Blog Forum Gdańsk: 5 zasad prowadzenia bloga

Jak już pewnie doskonale wiecie z naszego Fanpejdża (bo przechwalałam się ile wlezie), ubiegły weekend spędziłam na Blog Forum Gdańsk – miejscu spotkań blogerów wszelkiej maści, ale także warsztatów, gdzie specjaliści radzą, jak prowadzić bloga dobrze, zajmująco i inspirująco. Plotka głosi, że w tym roku do udziału zgłosiło się ponad 500 osób, ostatecznie wybrano 300 uczestników oraz (na moje oko) około dwudziestki prelegentów.

Fantastyczne było to, że na Forum znalazło się miejsce dla blogerów o bardzo różnych zainteresowaniach. W jednym rzędzie (no może nie do końca, bo  grupka modowych wybierała głównie pierwszy rząd i raczej nie mieszała się z resztą, co wyglądało dość zabawnie – trochę jak z serialu o amerykańskich nastolatkach ;)) siedzieli fanatycy gier, blogerki kulinarne, pasjonaci marketingu, dalekich podróży, blogerki makijażowe i performerzy. A między nimi prelegenci – marketingowcy, dziennikarze, muzycy, celebryci. Atmosfera i forum wymiany poglądów i doświadczeń naprawdę zacne!


Organizacyjnie Forum wypadło świetnie, co zawdzięczamy głównie… gdańskim podatnikom (i tu jest miejsce na prywatę i pozdrowienia dla z Wirtualnej Polski i panów pijarowców), bo finansowaniem naszych burz mózgowych, ale i noclegów zajął się Urząd Miasta Gdańska (to jak – pozdrawiamy Pana Prezydenta?). Byłam także pod wrażeniem części prelegentów – szczególnie bliskich także moim zawodowym sprawom – Natalii Hatalskiej, Maćka Budzicha, Pawła Tkaczyka. I to właśnie głównie na podstawie ich wystąpień przedstawię to, co udało mi się wyłowić – 5 zasad prowadzenia dobrego bloga (tekst na dole strony).

A kto to tam w trzecim rzędzie siedzi? 😉
William Echikson z Google opowiadał o użyteczności blogów w walce o wolność słowa.
Na warsztatach Mai Sablewskiej nie byłam ale… trzeba przyznać, że wyglądała bardzo stylowo.
Czy to bardzo źle zabrzmi, jesli napiszę, że uwielbiam tego pana? Paweł Tkaczyk, mimo kłopotów ze statywem, dał radę 🙂
Kominek, Natalia Hatalska, Maciek Budzich – to z tego panelu pochodzi większość złotych myśli przytoczonych w poście

1. Zastanów się, jakie oczekiwania masz od bloga.
Czy chcesz, by blog był Twoim sposobem na życie? Chcesz zarabiać na blogu? Postawienie sobie szczerze tego pytania jest podstawą do podjęcia dalszych działań i prowadzenia bloga w sposób odpowiedni dla wybranej strategii. Chcesz być blogerem-celebrytą? To masz dwie drogi – albo najpierw zostać celebrytą, a potem zacząć prowadzić bloga (jak np. Anna Mucha, czy Kasia Tusk), albo prowadzić bloga tak, by zostać dostrzeżonym. Wg Pawła Tkaczyka w tym drugim przypadku kluczowe jest zdobycie zainteresowania mediów własną osobą. Są cztery progi celebrytyzmu (klasyfikacja poniżej jest zaczerpnięta z wystąpienia Pawła Tkaczyka, choć nieco po mojemu przetworzona, głównie językowo, w meritum się nie wtrącam):
> mikrocelebryta – rozpoznawalny w gronie blogerów, ma poczytnego bloga, fanów na Facebooku itp., natomiast reszta świata raczej nie ma pojęcia o jego istnieniu;
> celebryta pudelkowy – wpisy o nim pojawiają się na portalach plotkarskich. Fejm już jest, ale nadal poruszamy się wyłącznie w przestrzeni sieci;
> celebryta magazynowy – ma na koncie publikacje w prasie (jak Kasia Tusk we „Fleszu”), szczególnie kolorowych magazynach people typu „Viva”, „Gala”;
> celebryta telewizyjny – jest zapraszamy do telewizji śniadaniowych, udziela wywiadów w TVN czy TVP2.

2. Jesteś marką. Nie blog, ale właśnie Ty!
To jest przesłanie, które pojawiało się w wielu wystąpieniach. Jak to jest być marką? Spójrzcie na Kominka – on jest znakomitym przykładem (i trochę o tym zresztą opowiadał na warsztatach). Prowadzi kilka blogów, zgromadził ponad 30-tysięczną społeczność na Facebooku, publikuje książki, udziela się w mediach, udziela się eventowo. W zasadzie nie ma większego znaczenia, na jaki temat akurat pisze, liczy się fakt, że słowo pochodzi od Kominka właśnie. Do budowania marki należy używać mediów – zarówno tych społecznościowych (podobno najlepszy jest Fejs, trochę Twitter, natomiast takie cuda-wianki jak Pinterest, Pinspire to strata czasu), jak i tradycyjnych (także tego – udzielamy wywiadów, bierzemy udział w imprezach i pozwalamy, by o nas pisano). Marka jest ważniejsza niż statystyki (to akurat mówił Budzich), dzięki niej zyskasz autorytet w branży i będziesz traktowany jako poważny partner dla reklamodawców. A dziennikarze będą dzwonić częściej (oj, okropny skrót myślowy uprawiam teraz, natomiast w jednym poście nie ma miejsca na dokładne opisanie mechanizmu – jeśli coś nie jest jasne, pytajcie w komentarzach). Kto się pochwali sukcesami Waszego bloga jeśli nie Wy? Wrzucajcie teksty prasowe ze swoim udziałem, info o ważnych eventach, linki do video – to budzi zaufanie reklamodawców i podbija wrażenie waszego profesjonalizmu.

3. Nagrywaj video, rób zdjęcia – bloguj, ale inaczej niż inni. Bądź wyjątkowy!
Kreatywność podstawą sukcesu. Zwłaszcza w sytuacji, gdy blogów o podobnej tematyce są setki, jeśli nie tysiące. Kluczowe mogą okazać się nieszablonowe, unikalne pomysły – zarówno na posty, jak i prowadzenie własnych kampanii (szczególnie społecznych – wspieramy szczytny cel ale i budujemy swoją markę). Fajny przykład to prowadzenie przez blogerkę makijażową kampanii przeciw przemocy domowej za pomocą tutorialu, jak ukryć sińce pod oczami i inne ślady pobicia – bardzo wstrząsający, ale naprawdę zostaje w pamięci. Nie chodzi oczywiście o to, byście rzucili się na projekty prospołeczne dla osiągnięcia własnych korzyści – ma tylko pokazać, że nieszablonowe podejście daje lepszy ze wszech miar efekt. Zatem kiedy wszystkie dziewczyny wklejają stylizacje robione na skwerku pod blokiem, warto zmienić scenerię zdjęć, dodać video, grafikę, albo (to popieramy bardzo) ciekawy tekst, niekoniecznie opisujący stylizację.

4. Pisz, pisz pisz!!!
To, co jest przewagą blogów nad vlogami to właśnie słowo pisane. I warto wykorzystać jego potencjał. Na blogu można więcej, zarówno w warstwie językowej (a i poprzeklinać czasem wypada, a nawet należy  a trochę zarozumiałym być też nie zaszkodzi, co pokazuje przykład Kominka, a i uzewnętrznić swoje ja można na bieżąco). Ale, ale – korekta podstawą publikacji (że też musiałam to napisać – ja, która nie widzę własnych literówek!). Jak radzi m.in. Tymon Tymański, warto sprawdzić tekst przed publikacją trzy razy. To pozwala wyłapać błędy, a w przypadku pisania pod wpływem emocji, wyhamować nieco i zastanowić się nad tonem wypowiedzi. Kolejna ważna uwaga od prelegentów – pisząc bloga, robimy to nie dla rodziny i znajomych. To nastawienie sporo zmienia – zarówno biorąc pod uwagę styl pisania jak i treść postów.

5. Czy bloger może być ‚słupem reklamowym’?
Cóż, Kominek twierdzi, że nie ma maksymalnej ilości prezentów, które może pokazywać na blogu, ale jakoś nie wierzę, że mówi poważnie 😉 Oczywiście podejścia do współpracy są różne – Natalia Hatalska na przykład nigdy nie przyjmuje prezentów, bo uważa to za nieetyczne. Co oczywiście nie znaczy, że każdy musi mieć analogiczne podejście. Warto tylko zwrócić uwagę na kilka rzeczy. Wszyscy prelegenci zaznaczali, że nieufne podejście reklamodawców wynika częściowo z nieznajomości blogerów przez firmy, częściowo z zachowania samych blogerów, którzy potrafią pisać pochlebne recenzje za przysłowiową parę jeansów albo próbkę kremu. Maciej Budzich (Mediafun) uważa, że ratunkiem dla obu stron są agencje reklamowe pełniące funkcję katalizatora między klientem a blogerem. Firmy robią sobie także bazy danych blogerów z którymi chcą w przyszłości współpracować, ale uwaga – także tych, z którymi współpracować nie chcą. Jeśli już przyjąć ofertę współpracy to jaką? Najmniejszy pożytek, zarówno dla bloga jak i klienta, przychodzi z reklamy banerowej. Takie reklamy denerwują czytelników, a już na pewno nie generują firmie ruchu. Można współpracować na zasadzie barteru – byle nie sprzedawać się za tubkę maseczki, bo to nie jest partnerski układ. Najprościej byłoby rozliczać się z firmą finansowo – ale trzeba wiedzieć, jak się do tego zabrać. Możecie ustandaryzować ceny za konkretne usługi (np. przeprowadzenie konkursu, recenzję produktu, benner) i podać ich ceny, jednak dobrze zrobić cennik to nie tyle zaoferować sprzedaż konkretnych działań, a sprzedać… siebie. Uściślając – sprzedać ideę przyświecającą działaniom, wytłumaczyć z pasją, dlaczego chcemy włączyć kogoś w akcje prowadzone na blogu. Aaaa i zapomniałabym – zakładka ‚o mnie’ to podstawa. A w niej kreatywne, ale nie za długie przedstawienie swojej sylwetki i dokonań.

Ufff, żyjecie? Oto mądrości z Blog Forum Gdańsk przepuszczone przez zwoje mózgowe Lony, okraszone refleksją własną.  Zgadzacie się z tymi tezami? A może macie własne pomysły na prowadzenie dobrego bloga? Czekam na refleksje w komentarzach. A teraz 100 punktów do lansu czyli słit focie z pokoju hotelowego. Takie, jakie zrobiłaby niejedna internetowa celebrytka 😉
Mały product placement czyli najmodniejsza torba weekendu 13-14 października 😉
Więcej punktów do lansu byłoby co prawda za id ‚prelegent’, ale jak na pierwszy raz status ‚uczestnik’ też jest git.
Powiedzcie, ile razy widzieliście takie fotki łazienkowe na blogu? Mam i ja!
Lans lansów, czyli śniadanie do łóżka w hotelu Hevelius. Jeśli kiedykolwiek dostanę do tego zestawu jeszcze pana w stroju strażaka pomyślę, że umarłam i trafiłam do raju!

 

PS. Większość zdjęć zawdzięczam fejsowemu profilowi BFG, który jest także kopalnią wiedzy na temat, także klikajcie, a będzie Wam dane. O TU>

42 komentarze

  • 12 lat ago

    Super było Cię zobaczyć:)) Mam nadzieję że spotkamy się niedługo:**

    • Alinko wzajemnie! Tyś dla mnie antidotum na wszystkie blogerki niekoniecznie stąpajace po ziemi ;)))
      Do zobaczeina w krk!

  • 12 lat ago

    Bardzo się cieszę i dziękuje za ten wpis! bardzo przydatny

  • 12 lat ago

    Świetny post, nie byłam na tym wydarzeniu, ale ty świetnie je streściłaś 🙂
    http://fashionznaczymoda.blogspot.com/

    • Dziękuję bardzo!
      Postanowiłam właśnie skupić się na merytorycznych sprawach z forum, a nie sweet fociach na ściance, bo przecież nie o to tylko chodzi, by się wiecznie lansować, a posty robi się także po to, by coś przekazać. Myślę,że zasady prowadzenia bloga mogą się wielu czytelniczkom, też przecież blogerkom przydać, jeśli nie miały okazji być na forum osobiście. Bużka!

  • 12 lat ago

    fajne się czyta takie rzeczy 🙂

  • 12 lat ago

    Bardzo fajnie napisane.
    Przeczytałam z prawdziwym zaciekawieniem, dziękuję 🙂

  • 12 lat ago

    Ech super! Z chęcią bym posłuchała tego wszystkiego na żywo 🙂

    • W takim razie śledź stornę blog forum gdańsk – oni wszystko nagrywali i za kilka dni będą filmiki na ich kanale YouTube!

  • 12 lat ago

    Swietny post fajnie,ze to wszystko tak nam opislas a lanserskie focie sa WYPASIONE hehehe

  • 12 lat ago

    bardzo mi się podoba to, że opisałaś najciekawsze wg Ciebie tematy, to swego rodzaju streszczenie dzięki któremu widac, że brałaś udział w forum i że było warto

  • Lona zaszalałaś:D

  • 12 lat ago

    Wiesz… dziękuję Ci za tego posta. Dużo się z niego dowiedziałam. To bardzo interesujace materiały. często przez bloga można komuś pomóc a czasem i sobie. Juz wiem co robić.Jak „ubrać” swój cel. Dzięki za profesjonalne posty;)
    Pozdrawiam serdecznie

  • 12 lat ago

    bardzo pożyteczny post – szczególnie dla tych którzy okazji bycia na imprezie mieć nie mieli:) Wasz blog jest popularny moim zdaniem głównie dlatego, że reklamy na nim nie są nachalne – chociaż ja do bloggerek modowych nie należę i nie zawsze kieruję się trendami na zakupach – Wasze stylizację bardzo lubię;) blogujcie dziewczyny dalej:) a być może i mój blog kiedyś będzie jeszcze fajniejszy:p

  • Rena
    12 lat ago

    sucz

  • 12 lat ago

    to się nazywa rzetelna relacja! więcej takich powinno być na blogach 🙂 a nie tylko fociaczki z imprezki, pokoju…
    za to lubię Wasz blog! mimo tego, że nie zamykacie się na współpracę, to nie bije ona po oczach z Waszych notek. Wszystko jest idealnie wyważone 🙂

    A co do tych zasad – hmm nie wydaje mi się, że agencje reklamowe są dobrym rozwiązaniem dla kontaktu firma-bloger, przecież firmy mają swoje działy marketingowe itp., a blogerzy to taka jednoosobowa firma (nooo czasem 2-3 :D) więc jakoś nie widzę sensu wciskania jeszcze jakiegoś pośrednika 🙂

    na pewno zgodzę się z tym, że trzeba samemu określić czego się od bloga oczekuje, i że warto się czymś wyróżniać 🙂

    a co do marki – blog czy osoba sama w sobie? ciężko mi to ocenić. może mi nieco rozjaśnią na studiach o tym 😀 (w sensie, na tych nowych – komunikacji wizerunkowej)

    pozdrawiam gorąco! i przepraszam za długi komentarz 😀

    • Przepraszam? Kasiu!!! Tyś balsamem na nasze umęczone dusze!
      Uwielbiamy komentarze długie, ale jeszcze bardziej merytoryczne.
      Ciekawe spostrzeżenie o tych agencjach – faktycznie z punktu widzenia kosztów i wymiany maili choćby pewnie jest to jakaś strata czasu i pieniędzy (sorry panowie marketingowcy ;)), ale jest z nich jedno duże dobro – potrafią się komentować z blogerami. Sa mili, nie dają irracjonalnych warunków współpracy (a to się zdarza, np. kiedyś dostałyśmy ofertę od właścicielki początkującego sklepu internetowego z odzieżą, żeby jej wstawić banner na bloga, ona nam za to wstawi logo do zakładki ‚współpraca’ a jak będzie duży ruch i ktoś coś u niej kupi to wtedy się zastanowi, czy nam to jakoś wynagrodzić. oczywiście nie ma wątpliwości, że współpraca to żadna, pani po prostu chciała wykorzystać naszych czytelników do podbicia sobie statystyk).
      A z tą marką chodziło o to, że blogowanie polega też na tym, iż osoba blogera, zwłaszcza lifestyle’owego pokazuje i promuje pewne zachowania, styl życia, muzykę, literaturę, filmy, miejsca – nie tylko modę w przypadku szafiarki, czy kosmetyki w przypadku urodowej. Czytelnik dostaje cały pakiet – osobę, jej charakter, przyzwyczajenia, styl, preferencje.

      Ufff, znowu się rozpisałam 😉 Buźka! Lona

  • 12 lat ago

    No proszę, nie było mnie tam a mam wrażenie że wszystko przeżyłam na żywo.
    Relacja – pierwsza klasa !

    dzięki 😉

  • 12 lat ago

    Bardzo fajne podsumowanie! Mnie już, niestety, duża część z tej wiedzy wyparowała z głowy (ech sobotnia impreza.. :P), ale przeżycie niezapomniane. Mam nadzieję, ze na następnym poznamy się na żywo! Mnie ilość bloggerów otępiła i nie wiedziałam, kogo czytuje a kogo nie 🙂

    • Hej! Ja mam wrażenie, że Cię gdiześ widziałam 😀 Tak, zdecydowanie na kolejnej imprezie trzeba nadrobić towarzyskie braki!

  • 12 lat ago

    przydatne informacje .. super spotkanie tez bym chciala tam byc:))))

  • 12 lat ago

    sit focia 😀 <3

  • 12 lat ago

    strażak Tobie w głowie no wiesz? 🙂

  • 12 lat ago

    potrafisz zaciekawić, mimo długiego tekstu wytrwałam do końca 😉

    • nooo to jesteś balsamem na moje udręczone ilością znaków w poście serce 😀 Dzięki!

  • 12 lat ago

    WTF? Czy ja Cię tam widziałam, czy nie? przez te dwa dni przepłynęło mi przed oczami tyle osób i tyle uścisków reki, że starałam się trzymać znanej mi grupy żeby nie wyjść na kretynkę. rany boskie, ja jestem pewna, że Cię tam widziałam, aczkolwiek jestem też pewna, że z Tobą nie rozmawiałam…jeśli się mylę, to mnie zastrzel od razu i przepraszam.
    w ogóle porażka milion, mam Was przecież w lajkowanych na FB i nie widziałam niczego, co pisałaś o BFG. a udało mi się odnaleźć i zagadać prawie do wszystkich czytanych przeze mnie blogerów, o których wiedziałam, że są na miejscu…

  • 12 lat ago

    W trzecim rzędzie? phi, prawdziwe szafiary do pierwszego się pchają 😀
    A twoje pytanie u mnie zostawię bez odpowiedzi – mam nadzieję, ze kiedyś pogadamy na żywo. Zdradzę tylko, ze pozory mylą.. A szafiarki nie gryzą 😉

  • 11 lat ago

    Dobry text.
    Co do zasad prowadzenia bloga – hmm..
    Ja juz sma nie wiem od czego co zależy 🙁
    Odnoszę wrażenie, że czasem fajne/interesujące /ambitne/konkretne/tematyczne blogi maja tyle samo czytelników, komentarzy etc. co , nikomu nie umniejszając, blogi nie wiem jak to delikatnie ująć – „takie sobie” więc chyba nie reguły jak to jest …
    Wkurza mnie jednak ewidentny lans na niektórych blogach czy też vlogach, może to kwestia interpretacji postów itp. ale czasem az się przykro robi oglądając czy tez czytając niektóre materiały …
    Troszkę to kwestia szczęścia, ale głównie chyba osobowości… czy potrafimy czymś zaintrygować, zaskoczyć..
    Pozdrawiam serdecznie :))
    (ja chyba nie potrafię, ale jakos nie ubolewam – jeszcze:P)

  • Anonymous
    11 lat ago

    After looking into a few of the articles on your site, I truly appreciate your
    way of blogging. I saved as a favorite it to my bookmark website list and will be checking back in the near future.
    Take a look at my web site as well and let me know what you
    think.

    Look at my webpage :: konkurs 2013

  • Anonymous
    11 lat ago

    Quite a few Suggestions That you should Make A fantastic Powerpoint Powerpoint presentation

    my site video to mp3

  • Anonymous
    11 lat ago

    Temporary History Regarding Animation

    Feel free to visit my page – paday loans uk

  • Anonymous
    11 lat ago

    Selecting Luxury Home Movie theater Speakers

    Here is my blog post; casino [casinosweden24.com]

  • Anonymous
    11 lat ago

    Well-defined Jx 9660 Unit – Going green With That Compatible Clever Toner

    my website :: eurocasino

  • Anonymous
    11 lat ago

    Down load Taken Movie At no cost – The And Risk-free Way?

    Look into my blog post: impeccable

  • Anonymous
    11 lat ago

    That Popularity Associated with Hdtv To
    help Various Prospects

    Also visit my web site: binary options trading **

  • Anonymous
    11 lat ago

    Hi there! I could have sworn I’ve been to this blog before but after browsing through a few of the posts I realized it’s
    new to me. Nonetheless, I’m certainly delighted I came across it and I’ll be book-marking it and checking
    back regularly!

    Check out my blog post blogging books

  • Anonymous
    11 lat ago

    Everyone loves what you guys tend to be up too.

    This sort of clever work and reporting! Keep up the great works guys I’ve added you guys to blogroll.

    Stop by my site … blogging business

  • Anonymous
    11 lat ago

    The Maximum Strength Calorie Control contains yerba
    mate, coffee bean extract, guarana, cocoa extract, l-glutamine, l-tyrosine, damiana, ginger, and white willow bark.
    Because we are about to destroy the city.
    Our bodies are called „a temple of God” and „a dwelling place for the Holy Spirit. Although there are no Scriptures that specifically identify this perversion, there is enough evidence found in Scripture to tell us that God condemns using children in this manner. Last, but certainly not least, you should strive to get a holiday named after you.

    my website … generic cialis price

  • Anonymous
    11 lat ago

    What’s up i am kavin, its my first time to commenting anywhere, when
    i read this paragraph i thought i could also make comment due to this sensible piece of writing.

    Look at my web-site … different t shirt ()

  • Anonymous
    11 lat ago

    I’m really impressed with your writing abilities and
    also with the layout in your blog. Is this a
    paid theme or did you customize it yourself? Either way keep
    up the nice high quality writing, it is uncommon to look a great
    weblog like this one these days..

    Here is my blog :: extrait porno larry – msbmielec.home.pl

Leave A Comment

Podobne wpisy

Strona, którą właśnie przeglądasz wykorzystuje pliki cookies. Ich wykorzystanie możesz modyfikować w ustawieniach swojej przeglądarki. Zostawiając komenatarz czy pisząc do nas e-mail, pamiętaj, że Twoje dane są zabezpieczone.
Akceptuj Cookie.
x