Lato, boho, luz
Kolory lata? Biel, błękit i piaskowy. Kiedy temperatura przekracza 25 stopni, odruchowo sięgam po jasne kolory, najczęściej te imitujące ulubiony nadmorski krajobraz.
Kolory lata? Biel, błękit i piaskowy. Kiedy temperatura przekracza 25 stopni, odruchowo sięgam po jasne kolory, najczęściej te imitujące ulubiony nadmorski krajobraz.
Odpuść, daj spokój. Niemal 33 lata czekałam na to, by móc sobie to powiedzieć. Jak pewnie część z Was wie, od niedawna postanowiłam zrobić porządne przemeblowanie w życiu.
Znaleźć takie miejsce na Śląsku to… dość prosta sprawa, wiecie? Wszyscy kojarzą to miejsce z brudem, kopalniami, szybami, dymem. Ale perspektywa zmienia się mocno, kiedy człowiek zacznie poznawać.
Im więcej ubrań w szafie, tym częściej zdarza nam się (z odpowiednią dramaturgią oczywiście) wykrzykiwać ‚nie mam się w co ubrać!’.
Biała koszula, fasony blisko ciała, duża biżuteria i pasek w talii. Samantha Jones to po Carrie najbardziej wyrazista stylowo postać z serialu „Seks w wielkim mieście”.
O mojej wielkiej niechęci do „skóry muśniętej słońcem” wspominałam już kilkukrotnie. Nie przepadam za temperaturami oscylującymi w okolicach 30 stopni. Wolę dni odrobinę chłodniejsze, pełne słońca, lecz nie upalne.
Trzy kolory – baza, tło i akcent. Proste kroje wydobywają detale, a połączenie różnych faktur i grubości tnanin sprawiło, że nawet ubrana od stóp po czubek głowy w czarne elementy nie czuję się jak gotycka księżniczka 😉 Gdybym tylko miała większe zdolności do DIY, pewnie ornamentyka byłaby bogatsza.