Z miłości do szminki i koronki

Szminka w ulubionym kolorze i koronkowa bielizna. Tajna broń kobieca? Pewnie!

Nawet jeśli zakładamy jeansy, bawełniany top i wygodne trampki, ale pod spodem mamy cudowny, koronkowy komplet czujemy się jak milion dolarów. Do tego pomadka w kolorze intensywnej czerwieni albo cukierkowego różu… To przecież takie proste.

Cztery kolory szminek pasujące do każdej z nas. Avon Starbust Pink – przyciągający wzrok róż o bardzo intensywnej barwie, w stylu Barbie. Dobrze wyglądam w nim ja, ze swymi ciemnymi włosami, i Lona (co mogliście dostrzec w tym poście, choć zainteresowanych zapewniam, że kolor na żywo jest bardziej intensywny). Klasyczna, bardzo kobieca czerwień Ruby Shock. W sam raz do małej czarnej albo rzeczonych wyżej jeansów. Dorzucając do niej czarną kreskę na powiece wyglądamy jak divy. Odcień Hi-Def Plum Avon, to wariacja na temat różu i fioletu. To moja ulubiona! Podczas robienia fotografii bawiłam się jak dziecko widząc, że płatki kwiatów mają dokładnie taki sam odcień jak moja szminka. I jeszcze bardzo dzienna Bright Nectar. Nieco brzoskwiniowa, troszkę łososiowa. Mocna! Powinna spodobać się zwłaszcza tym dziewczynom, które cenią sobie naturalne odcienie. Wszystkie schowane w gustownych, czarnych opakowaniach. Od kilku dni codziennie, któraś gości na naszych ustach. Robią nam cały makijaż, a jakże!

Zostawiam Was z pięknymi koronkami od Nipplex i kolorami, że aż palce lizać… Bo wiecie – sex appeal, to nasza broń kobieca…