Oszczędzanie przez kupowanie: Mapepina

Czasem śmieję się z mamy, ze podczas zakupów (lub spacerów między wieszakami), to ja okazuję się bardziej rozsądna i pragmatyczna. Potrafię zachwycić się fascynującym deseniem bluzki, ale kiedy tylko jej dotknę i poczuję, że to nic innego jak „plastik” do noszenia, w mgnieniu oka entuzjazm spada. Wyobrażacie sobie, że to ja powstrzymuję mamę od zakupu słabej jakościowo bluzeczki (zwłaszcza w Zarze)? I będę z Wami całkowicie szczera – Lona jest i ojcem, i matką tego zachowania. To ona nauczyła mnie maniakalnego sprawdzania składu i racjonalizowania sobie ceny ubrań.

Mama zawsze powtarzała, że buty, płaszcz i torebka powinny być wysokiej jakości. A cała reszta… Obie lubiłyśmy zaszaleć, a nasze garderoby do najmniejszych nie należą. A z tym ile w składzie było poliestru, a ile wiskozy, to jakoś nie miało to większego znaczenia. Lona lubi jakość, a co za tym często idzie i metkę, i cenę. To taki zdrowy snobizm; nie poszukujemy ubrań drogich tylko dlatego, by mieć coś z wyższej półki.

To one znajdują nas, kiedy decydujemy się na zakup klasyka, która ma nam służyć przez wiele miesięcy.

mapepina-vagabond-fringe vest-black hat (2)

W moim przypadku jest to czarny top. Tak, mam ich w szafie sporo. Ale zapasy trzeba wymieniać, bo bluzki i topiki potrafią bardzo szybko stracić barwę, szwy się przekręcają i bluzka z prania na pranie przypomina tylko cień pierwotnego zakupu. Tym samym asymetryczny top z dekoltem w V jest zdecydowanie moim hitem. Nie musi być modny, nie musi być w trendach. Ma być mój, bo wiem, że będzie najbardziej na świecie użyteczny. Bez wahania wybrałam prostą, ale bardzo efektowną koszulkę Mapepina i noszę ją bardzo często. Do szortów (wiosno wróć), jeansów, skórzanych spodni, ulubionych spódniczek, marynarek oversize i ramonesek. Świetny skład, klasyczna forma i wielofunkcyjność – to jest sposób na oszczędzanie przez kupowanie. Spokojnie mogę ją prać, suszyć i nosić bez przerwy. Kolor i forma bez zmian. I o to chodzi, prawda?

PS: perełką stylizacji jest długa kamizelka z frędzlami, która robi „wszystko”. Powiewające frędzle są skórzane, więc ubranko charakterne i bardzo moje. Czy to dojrzałość w stylu ubierania, że ciągle kupuję i noszę to samo, tylko w nieco innych odsłonach?

bluzka i kamizelka Mapepina / buty Vagabond / torebka, szorty, ramoneska Mango via Answear.com / kapelusz, kolczyki H&M / naszyjnik ICOALYOU /

mapepina-vagabond-fringe vest-black hat (7) mapepina-vagabond-fringe vest-black hat (8) mapepina-vagabond-fringe vest-black hat (10) mapepina-vagabond-fringe vest-black hat (11) mapepina-vagabond-fringe vest-black hat (12)

1 komentarz

  • Ewelina Sypień
    8 lat ago

    Tak, w mojej szafie również przeważa czerń 😉 Świetna stylizacja, bardzo w moim stylu, pozdrawiam ciepło 🙂

Leave A Comment

Podobne wpisy

Strona, którą właśnie przeglądasz wykorzystuje pliki cookies. Ich wykorzystanie możesz modyfikować w ustawieniach swojej przeglądarki. Zostawiając komenatarz czy pisząc do nas e-mail, pamiętaj, że Twoje dane są zabezpieczone.
Akceptuj Cookie.
x