Czym jest webrooming zapytacie? To zakupowa tendencja obserwowana przez analityków rynku. I, jak twierdzi Lona, zdrowy rozsądek plus odrobinę social mediowych zabaw. Chodzi bowiem o to, że dzisiaj robimy zakupy w sklepach stacjonarnych wpierw zapoznając się z ofertą na stronach internetowych. Wolimy podjechać do salonu, sprawdzić upatrzoną rzecz, zmierzyć i… zrobić jej fotkę, by później zaprezentować wśród znajomych na naszych kontach instagramowych czy fejsie. Wiecie dobrze, jeśli obserwujecie nas na insta, że jak znajdziemy jakaś okazję podczas zakupaów, to spieszymy czym prędzej Was o tym poinformować. Podobnie jak nie do końca jesteśmy pewne tego, czy buty albo sweter, którym się zachwycamy jest wart tylu „ochów” i „achów”.
Do podobnych wniosków doszli specjaliści od badań rynkowych (tutaj wyniki raportu przeprowadzanego na terenie Silesia City Center pod auspicjami Gurana PR). Co ciekawe, jeszcze kilak lat temu, by cyknąć sobie zdjęcie płaszcza czy nowej książki trzeba było nie lada wyzwań bo zwyczajnie zawracano nam uwagę, że jest to niezgodne z regulaminem marki. Dzisiaj? Brandy same proszą się o taką promocję! (cóż żeś my blogerki uczyniły! śmiem twierdzić, że my temu najbardziej winne). Nagminnie spotykamy się z osobami, które robią fotki niemal każdej możliwej rzeczy – elektroniki, ubrań i dodatków, mebli czy ręcznikom do łazienki. Dzielimy się, radzimy i kupujemy mniej kompulsywnie.
I z tym właśnie problemem, zagadnieniem zmierzyłyśmy się podczas krótkiego materiału dla Dzień Dobry TVN. Prezentujemy poniżej cały filmik, trochę zdjęć zakulisowych i oczywiście nieśmiertelne selfiki, czyli praprzyczyna magii smartfona.
Podczas nagrania odwiedziłyśmy trzy doskonałe butiki w Silesii: śląskie i eleganckie Furelle, minimalistyczny butik Lidii Kality oraz markowe Together z ubraniami Kupszia, Paprocki&Brzozowski czy Zienia.
ps: nastrój dobrej zabawy zapewniały Falka&Fender, które pilnowały całej ekipy.
Jest fejm! <3 Gratuluję! Teraz mogę powiedzieć, że znam Gwiazdy osobiście! 😀
BTW. chciałam Was obejrzeć na żywo. Niestety, zabrzmi to śmiesznie, nie umiem włączyć telewizora… ;/ mąż chyba specjalnie taki kupił 😛
haha, genialne<333 o genialny mąż!
ściskam
Mega! szkoda, że ja Was nie znam osobiście 😉 choć Wy to pewnie inny przedział wiekowy niż ja 🙁 Tak czy siak uwielbiam Was!