Czy, kiedy kupujecie jakiś kosmetyk zwracacie uwagę na to czy jest testowane na zwierzętach? Czy jego składniki są naturalne? Moda na eko już dawno rozgościła się na półkach w drogeriach. I wie o tym Merlin.pl, który tym razem dał nam do spróbowania polskich ekologicznych cudeniek firmy Tołpa. Uwaga, bo to co się wydarzy poniżej możecie odebrać jako nachalną reklamę. Jednak uwierzcie – to sama prawda!
LENA TESTUJE:
Tołpa to nasze polskie Vichy! Co prawda o francuskim koncernie krążą różne plotki (często uczula), tak o Tołpie nie mogę złego słowa powiedzieć. Krem do cery mieszanej nadaje się idealnie pod makijaż, genialnie matuje twarz i przygotowuje do nałożenia podkładu. Skóra jest gładka, napięta, zmatowiona, a to wszystko dosłownie w parę sekund po tym jak krem znajdzie się na twarzy. Producenci obiecują także poprawę cery – tutaj zaznaczam, ze kremu używam od ponad dwóch tygodni i czy cera jest lepsza – nie wiem, ale.. Niedoskonałości nie przybywa. Gorąco polecam! Cena naprawdę nie jest wygórowana, zwłaszcza, że mamy do czynienia z produktem „aptecznym”.
Ocena: Opakowanie 5, konsystencja i zapach 5, działanie 5
Tołpa SEBIO Mikrozłuszczający Żel Peelingujący, cena ok. 28 zł
Mikrozłuszczający żel peelingujący do mycia twarzy dla cery wrażliwej, alergicznej, tłustej i trądzikowej… to o mnie. Kosmetyk doskonale myje, także z zanieczyszczeń po makijażu. Jedyne co, to ostrzegam – producenci radzą, by używać kosmetyku dwa razy dziennie.Zdecydowanie nie polecam! Peelingi używane każdego dnia po kilku aplikacjach zamiast pomagać – szkodzą. Jeśli macie naprawdę trudną skórę to może faktycznie raz dziennie, wieczorem, będzie dobrze. Dla całej reszty- trzy razy w tygodniu będzie najbardziej optymalnie. Kosmetyk pachnie bardzo delikatnie, jest gęsty, a peelingujace granulki są naprawdę malutkie, ale skuteczne. Gorąco polecam!
Ocena: Opakowanie +, konsystencja i zapach 5, działanie 4+
Efekty widać poniżej… Chyba!

Najlepszy peeling do ciała, jakiego kiedykolwiek używałam! Odpowiada mi zarówno opakowanie, konsystencja plastra miodu, delikatność drobinek, piękny zapach pełen eterycznych olejków pochodzących z certyfikowanych roślin bio, jak i wspaniałe działanie. To jest peeling, który nie tylko złuszcza, ale zamienia zwykły poranny prysznic w cudowny automasaż, a do tego od razu pielęgnuje. Po jego użyciu w ogóle nie trzeba wmasowywać w ciało balsamu – skóra jest gładka, nawilżona, delikatnie natłuszczona, aksamitna i pachnąca. To moje największe odkrycie testu i koronny dowód na to, że kosmetyk ekologiczny nie tylko nie ustępuje klasycznemu, ale bije go na głowę! Co ważne, peeling nie zawiera parabenów, sztucznych barwników, silikonów, a jedynie naturalne olejki eteryczne z werbeny, limonki, cytryny i paczuli (wszystko z ekocertem), a także słynną borowinę Tołpa. z czystym sumieniem polecam!
Ocena: Opakowanie 4+, konsystencja+zapach 6, działanie 6!



Jeszcze nie tak dawno wmasowywałam w skórę balsam Avonu z karambolą, z którego nie byłam zbyt zadowolona (porównywałam go wtedy do innych, moim zdaniem, lepszych kosmetyków tego typu – recenzję zobaczysz
tutaj). Teraz wymieniłam go na to serum 3 w 1 Tołpy i… różnica jest od razu widoczna! Powtórzę się – nie tyle chodzi o jakieś spektakularne wyniki wyszczuplające (tych zresztą producent nie obiecuje pisząc na opakowaniu o możliwości utraty max 1 cm w obwodzie), a o działanie wygładzające i poprawiające stan kobiecych krągłości. Modelator sylwetki Tołpa dobrze radzi sobie z wygładzaniem skóry, ma konsystencję żelową, półpłynną, dzięki czemu szybko się wchłania i pozostawia uczucie świeżości (to pewnie zasługa cytryny w składzie), ale nie oziębienia. W tubce znajdziemy wszystkie najpopularniejsze składniki poprawiające stan skóry: kofeinę, guaranę, ekstrakt z zielonej kawy, algi, ruszczyku. Są też odżywiające proteiny pszenicy. Ważne jest także to, czego w składzie nie ma – alergenów i sztucznych barwników. Żelu używa się z przyjemnością. producent zaleca wmasowywać preparat codziennie przez 4-8 tygodni. Ja jestem na początku drogi, ale zachęcona pierwszymi efektami, na pewno nie porzucę kosmetyku, póki nie wykorzystam całej tuby.
Ocena: Opakowanie 5, konsystencja+zapach 5, działanie 4 (5 dać nie mogę, póki nie zweryfikuję antycellulitowego działania).
Tekst i foto: Lena&Lona
Ps. zapraszamy też na naszego fejsa – dziś z okazji 3-miesięcznicy „Bless the Mess” trwa tam minikonkurs 😀 Klik!
Powoli odkładam fundusze:) Tołpa kusi coraz bardziej!
ten kremik matujący strefe T mnie kusi..:)
Lubie Tołpę,a przynajmniej te kosmetyki, które już wypróbowałam 🙂 Żaden mnie nie zawiódł! Uwielbiam TOŁPA Strefa T Maska – Peeling Żel 4W1 Oczyszczająco-Detoksukująca i TOŁPA Futuris Maska-Exspress Witalizująco – Wygładzająca. Cera po nich jest cudowna!
A wy sprawiłyście, że bardzo chcę wypróbowac ten peeling-maskę do ciała 🙂
Aaaaa właśnie, to są bardzo dobre maseczki, też miałyśmy okazję testować, zwłaszcza ta wygładzająca bardzo fajnie działa położona na całą noc – rano buzia jest gładka jak u dziecka!
A peeling do ciała szczerze polecam bez żadnej ściemy – warto zainwestować w tak dobry, a przy tym nie testowany na zwierzętach, przyjazny dla alergików i ekologiczny produkt 🙂
Pozdrowionka! Lona
Ps. zapraszamy też na naszego fejsa – dziś z okazji 3-miesięcznicy „Bless the Mess” trwa tam minikonkurs 😀
jakby dzisiaj ktos temat nadał. Nawet tutaj o protescie wobec testów na zwierzętach http://grossboss.blogspot.com/2012/04/bracia-mniejsi-are-important-remember.html
bardzo lubię „peeling- maska” do ciała 🙂
peeling-maska bardzo zachęca 😉
Baaardzo dziękuje za możliwość pojawienia się na pokazie PITCHOUGUINA!!! tak jak planowałyśmy, założyłam z przyjaciółkami bloga: http://kop-ciuszki.blogspot.com/ zapraszam do obejrzenia fotorelacji z pokazu! 🙂
Love the color of your nails! your blog is such an interesting blog! follow you, do u wanna follow mine :)?
unknownlooks.blogspot.com
XXX
Ja zawsze zwracam uwagę na to, czy kosmetyk nie był testowany na zwierzętach i czy nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego. Jestem wegetarianką i uważam, że to nie tylko dieta, ale styl życia, więc w sumie wszystkie moje wybory – również te kosmetyczne, są podyktowane miłością i szacunkiem do zwierząt 🙂
wszystko pięknie wygląda, uwielbiam Waszego bloga można znaleźć wiele cennych info na temat kosmetyków a co najważniejsze są pokazane i „ubrane” w ciekawe interesujące foto:))
http://beautifulgirlandfashion.blogspot.com
nigdy nie słyszałam o tej firmie, ale skoro polecacie to może wypadałoby coś zakupić i przetestować:)
Tołpa – używam i polecam!
Ja właśnie kupiłam sobie pierwszy żel i krem z Tołpy . Jest teraz naprawdę duża promocja w Tesco Extra (nie wiem jak w innych miastach ale na pewno w Lublinie). Za zestaw krem+zel+2 maseczki z serii strefa T zapłaciłam 27,99 (normalna cena zestawu 38zł+30% promocji). I czekam z nadzieją na efekty;)
Tak zwracam na to uwage i nie dlatego ze jest trendy tylko dlatego ze nie popieram testów na zwierzetach i uwazam ze mozna sie bez tego obyc