Jak pachną idealne letnie perfumy? Wakacjami nad morzem, czystym powietrzem, ogrodem skąpanym w kwiatach, owocowym drinkiem, a może relaksującym SPA? Dokładnie takie są zapachy z tego wpisu. Bajecznie świeże, lekkie, przywodzące na myśl najpiękniejsze chwile wakacji.
Każda z 6 buteleczek to inne oblicze lata.
1/ D&G L’Imperatrice 3
woda toaletowa 100 ml/201 zł (w Iperfumy)
[Ilona] Kultowa Cesarzowa domu mody Dolce&Gabbana to nasze tegoroczne zapachowe olśnienie. Niesamowite i niebanalne połączenie owoców. Niech Was nie zwiedzie różowy kolor płynu – dominujące nuty to kiwi, cytryna, rabarbar, różowy pieprz, jaśmin i piżmo. Zapach jest idealnie wyważony pomiędzy słodyczą dojrzałego kiwi, cierpkością cytryny, wonią kwiatów i lekko pikantną, pieprzową nutą. L’Imperatrice to hit sprzed kilku lat, więc trudno ją dostać (spróbujcie na lotniskach albo w perfumeriach online). Za to cena jest bardzo atrakcyjna.
Wady? Tylko jedna – trwałość. Zapach ulatnia się po ok. 3 godzinach.
2/ Jo Malone Wood Sage&Sea Salt
woda kolońska, 30ml/249 zł, w Douglas (tu)
[Ilona] Jak już wiecie z naszego wpisu o Jo Malone (klik) oszalałyśmy na punkcie perfum tej marki. I wiele z nich mogłoby znaleźć się w tym zestawieniu, choćby Limonka&Bazylia. Jednak jeśli pozostajemy w kręgu zapachów przywołujących aromaty lata, mistrzem nad mistrzami będzie kompozycja Soli morskiej i szałwii. Te perfumy naprawdę pachną jak ucieczka za miasto. Nadmorski ogród, gdzie aromat świeżych cytrusów miesza się z zapachem ziół, a powietrze przenika charakterystycznie słona, morska nuta. Wood Sage&Sea Salt to zapach do noszenia nie tylko solo, ale też dodania głębi kompozycjom kwiatowo-owocowym.
Wystarczy jeden psik i już jesteś nad morzem…
3/ Profumo dell Amore
woda aromatyczna Collistar, 100ml/169 zł w Douglas (tu)
[Ilona] Skoro byłyśmy już w sadzie i nad morzem, czas przenieść się do bardzo kobiecego, kwiatowego ogrodu. Pełnego róż (zarówno nuta zapachowa, jak i olejek esencjonalny), peonii, magnolii i orchidei. Aby nie było dusząco do kompozycji dodano także akord jagodowy (!) oraz bergamotkę i mandarynkę, a dla większej głębi cedr i piżmo. Kompozycja jest słodka, ale nie dusząca. To nie perfumy, tylko aromatyczna woda do ciała i włosów (bez alkoholu), która zawiera też ekstrakty roślinne. W sam raz na włoskie wakacje.
4/ Clarins Eau Dynamisante
woda aromatyczna 100ml/209 zł do kupienia w Sephora.pl (tu)
[Milena] Zapach, który pojawia się na mojej kosmetyczce, gdy tylko przychodzą cieplejsze dni. Ma w sobie coś bardzo orzeźwiającego, a jednocześnie głębokiego, orientalnego i ciężkiego. To dla mnie mieszanka idealna, bo nawet latem lubię aromaty wyraziste i..sexy! Clarins skomponował uniseksowy zapach łączący w sobie rześkość cytrusów i zmysłowość imbiru, korzenny aromat żeńszenia i ulotność skrzypu.
5/ Hugo Boss, Boss Ma Vie
woda toaletowa 30ml/245zł do kupienia na Sephora.pl (tu)
[Milena] Flakonik jak cukierek, który idealnie mieści się do torebki i zabiera mnie w egzotyczną podróż. Skład zapachu jest prosty, a u jego szczytu znajdziemy kaktusa, a także bukiet lubianych przez kobiety kwiatów – frezję, jaśmin (mój król nocy!), różę. Do tego odrobina cedru i nut drzewnych – uniwersalny, bardzo klasyczny aromat o dominującej słodko-kwiatowej nucie.
6/ Douglas Les Delices
mgiełka do ciała i włosów o zapachu Toffi&Apple, 100ml/19.9zł na Douglas.pl (tu)
[Milena] Mgiełki to mój ratunek na prawdziwe upały. Bez wyrzutów sumienia spryskuję nimi całe ciało i włosy. Odświeżają, przynoszą ulgę, kiedy słońce chce rozpieścić nas aż za bardzo. W te wakacje najczęściej sięgam po zmiksowany zapach toffi oraz zielonego jabłuszka. Z jednej strony dostaję nutkę słodkości, nieco orientalnego aromatu, a z drugiej moc świeżego, soczystego owocu, jakbym była w jabłkowym sadzie.
I jeszcze ten uroczy, róży kolor mgiełki. Do schrupania!
#WakacyjneBeauty
Tym pachnącym postem rozpoczynamy blogerską akcję #WakacyjneBeauty (szukajcie tagu na Instagramie). Od dziś aż do piątku na dziesięciu blogach znajdziecie łącznie pięćdziesiąt wpisów, a ich motywem przewodnim będzie lato, wakacje i relaks. Wiecie, co to oznacza? Codziennie nowy wpis na Bless oraz porcja inspiracji makijażowych, więcej kosmetyków i pięknych zdjęć na 9 innych blogach!
Wpadajcie do Dziewczyn po najbardziej wakacyjne wpisy tego lata.
- Agnieszka: www.agwerblog.pl
- Alicja: www.kotmaale.pl
- Paulina: www.paulinablog.pl
- Olga: www.apieceofally.pl
- Justyna: www.okiemjustyny.blogspot.com
- Paulina: www.simplistic.pl
- Małgorzata: www.candykiller.pl
- Klaudyna : www.ekstrawagancko.com
- Agnieszka: www.agnieszkabloguje.pl
Ja już rozglądam się za kosmetykami i zapachami na jesień 😛
Nie mam swoich ulubionych perfum na lato, w ciepłe dni stosuję mgiełki 🙂 Collistar mnie zaciekawił!
Zainteresowałyście mnie mgiełką z Douglasa – uwielbiam słodkości, owocowe zapachy, choć czasem mam też ochotę na coś ciężkiego, ciepłego.. Kobieta zmienną jest 😀
Kilka z tych zapachów chętnie bym sprawdziła. Obecnie używam Marca Jacobsa Daisy Eau So Fresh 😉
Cesarzową ubóstwiam! Chociaż trwałość rzeczywiście ma nienajlepszą ;/
Hugo znam, łądne ale szkoda że na mnie nie potrafi się trzymać ;x
Nie znam żadnej ale ciekawi mnie Hugo Boss. Uwielbiam męskie perfumy tej marki.
Ma Vie jest piękny, choć nigdy go nie miałam! Z Clarins mam inne perfumy, a właściwie wodę pielęgnacyjną (Eau Des Jardins), która jest idealna na upalne dni, muszę powąchać też Eau Dynamisante! 🙂
Smutno mi, bo znam tylko Hubo Boss z Waszego zestawienia. Muszę sobie gdzieś spisać te perfumy, bo kilka z nich czuję, że wpadną mi… do nosa <3
L’Imperatrice znam i zdecydowanie polecam! Bardzo charakterystyczny, letni zapach, który może nosić zarówno młoda jak i dojrzała kobieta.
Ja za to ostatnio zakochałam się w zapachach od Yves Rocher 🙂 Mogłabym tam siedzieć godzinami i wąchać te cudeńka 🙂
O tak, Cesarzowa jest super <3 U mnie akurat trwałość bez zarzutów:)
Wstyd się przyznać, ale żadnego nie znam 🙁 Tylko L’Imperatrice, ale z perfumetki-podróbki :< Ale podróbka pachnie pięknie, oryginał musi być jeszcze ładniejszy!
Cesarzowa jest prze-cu-do-wna! Już w tamtym roku obiecałam sobie, że jeśli zużyję kilka zalegających u mnie flakonów, to po nią sięgnę. Genialny zapach! pozostałych propozycji nie znam 🙂
Mój wakacyjny zapach to zdecydowanie Elisabeth Arden i Green Tea. Piękny, lekki, słodki i taki całkowicie w moim stylu. Praktycznie nie używam innego 🙂 Dopiero na jesień przerzucam się na cięższe kompozycje, typu Lady Million 🙂
Moje lato w tym roku pachnie Chanel Chance i Stellą McCartney w wersji Stella 🙂