„Jeśli kiedyś wybierzesz się do San Francisco, upewnij się, że wpiąłeś we włosy kwiaty. Jeśli pojedziesz do San Francisco, pewnie spotkasz tam słodkich ludzi…”.
Ta melodia przychodzi mi do głowy, kiedy patrzę na efekt w postaci zdjęć. Tych proszę Państwa przed Wami. Łatwo nie było, ale im dłużej stałam przed obiektywem Krystiana, tym czułam się bardziej wyluzowana. Co ciekawsze – ubrana jestem w sukienkę Sugarlips, która zinterpretowana jest bardzo hippie (czytaj. po mojemu), to jakoś w tak dziewczęcych stylizacjach nie zwykłam byłam chadzać. Może to mój błąd wielki.
Dodam jeszcze, że makijaż wykonała moja prywatna kuzynka, choć w mym przypadku jest zwiewnie. Delikatnie. Niemal niewidocznie. Bo tak lubię, tak się znakomicie czuję.
San Francisco kojarzy mi się, prócz tego, że niegdyś było miastem miłości, wolności i muzyki, z tramwajami. Nikogo przekonywać nie będę, że te ichsiejsze są dużo bardziej urocze niż choćby sosnowiecko-katowickie, ale swój też próbowałam złapać podczas zdjęć. Na daremno!
Dla smaczku jeszcze raz ja, w wersji bardziej oczywistej, dobrze wszystkim znanej. W wersji Złośnica. Ale gdyby mnie ktoś do tego San Francisco zabrał, to obiecuję, byłoby sympatyczniej 🙂
Lena ma na sobie:
Ojej, jak ślicznie! Świetna kurtka. 🙂
pięknie wyglądasz, sukienka prześliczna jak i opaska 🙂 ale ostatnie zdjęcie najlepsze, dużo pozytywnej energii bije od zdjęć ! 🙂
super sesja 😉
bardzo fajna sukieneczka:)
Nie ma to jak zdjęcia ze skarbówką za plecami, a urzędem miasta przed oczami 😉 A sukienka ma świetne kolory, tylko gołe nogi mnie przerażają 😉
poszedł:))
w sobotę, około południa było cieplutko. obiecuję!
Natomiast patrzeć w okno prezydenta i pokazywać tyłek skarbówce..no można ;)))
Taaaa, chyba nie poszedł komentarz. Więc jeszcze raz: Nie ma to jak zdjęcia ze skarbówką za plecami, a urzędem miasta przed oczami 😉 Sukienka ma świetne kolory, ale gołe nogi lekko mnie przerażają jeszcze.
Powiem tylko tyle – w tej sukience wygladasz na rozmiar 44.
Okropnie grubo wyszłaś albo przytyłaś ?
oj, do 44 jeszcze pozostało.
acz zgadzam się, ze na pewno fason nie ujmuje:P
piękna sukienka 😉
Śliczna kurtka!♥
O rety, widzę tyle ludzi w tle na zdjęciach, ja się zawsze boję! Akurat dzisiaj też nakrzyczałam na mojego fotografa że robi mi zdjęcia jak ludzie idą 😀
akurat przy sobocie pod urzędem zwykle dość luźno. a ludzie bardzo mili, poza jednym panem, który chciał nam Lenę wydać za któregoś ze swoch trzech synów 😀
Śliczności. 🙂
masz piękny uśmiech <3
piękne zdjęcia! 🙂
You are so beautiful!
Lovely…;-)
slicznie;)
świetna sesja! super wyglądasz!:)
Piękna sukieneczka kochana;)
Świetnie!!;)
Świetna kurtka i buty <3
Dziękuję za komentarz u mnie. Dodaję do obserwowanych i zapraszam do obserwowania mnie :3
xoxo, M.
http://themintmind.blogspot.com
swietne zjdeica ! ;OO 🙂
Swietne zdjecia a sukienka jest mgq, bardzo do ciebie pasuje :)))
Pozdrawiam i zapraszam takze do siebie :))
Fajna sukienka, ale to opaska krzyczy! Świetnie 🙂
Sukienka extra:) a buty, choć niespotykane, mają coś w sobie- podobają mi się:)
cudna sukienka, świetne zdjęcia :)*
pozdrawiam 😉
Really beautiful Outfit! What an awesome dress! The denim jacket and shoes goes perfectly with it! Love your hairaccessoires! You look great!
Hope you visit me on my Blog
fashionobsession-mieni.blogspot.com
śliczna sukienka 🙂
Wiesz, może fason tej sukienki nie jest specjalnie wyszczuplający, ale nie można ci odmówić, że wyglądasz w niej przeuroczo! Powinnaś sięgać po takie zwiewne, dziewczęce rzeczy 🙂 I nie pokazuj języka, bo cie nikt do S.F nie zabierze ,:P
To samo jej mówię! Dziewczęco, a nie tylko ciągle rockowo, grunge’owo, hehe 😀 Lona
Piękny wzór i kolor ma ta sukienka choć faktycznie widzę, ze marszczenie na brzuchu daje takie wrażenie, jakby on był duży. ale z drugiej strony talia wygląda na szczupłą więc w jednym miejscu optycznie powiększa, w drugim zwęża. Trzeba jednak przyznać, że jest to sukienka śliczna!
Pozdrawiam Cię, Ada 😉
ta sukienka jest idealna! Aaa, zazdroszczę swobody przed obiektywem! 😉
Wg mnie nie wyglądasz grubo, masz duży biust i przez to sylwetka optycznie jest szersza! 🙂 ładna sukienka, aaaa jaka sesja profesjonalna! ;o
Wyglądasz przeuroczo w tej opasce! 🙂
🙂
dziękuję
ślicznie ! uwielbiam twoje paznokcie ! i ta opaska rewelacja 🙂 zapraszam do siebie 🙂 będzie mi miło jak wpadniesz 🙂
Jak się robi ten lookbook?
Jest tu guzik, ale nie wiem, na jakiej zasadzie to działa 😉
konto zakładasz na stronie. natomiast zdjęcia,b y były trzy, albo więcej robi się juz samemu w jakimś programie graficznym 🙂
Polecam Nail Tek, ale słyszałam, że odżywka z Eveline jest równie dobra, a dużo tańsza. Dziękuję za odwiedziny. 🙂 Obserwuję i liczę na to samo. 🙂
cudownie u Ciebie… pieknie 🙂
świetna stylizacja, uroczo wyglądasz.
Beautiful sense of style and lovely blog! Would you like to follow each other?
Lovely outfit. I love your headband.
XOXO.
http://thesandalgirl.blogspot.com.es/
You look great!!!xxx
http://zscloset.blogspot.com
Pozytywne zdjęcia i dużo słońca. Lubię to!
xoxo
D.
te butki masz śmieszne ,ale podobają mi się bardzo.
Obserwujemy ?
z przyjemnością, ale nie mogę wejść na Twój profil:(
Hahahaha, super ostatnie zdjęcie!
Nie wiem skąd masz te buty, ale robią wrażenie.
To są Bronxy z ubiegłorocznej kolekcji, kupione w Butyk.pl, jak sobie sprawdzisz u nich w dziale wyprzedaży, to pewnie jeszcze model będzie dostępny, nie wiem tylko czy kolor…
wowww, powiem jedno INSPIRACJĄ BYĆ _ POTRAFICIE ! 🙂 kobiecość,zwiewnosć jednym słowem! :** cudownie, brak słów aby opisać tą stylizację.
wyglądasz tu ślicznie! Ta opaska dodaje Ci uroku :>
świetne zdjęcia, oby tak dalej!
pozdrawiam i zapraszam do siebie :>
przepraszam jeśli się ktoś już pytał ale zrezygnowałam w połowie komentarzy, co to za lakier do paznokci?? ;p
bo szukam idealnego takiego metalicznego no i najlepiej nie drogiego. na razie stanęło na golden rose:)
ojjj nie ma Leny ze mną w tejh chwili, ale jak tylko sie spotkamy, to z nią ustalę co to za lakier/lakiery (prawdopodobnie nie jeden, bo ona często kombinuje z kolorami, nakładając je na siebie) i oczywiście napiszę Ci tutaj i na Twoim blogu też, żeby sie info nie zgubiło 🙂 Pozdrowionka! Lona