Dziewczynki miewają różne pragnienia. Chcą zostać księżniczkami, lekarkami, nauczycielkami. Niektóre czują miętę do sprzedaży detalicznej, głównie warzywno-owocowej. Mnie dość szybko przyszło do głowy, że bycie czarownicą, to naprawdę świetny pomysł. I jasne było dla mnie, że wiedźma nie może być nieznośnie brzydka. Taka potężna? Znająca magiczne sztuczki? To musi być kobieta o urodzie niebywałej. Ideał? Czarownica dręcząca Śnieżkę albo Aurorę.
Kilka lat później bajki zmieniły się w książki dla trochę starszych dziewczynek. O miłości do Sagi o Ludziach Lody już się przyznałam, ale były jeszcze historie o czarownicach Mayfair, drżenie serca na myśl o Yennefer, ukochanej Wiedźmina. A nawet 100% frekwencja podczas serialu „Sabrina, nastoletnia czarownica”. Założyłam też klan wiedź, więc niejako spełniłam swoje marzenia. Na zaginioną, własną Hedwigę z zaproszeniem do Hogwartu czekam z wytęsknieniem, choć w teorii mój wieku już dawno przeterminowany. A jak mnie nawiedzi ta urocza sowa, to z pewnością przywdzieję mój czarowny kapelusz, a może i tiule. Tymczasem zacieram łapki, bo już niebawem pierwszy odcinek czwartego sezonu Gry o Tron. Tam również nie brakuje wyrazistej wiedźmy…
koturny Jeffrey Campbell | spódnica Terranova | kurtka F&F | bluzka Zara | kapelusz Szaleo.pl |pierścionek H&M | naszyjnik Glitter
Piękna z Ciebie czarownica 🙂
:**
Zawsze chciałam nosić takie kapelusze 🙂 W żadnym mi jeszcze nie było dobrze:(
próbuj! ja też długo szukałam:))
Czy jednak jest szansa?!:D heheh
oczywiście 🙂
Piękny zestaw!
Cukierkowy, słodki i trochę rockowy też.
Mała dziewczynka ale z pazurem!!!
Pozdrawiam, M.
Kochana, jestes cudowna w każdym wydaniu!! W kapeluszu przepieknie
Genialna ramoneska !