cień?
Więcej chyba i tak się nie da.
Pozdr, Lona
Ja za to uwielbiam kosmetyki Organique, Tołpy i róż Bourjois ♥♥♥ Każdy ma swoich ulubieńców, ale może kiedyś wypróbuję coś co tutaj polecacie 🙂
śliczne kosmetyki:) parę z nich znam
Szkoda że u mnie tusz MF nie daje efektu wow, niby komplementowane te rzęsy, ale szukam dalej
2000 kalorii lepszy
Uwielbiam O.P.I – najlepsze lakiery!!!
Magda
Mam ten korektor Benefit! Jest rewelacyjny!
Za tą mgiełką Tony&Guy nie przepadam, ale zainteresuję się produktem z Bandi 🙂
a szampon Klorane jest gdzieś do kupienia poza internetem?