Moda i blogi w SCC: Dawid Wolinski

Takie soboty to my lubimy! Blogerskie spotkanie, pokazy mody oglądane z pierwszego rzędu, piękne sukienki Dawida Wolińskiego (nie, niestety nie Hansa Klossa ani Helmuta Kohla), fotki, wywiady, filmki… takie harce! A w tym wszystkim my, Lena&Lona, w przemiłym towarzystwie śląskich blogerek: Kingi Makilook, Sylwii Callisty, Wioli Mary-Kate i Agnieszki Aniesbrand. 

Gospodarzem pokazów (m.in. marek: Venezia, Hera, Pepe Jeans, Kazar) była Silesia City Center – centrum handlowe, które jak żadne inne w regionie stawia nie tylko na promocję marek własnych, ale i wielką modę. Sezon wiosna-lato witałyśmy w SCC w towarzystwie duetu Paprocki&Brzozowski, tym razem obejrzałyśmy pokazy Dawida Wolińskiego i Roberta Kupisza. Zarezerwowano dla nas front row, więc widoki małyśmy pierwsza klasa (zaczynam rozumieć, czemu na pokazach tak biją się o nie celebryci – pomijając kwestię sweet foci, stamtąd po prostu widać wszystko jak na dłoni – strukturę i wzory na tkaninach, sczegóły biżuterii itp). Po Dawidzie Wolińskim spodziewałyśmy się kobiecych dukienek z pastelowych barwach i nie zawiodłyśmy się. Beżowe, kremowe, złotawe kreacje mini i maksi, przeroczystości, dekolty, drapowania… pięknie układały się na sylwetce i ‚pracowały’ w ruchu. Sporo było także zestawów z tkanin metaliczynych, co pięknie wpisuje się w aktualne trendy. Moje serce zdobyła jednak mała czarna z kombinacji materiałów, rozcięciami na rękawach i rozkloszowanym dołem. Cóż, może nadejdzie kiedyś taki dzień, że podobne cudo zawisie honorowo w szafie, póki co jest piękną inspiracją.

Relację z pokazu Kupisza wkrótce doda Lena, tymczasem zapraszam do obejrzenia fotek i filmów z pokazu oraz… naszych blogerskich wygłupów 🙂

Nagrywamy Padem!

Frontrow girlz!

Z Kingą 🙂

A Sylwia zdjęć nie chciała. To ma 😀