Lob: Stop włosowym dramatom!
Herbata stygnie, zapada zmrok… jest jak w piosence Hey. Siedzę piątą minutę przed pustą kartką (Worda) i dumam nad treścią tego wpisu.
Herbata stygnie, zapada zmrok… jest jak w piosence Hey. Siedzę piątą minutę przed pustą kartką (Worda) i dumam nad treścią tego wpisu.
Czasem mam takie chwile, że czuję, iż najlepszym sposobem na poprawę humoru są zakupy. Zwłaszcza jeśli od kilku tygodni poluje się na konkretną zdobycz.
Dziewczynki miewają różne pragnienia. Chcą zostać księżniczkami, lekarkami, nauczycielkami. Niektóre czują miętę do sprzedaży detalicznej, głównie warzywno-owocowej. Mnie dość szybko przyszło do głowy, że bycie czarownicą, to naprawdę świetny pomysł.
Horoskop na dzisiaj krzyczał do mnie: Niezbyt korzystny dzień dla spraw osobistych i zawodowych. Kosmiczne wpływy nie gwarantują powodzenia w finansach ani w miłości.
Pantera, kapelusz, szorty, duża kreska na powiece i barokowa biżuteria. Mniej więcej tak widzę Siennę Miller, jedną z moich ukochanic modowych, która do perfekcji przerobiła i przystosowała do swoich potrzeb i upodobań styl boho.
Kochamy prezenty, kochamy Dzień Dziecka! Nie ma takiej siły, która powstrzyma nas, dzieci, od rozpakowania kolejnych drobiazgów i wychwalania wniebogłosy góry podarków.
Nastroju zdjęć w żadnym razie nie mogę nazwać melancholijnym. Aura sprzyjała, humory również. Wiatr tylko psuł szyki i podwiewał to i owo.
Zima, zima, zima…Pada, pada śnieg… A ja naprawdę nie lubię. Wyłącznie przez okno z kubkiem herbaty z cytryną i miodem. Te chłodne poranki i jeszcze mroźniejsze wieczory.
Każdy ma jakiegoś bzika… ja tam jestem kociarą. Rozczulają mnie różowe nosy, odstające uszy i cieniutkie wąsy. Odkąd tylko oderwałam nogi od podłogi, ganiałam za kotami.
Wiecie, że gdyby każdy z Was mocno rozejrzał się po murach swego miasta dostrzegłby historię osób, które kiedyś pozwoliły sobie zostawić swój unikalny ślad –