Lubicie dostawać niespodzianki? Sprawiać sobie prezenty? My też, zwłaszcza w grudniu. To miesiąc idealnie pasuje do tego, by robić prezenty sobie i bliskim. I tak sobie myślimy, że świeżutkie grudniowe pudełeczko beGlossy to idealny pomysł na przyjemne spędzenie świątecznych wieczorów i poranków. Zestaw produktów, które prawdopodobnie znajdują się w każdej kosmetyczce… to zawsze strzał w dziesiątkę!
W naszym pudełeczku znalazły się:
- Róż do policzków So Susan / kolor uniwersalny/- kosmetyk, który dopasowuje się w każdego koloru cery i pięknie się z nią stapia. Różanych policzków nigdy dosyć, zwłaszcza zimą, kiedy bronzery wędrują na półki.
- Płyn micelarny 3 w 1 Nivea – ręka do góry, kto nigdy go nie używał? Co zabawne – jedną buteleczkę, której już widzę denko mam na półce z kosmetykami. Dlatego przyda się jak nigdy. Lubię go za delikatność i skuteczność.
- Balsam do ciała Vaseline – przyznam bez bicia – produktów balsamujących mam tyle, że nie sposób ich zużyć. Zdecydowanie mogłabym być zmumifikowana. Ale… Vaseline użyję po raz pierwszy! A może to nowa miłość?
- Konturówka do oczu Joko – ciekawa jest jak będzie współgrać z rozcierająca gąbeczką. Czarna kredka, to pewnie jeden z „must haveów” każdej z nas, sprawdza się w sytuacjach kryzysowych. Zazwyczaj zabieram takową do kosmetyczki, gdy na mych oczach pojawiają się kreski. Tusz czy pisak nie zawsze nadaje się do szybkich poprawek.
- Lakier do paznokci Catrice / plum fiction 05/ – idealny kolor na grudniowe wieczory i szaleństwo karnawałowe! Błyszczy, świeci, połyskuje, ale w żadnym razie nie jest to tandetny poblask brokatu. Polecam! Już zakwitł na moich paznokciach.
Wkładka do pudełeczek VIP:
- Balsam-olejek do demakijażu Tołpa by Mariusz Przybylski – bardzo ciekawy produkt! Uwielbiamy Tołpę, więc wierzymy, że w takiej kooperacji będzie prezentować się świetnie. A jeśli poradzi sobie z hiper trudnymi tuszami linerami, wówczas doniesiemy Wam o tym!
- BB Garnier 5 w 1 – powiem Wam, że od kiedy użyłam azjatyckich bibików jest mi jakoś tak ciężko zawierzyć innym. Co ciekawe właśnie ten kremik był pierwszym z serii bb jaki zakupiłam kilka lat temu. Lubię jego zapach, ale nie obejdzie się bez pudrowania. Dobry w podróży!
piękna kolorówka!
Fajny ten olejek tylko szkoda ze taki maly