Zawsze kiedy kombinujemy z Leną, by wyjść w plener na zdjęcia i ubrać coś sensownego, staramy się, by strój opowiadał jakąś historię. Cóż, w ubieraniu, jak w międzyludzkich relacjach chodzi o coś więcej niż tylko, by było ładnie. Największą frajdę mamy wtedy, gdy łączymy stare z nowym, modne z zapomnianym, dziwne i „potargane” ze spokojnym i klasycznym.
Dlatego z przyjemnością do brand new sukieneczki w kwiatowy print założyłam jeansową katanę z czasów licealnych (a to, no cóż przyznam się do wieku, oznacza, że mamy do czynienia z częścią odzieży z ponad dziesięcioletnią historią) i moje pierwsze „wayfarery”, którym mogę spokojnie 5 latek naliczyć. Jakie to miłe uczucie, że ma się w szafie ubrania, które między warstwami przędzy noszą tysiące wspomnień, a często noszone tylko zyskują na wartości. Chwała szlachetnej starości, chwała denimowi! Chwała chomikowaniu ubrań „na lepsze czasy”. Bo choć dzięki czyjemuś rozdawnictwu ubrań nie raz trafiły mi się w lumpeksie cuda za parę złotych, to jednak vintage najlepiej smakuje podany z własnej szafy. Jest jak dobra przyjaciółka – nie widzicie się latami, a po pięciu minutach spotkania zapominacie, że w ogóle był czas „bez siebie”.
Lona ma na sobie:
Sukienka – Top Secret
Jeansowa kurtka – Big Star
Buty – Asos
Torebka – sh
Opaska – H&M
Bransoletki – Lilou, Merci (serduszko na tasiemce
– jedyne co pozostało po wielkanocnym króliczku Merci ;))
Pierścionek – H&M
Okulary – Allegro
Tekst: Lona
Zdjęcia: Dorotka,
Światłem Malowane
Ps. A najlepiej na świecie jest wtedy, gdy w przyjacielskim odzieniu idzie się po zaprzyjaźnionych ulicach zaprzyjaźnionego miasta na zdjęcia z dziewczynami, które rozśmieszają, opowiadają ciekawe historie, a przy okazji pozują i robią zdjęcia 😀
Śliczna sukienka!!
pieknie;)
bardzo ładnie 🙂
ślicznie 😉
ostatnie zdjęcie pozytywne ;D
scottismylife.blogspot.com
lenszoom.blogspot.com
slicznie:)
ps otagowałam Was na moim blogu:)
Świetna sukienka i koturny:)
piekna sukienka 🙂
ostatnie zdjecie jest swietne ^^
Muszę zajrzeć do Big Stara. Ostatnio szukałam takiej jeansowej kurtki, ale o tym sklepie zupełnie zapomniałam!:)
Super wyglądacie, dziewczyny. 🙂 Lakier na paznokciach Leny prezentuje się świetnie.
hehehe – strój opowiadający historię ?!?!?! czy jest coś bardziej niedorzecznego?!
kocham połączenia sukienek i kurtek jeansowych, uwielbiam to! <3
W „podwójnych” blogach siła:D Skąd ja znam te wspólne wybieranie się na zdjęcia;p Fajne zestawy;)
D.
Genialne outfity!
http://mayaandsusannah.blogspot.com/ <3
co za fajowe buty!
obie sukienki przepiękne:)
lubię okulary ze zdjęć 😀
O mamuniu, sukienka jest genialna! <3
Uwielbiam połączenia sukienek z krótkimi kurtkami, u Ciebie wygląda to fantastycznie! Co do historii opowiadanej przez strój, już dawno to u Was zauważyłam, tym się według mnie wyróżniacie na tle innych.
Pozdrawiam serdecznie Was obie! 🙂
M.
gorąco polecam wodną wieżę, szczególnie desery 😉
uwielbiam jak torebka jest dopasowana do butow!:) klasyk 🙂 swietne zdjecia!:D
dodaje:)
amazing outfit!love it!
dziękuję za miły komentarz:)
pięknie wyglądacie dziewczyny 😉
pozdrawiam:)
ostatnie zdjęcie mistrz :DDDDDDDDD