Jak pokochać zielone śląskie
Znaleźć takie miejsce na Śląsku to… dość prosta sprawa, wiecie? Wszyscy kojarzą to miejsce z brudem, kopalniami, szybami, dymem. Ale perspektywa zmienia się mocno, kiedy człowiek zacznie poznawać.
Znaleźć takie miejsce na Śląsku to… dość prosta sprawa, wiecie? Wszyscy kojarzą to miejsce z brudem, kopalniami, szybami, dymem. Ale perspektywa zmienia się mocno, kiedy człowiek zacznie poznawać.
Wczoraj byłt sabat czarownic! Tak, tak. Bo to właśnie w nocy z 30 kwietnia na 1 maja, wedle podań German, pojawiały się zjawy, duchy i inne widziadła.
Uwielbiam, kiedy zupełnie od niechcenia, bez zbędnego starania wychodzą nam zdjęcia, które lubimy. Oczywiście nie będę oszukiwać – strój był przemyślany, bardzo imprezowy.
Halo halo! Tym razem witamy się (jak nigdy) obie, z tych samych miejsc i to jeszcze razem na zdjęciach :))) A wszystko dzięki szalonej sobocie, którą spędziłyśmy na oglądaniu (lepszych i gorszych) pokazów mody podczas Silesia Fashion Day, kibicowaniu charytatywnej akcji Tomasza Ossolińskiego dla Hospicjum Cordis i beztroskim testowaniu nowych fryzur proponowanych na wiosnę przez Berendowicz&Kublin dla marki Glitter.