Hity kosmetyczne: wiosna 2015

Takie posty uwielbiamy! Bo uwielbiamy kosmetyki, które się sprawdzają, zaskakują i zaczynają być niezbędnikami. Tak bardzo niezbędnymi, że aż zabierają nam chęci do testowania kolejnych nowości… Przyznajemy się, że nasze toaletki rzadko kiedy bywają niezapełnione, ale by podbić serca potrzeba czegoś znacznie więcej. Dzisiaj kilka super kosmetyków, które koniecznie musicie wypróbować. Bo naprawdę warto!

Cała zabawa z Vichy

Jeśli ktoś by się spytał jaki jest najlepszy apteczny podkład kryjący, wówczas odpowiedź jest jedna – Vichy Dermablend (test kiedyś wykonałam – klik). Używałam go dość długo, by odłożyć i wrócić do drogeryjnych produktów. Ostatnie miesiące spędziłam na poszukiwaniu czegoś, co zastąpi mi Estee Lauder Double Wear, który uwielbiam, ale chciałam mieć lżejszą alternatywę. I okazało się, że akurat moja cera stała się wymagająca – mocno przesuszona, z wyraźnimi suchymi skórkami pojawiajacymi się po aplikacji niemal każdego fluidu. Wiele hitów się nie sprawdziło, więc… wróciłam do apteki. Moim niezbędnikiem na dzień jest lekki, kremowy podkład Vichy Teint Ideal do cery suchej. Jego zadanie to rozświetlanie, korygowanie i ujednolicenie kolorytu. Wszystko się sprawdza! Konsystencja, delikatna i bardzo przyjemna, świetnie pracuje na palcach i gąbeczce. Po nałożeniu jednej warstwy uzyskujemy piękny, naturalny wygląd cery. Przy większych zaczerwienieniach czy punktowych wypryskach przyda się warstwa druga. Nadal nie tworząca brzydkiego efektu maski. Jeśli borykacie się z problemem suchej skóry – to coś dla Was!

Do spółki z doskonałym podkładem lądują dwa produkty pielęgnacyjne. Na dzień pięknie pachnący, o lekkiej konsystencji i sprawdzonym działaniu Vichy Aqualia Thermal. Moja skóra jest świetnie nawilżona, bardzo przyjemna w dotyku i bardzo dobrze pracuje z podkładem (nie tylko Vichy!). Krem posiada w swych składnikach słynną wodę termalną Vichy, a także kwas hialuronowy, wyciąg z czerwonych alg. Planując zakup dobrego nawilżacza na ciepłe i gorące dni polecam rozważenie tego małego cudeńka. Doskonale się wchłania, nie pozostawia na skórze śliskiego filtru i naprawdę nawilża! Na noc duża dawka hypoalergicznej kołderki w kolorze różowym. Vichy Skin Sleep Idealia jest więcej niż dobry. Aż żal, że dotknęłam denka i prawdopodobnie dzisiaj spotkamy się po raz ostatni (do momentu odwiedzin apteki!). Hipnotyzujący zapach i kolor, to tylko czubek góry lodowej dobroci. Krem rozświetla skórę, moja buzia jest rano gładka, przyjemna w dotyku, nawilżona. Twórcy mówią, że ten krem to połączenie lekkiego żelu i otulającego balsamu. I to chyba najlepsze porównanie – lekkość, siła działania i duży komfort. Uzależniające!

hity kosmetyczne 2015 (2) hity kosmetyczne 2015 (4) hity kosmetyczne 2015 (5) hity kosmetyczne 2015 (7) hity kosmetyczne 2015 (11)

Soczyste kolory M·A·C i Lambre

Rodzina moich szminkowych, macowych kolorów powiększyła się o dwa nowe (tutaj więcej). Tym razem w mojej kosmetyczce znalazły się Show Orchid oraz Lady Bug. Ta pierwsza to soczysta, kremowa i seksowna pomadka o wykończeniu amplifield. Co oznacza mocne kolory i kremowe, nawilżające odczucie na ustach. Piękny odcień, z lekko fioletowym efektem, jest trwały i bardzo uniwersalny. Świetnie nadaje się jako wykończenie dziennych i wieczorowych stylizacji (tutaj jak prezentuje się na ustach). Uwielbiam ją za to, że jest ze mną długo, ściera się równomiernie. Lady Bug daje się lubić za nazwę, bo przecież kto nie chciałby nosić na swych ustach biedroneczki? Delikatna czerwień, która po pierwszym nałożeniu jest subtelna i nieco transparentna. Przy warstwie numer dwa dostajemy piękną, klasyczną czerwień. Jej wykończenie to lustre i jest ono dla wielu ulubionym. To lekkie, nieco błyszczące wykończenie, które kojarzy mi się z błyszczykami. To perfekcyjna, lekka pomadka na dzień. Bardzo uniwersalna barwa, przyjemnie zachowująca się na wargach, równomiernie z nich znikająca i pięknie rozświetlająca. Miła odmiana dla fanki matu!

A jeśli o macie mowa… Zaskakująco fajnym produktem okazała się kremowa i matująca pomadka L’ambre w kolorze 32. Kosztuje niecałe 20 zł, a prezentuje się zupełnie nieźle. Co prawda trzeba mieć nieskazitelne usta, by nie podkreślić suchych skórek. Nie możemy także liczyć na wiele godzin trwałości, ale przy tak konkurencyjnej mogę przymknąć na to oko. Spokojnie pobędzie z nami ze 3 godzinki. Ma przyjemną konsystencję, z którą dobrze się pracuje na ustach – nie jest tępa. Bardzo kobiecy kolor wpadający w barwę czerwonego wina to niezłe uzupełnienie mojej kosmetyczki. Doskonale podbija kolor mojej niebieskiej tęczówki. Duży plus za design i sam wygląd szminki – prezentuje się ekskluzywnie! Minus za zapach i smak, który czuję na ustach, a nie przepadam. Nie jest nachalny, ale wolę mniej intensywne wonie.

hity kosmetyczne 2015 (13)hity kosmetyczne 2015 (15)hity kosmetyczne 2015 (21)hity kosmetyczne 2015 (22)

Dłonie na medal

M·A·C to nie tylko usta, cera, oczy. To również produkty do paznokci. Ja skusiłam się na coś, na co polowała od dawna. Bezbarwny top coat, który daje piękne, matowe wykończenie każdego lakieru. Uwielbiam zmatowione usta i paznokcie. Teraz tworzę swój ulubiony efekt z każdym lakierem, który posiadam. Przyznam, że szukałam produktów do paznokci dających ten efekt bezpośrednio, ale skutki były mizerne (i o nich w kitach, które niebawem zagoszczą ba BtM). To maleństwo pokochałam!

W przypadku serum do rąk Cztery Pory Roku muszę przyznać się do wielkiego sceptycyzmu. Próbowałam się z kilkoma kosmetykami tej marki i zawsze było coś nie tak. Tym razem zawiodłam się bardzo pozytywnie. Przyjemna, szybko wchłaniająca się konsystencja o miłym dla nosa zapachu (jeżyny!). Efekt jest faktycznie natychmiastowy – skóra staje się gładka, miękka i jedwabista. Borykałam się z mocno przesuszonymi dłońmi i serum zadziałało perfekcyjnie. Polecam z całego serca, zwłaszcza, ze cena jest niezwykle przyjemna – zaledwie 9zł!

hity kosmetyczne 2015 (16) hity kosmetyczne 2015 (17) hity kosmetyczne 2015 (18) hity kosmetyczne 2015 (19)

8 komentarzy

  • Anita Barbara
    9 lat ago

    Vichy Teint Ideal miałam odlewkę i zamierzam kupić sobie całe opakowanie. Faktycznie daje komfort suchej skórze i wygląda bardzo naturalnie. Kiedyś używałam podkładu Lumineuse, ten jest trochę bardziej kryjący, ale podobnie lekki. Udany produkt 🙂

    • Bless the Mess
      9 lat ago

      o tak, pamiętam lumineuse z liceum! to był świetny krem tonujący!

      • Anita Barbara
        9 lat ago

        Tak, tak, to był krem tonujący 🙂

  • Lena
    9 lat ago

    Ja się wzruszyłam na jego działanie po koszmarze poszukiwań

  • 9 lat ago

    Chcę to coś do rąk! Już, teraz, natychmiast! 😀

    • Lena
      9 lat ago

      polecam:))))

  • 9 lat ago

    Szminki mają piękne kolorki 🙂

    • Bless the Mess
      9 lat ago

      wszystkie szminki MAC są cudowne, można kupować w ciemno :)))

Leave A Comment

Strona, którą właśnie przeglądasz wykorzystuje pliki cookies. Ich wykorzystanie możesz modyfikować w ustawieniach swojej przeglądarki. Zostawiając komenatarz czy pisząc do nas e-mail, pamiętaj, że Twoje dane są zabezpieczone.
Akceptuj Cookie.
x