Zapach miesiąca: Salvatore Ferragamo Signorina Misteriosa [edycja limitowana]

Jeśli kochacie zapachy La Perli, Si Armaniego czy La Vie est Belle Lancome, przepadłyście.

Signorina Misteriosa to trzecia odsłona zapachu Salvatore Ferragamo. Najbardziej słodka i zadziorna. Nie tak romantycznie kwiatowa jak pozostałe warianty perfum, bardziej tajemnicza, głęboka. Mimo to nie pozbawiona dziewczęcych akordów owocowych. Zdecydowanie jest to najpiękniejszy zapach, jaki przyszło nam nosić w ostatnich miesiącach. Słodki, ale zaskakująco dzienny. Pogodny i mroczny zarazem.

Flakon

Zanim zaczniemy rozpływać się nad zapachem, przystańmy chwilę przy flakonie. To, co widzicie na zdjęciach to dwa warianty opakowania tego samego zapachu. Miniatura wiernie oddaje wygląd oryginalnego flakonu (o pojemności 30, 50, 100 ml). Czarny, masywny, ze złotym korkiem, przewiązany grubą tasiemką ułożoną w kształt kokardki. Wygląda jednocześnie dziewczęco i elegancko. Taki flakon skrywa standardowe pojemności Signoriny. Jest jednak i drugi wariant opakowania. Ten, który jeszcze bardziej przypadł nam do gustu. To limitowana edycja Misteriosy – flakonik o pojemności 20 ml i wyglądzie nawiązującym do… dziecięcej zabawki, tak zwanego bączka. Zabawny, obły jak rzeczny kamyk, zdobiony złotym korkiem, jest jednocześnie atrakcyjną ozdobą toaletki, ale też poręcznym opakowaniem podróżnym.

Flakon 20 ml to edycja limitowana, dostępna od niedawna w Sephorach (niestety nie do kupienia na Sephora.pl, wyłącznie stacjonarnie).

Zapach

Signorina Misteriosa to ciekawa kompozycja nut słodkich, owocowych i kwiatowych. Otwiera ją intensywny, lekko landrynkowy aromat jeżyn i neroli. Jest słodko, bardzo słodko. Zaraz po rozpyleniu zapachu można się poczuć, jak u progu cukierni. Wewnątrz czekają cukierki, lizaki i lody w polewie. Gdzieś w tle pobrzmiewają nuty kwiatowe. Może nasz sklep ze słodkościami to tak naprawdę słodka budka w środku kwitnącego ogrodu?

Lekka, wiosenna słodycz ustąpi jednak wkrótce jeszcze bardziej aromatycznym nutom: paczuli i czarnej wanilii (dodatkowo wyczuwam kokos, jednak to chyba tylko skojarzenie mojego nosa). Czyli do cukierni dodajemy… aromaty świeżych wypieków. Słodkich rogalików, może nawet makaronów… a wśród tych przyjemnych skojarzeń pojawia się jednak pewien niepokój. Jakaś zimna, wilgotna nuta, która burzy nieposkromiony apetyt na słodycze. Ten sam lekko wilgotny, ziemisty aromat pamiętam z Rumeur Lanvin. I to jest chyba owa tajemnica z nazwy perfum, dojrzałość/wytrawność ukryta wśród słodkości i kwiatów.

Trwałość

Jak każdy dobry słodziak Misteriosa jest tytanem trwałości. Waniliowe nuty są wyczuwalne na skórze nawet następnego dnia, na ubraniach jeszcze dłużej. Na skórze zapach łagodnieje, z czasem staje się bliskoskórny, ale mimo wszystko jest wyczuwalny i dla osoby, która go nosi, jak i dla otoczenia. Przez dużą dozę słodyczy nie sprawdzi się pewnie jako partner biznesowy, ale sprawdzi się zarówno jako typowo dzienny zapach (i to nawet wiosą i latem), jak i wieczorowy, randkowy uwodziciel.

Dossier

Salvatore Ferragamo, Signorina Misteriosa

Nuty zapachowe: jeżyna, neroli, tuberoza, kwiat pomarańczy, wanilia, piżmo
Rok powstania: 2016
Twórcy: Sophie Labbe i Nicolas Beaulieu
Pojemności i ceny: 20 ml (edycja limitowana) 169 PLN, 30 ml/249 PLN, 50 ml/369 PLN, 100 ml/499 PLN
Trwałość: doskonała, cały dzień i dłużej.
Dostępność: Sephora