Militarny bomber na wiosnę
Ciężki życie blogerki! Deszcz ze śniegiem pada, a zdjęcia się same nie zrobią. A terminy gonią, i są nie do przekroczenia.
Ciężki życie blogerki! Deszcz ze śniegiem pada, a zdjęcia się same nie zrobią. A terminy gonią, i są nie do przekroczenia.
W tej stylizacji czuję się jak wczesna Victoria Beckham (te okulary!) połączona z Kim Kardashian (ta spódnica!). To chyba mariaż niemożliwy, i myślę sobie, że Posh Spice byłaby na mnie nieźle wkurzona.
Lubię kiedy odchodzi zima. Czuję wielką ulgę zdejmując kolejne warstwy ubrań i wdychając powietrze pachnące mokrą ziemią. I choć nie przepadam za upałami, nie znoszę leżenia na plaży, nie bywam opalona jak skwarka, to z przykrością żegnam lato.
Nastroju zdjęć w żadnym razie nie mogę nazwać melancholijnym. Aura sprzyjała, humory również. Wiatr tylko psuł szyki i podwiewał to i owo.
Trzy kolory – baza, tło i akcent. Proste kroje wydobywają detale, a połączenie różnych faktur i grubości tnanin sprawiło, że nawet ubrana od stóp po czubek głowy w czarne elementy nie czuję się jak gotycka księżniczka 😉 Gdybym tylko miała większe zdolności do DIY, pewnie ornamentyka byłaby bogatsza.
Wieczorami chłopcy wychodzą na ulice, bo wieczorami nie widać szarości…. Hej – dziewczyny też tam są! I wybierają się na imprezę.
Kadr jak z filmu, prawda? I tytuł też. A powiem Wam moi mili, że jest pewien obraz, na który czekam z tchem zapartym i jakoś tak doskonale składa się, że koszulka Wantedy by Robert Kupisz i brązowa skórzana spódnica świetnie wpisuje się w jego klimat.