Pielęgnacja skóry wrażliwej – testujmy markę Sensicure
Myślisz, że nie masz skóry wrażliwej? Ha, może okazać się, że nawet o tym nie wiesz! Skupiamy się zazwyczaj na problemach, które widzimy i czujemy –
Myślisz, że nie masz skóry wrażliwej? Ha, może okazać się, że nawet o tym nie wiesz! Skupiamy się zazwyczaj na problemach, które widzimy i czujemy –
Wiele ostatnio pisałyśmy o pielęgnacji wieloetapowej w 5 krokach: oczyszczaniu, tonizacji, serum, nawilżaniu i zabiegach specjalnych. Jednak jeśli sądzisz, że taka pielęgnacja oznacza kupowanie wielu (i to drogich) kosmetyków pozwól, że wyprowadzimy Cię z błędu.
Dużo czasu, energii (i pieniędzy!) poświęcamy na poszukiwania idealnego kremu, który wyprasuje zmarszczki, ukryje pory i ujędrni owal twarzy. A jeśli to nie w kremie jest siła?
Ach! Gdybym wiedziała w wieku lat 20 wszystko to, co napiszę Wam teraz, to dzisiaj wyglądałabym 10 lat młodziej i nie miała tylu przebarwień na twarzy.
Łagodne formuły, super skuteczność, dobre składniki. Dla nas pielęgnacja to o wiele więcej niż codzienna rutyna. Uwielbiamy testować nowe produkty (i pisać o nich w szkole pielęgnacji), a wszystko po to, by przedstawić Wam nasze ulubione kosmetyki 2017 roku.
Trzecią lekcję pielęgnacji poświęcamy tonikom i esencjom (poprzednie dwie znajdziesz tu: szkodliwe płyny micelarne [klik], dwuetapowe oczyszczanie [klik]). W szczególności azjatyckiej metodzie 7 skin, którą pokochały kobiety na całym świecie.
Oczyszczanie skóry to jeden z trzech najważniejszych etapów pielęgnacji twarzy. Wiemy, że wiele z Was do demakijażu (albo porannego przemycia buzi) używa płynów micelarnych.
Jeszcze tylko do 30 maja (wtorek) obowiązuje w Rossmann promocja 2+2 (przy zakupie 4 różnych produktów 2 tańsze gratis) i 2+1 (przy zakupie 3 produktw 1 najtańszy gratis) na kosmetyki do pielęgnacji twarzy.
Mój związek z La Roche-Posay jest długi i w ogóle nieburzliwy. Pamiętam pierwszy Active C po oczy, jeszcze na studiach, potem oczywiście Effaclar na problemy z cerą, jednak za swoje największe odkrycie uważam kremy z retinolem oraz właśnie wit.C tej marki.
Dziś rano dotknęłam denka swojej pierwszej maseczki Lush, więc postanowiłam podzielić się opinią o niej od razu, póki jeszcze wszystko pamiętam 😀 Pierwszy raz w Lush Tym flagowym, na Oxford Street.